reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam poranie co do toxo to moja kolezanka stracila dziecko wlasnie przez psa , wiec nie tylko koty sa grozne. U mnie dzis pogoda ze szkoda gadac leje jak n aoberwanie chmury, pozbywam sie dzisaj Nicoli na 2 dni jedzie do babci a ja odpoczywam.

Lekarz koleżance tłumaczył, że psy chodzą na podwórku i tarzają się w trawie. Dlatego też mogą roznosić.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam was ciężaróweczki

u mnie pogoda dziś do bani tzn jest mega dusznoi powiem wam że ledwo do pracy dojechałam,o mało co nie zemdlałam...nie wiem czy nie wezmę kilku dni zwolnienia bo naprawdę aż tak tragiczne tochyba nigdy się jeszcze nie czułam.

ANULKA-bardzo mi przykro....a tego lekarza to trzeba by gdzieś zaskarżyć! przecież to normalne że w 7-8tyg robi się USG żeby potwierdzić ciążę!
 
a ja spróbuję nie dać się zwariować :) wprawdzie myślałam że na toxo jestem odporna, bo całe życie z psami, kotami, grzebiąc w ziemi.. No cóż..
Mamy psa domowego i kota garażowo-podwórkowego. I ogród ktory trzeba pielić. Nie dam rady tego wszystkiego unikać, po prostu zaostrzam pilnowanie mycia rąk, rękawiczki do ogrodu itd....
 
a swoją drogą to macie racje, bo jakby patrzeć na wszystko czego nam nie wolno i czego unikać, to byśmy tylko leżały z nogami w górze:-D a to i tak byłoby niedobrze, bo byśmy miały za mało świerzego powietrza:-D:-D:-D
 
ejnei straszcie- ja też mam pieski ale nie wiem czy chorowalam na toxo-musze sprawdzić w wynikach badań. i ogródek tez mam i czasem w nim pogrzebię;-)
 
ja sie śmieje, że w tym roku moje roślinki na działce wyczuły, że jestem w ciąży i prawie nic mi nie urosło:-D:-D:-D wszystko praktycznie zgniło przez te deszcze, więc nie musze nic robić. Mąż tylko kosi trawe, która rośnie jak szalona:-)
 
Ok już piszę co tam u mnie po USG prenatalnym :-) wczoraj się nie odezwałam bo po badaniach pojechałam do rodziców pokazać cd z filmikiem przedstawiającym maleństwo. Ale nogi prostowało :-) już sobie wyobrażam jak podrośnie i tak będzie kopać jak może boleć :-p pozycję do leżenia ma identyczną jak mój M śpi czyli jedna ręka pod głową hehee :-D wyniki są super, maleństwo jest prawidłowo rozwinięte, mierzy juz 61 mm. mój M podczas usg miał aż łzy w oczach z radości że mógł je na żywo zobaczyć :-)
Badanie miałam w ramach NFZ czyli za free wraz z 3ma zdjęciami. Płaciłam tylko 20zł za nagranie płytki CD. Prywatnie kosztuje 170zł.
Następne badanie mam mieć robione w 20tc wtedy mogę się zdecydować na 4D ale nie pamiętam jaki to jest koszt prywatnie, a jaka dopłata jeśli będę mieć skierowanie z NFZ.
Zmienił mi się też termin porodu, nie wiem jak ja liczyłam ale wg OM wychodzi 24 styczeń, a wg USG 23 styczeń, czyli bardzo mała rozbieżność :-) zastanawia mnie teraz skąd u was takie różnice? :confused:

Teraz jak wiem że wszystko ok to mogę zacząć szaleć z zakupami dla maleństwa :-)

Aaa udało mi się kupić od koleżanki spodnie ciążowe, ona chodziła w nich od 8 miesiąca, mi pasują na tyle że od 4 zapewne będę mogła zacząć je nosić. A inna znajoma za free dała mi biodrówki które sobie kupiła pod koniec ciąży.

Wogóle to ubrałam dziś spodenki w których dawno nie chodziłam i o dziwo nie mogłam się zapiąć. To nic :-p poluzowałam pasek i ubrałam dłuższą tunikę i jest ok :tak:

Niestety moja teściowa nadal się wtrąca, mówi że mam jeść za dwóch to jej wytłumaczyłam że to jest największy błąd, bo nie mam jeść za dwóch a dla dwóch i to jest duża różnica. Tłumaczę jej że jak się przejem to od razu biegnę do ubikacji wszystko zwrócić lub później leże i się zwijam z bólu brzucha.
Mówi że mam też o siebie dbać. Czasem mam odczucie że wini mnie za to że pierwsza ciąża była martwa, tak jakby z mojego powodu. Powiedziałam że nie powinna doradzam jak mam o siebie dbać skoro sama o siebie nie potrafi (od roku wybiera się na czyszczenie macicy i wycięcie jajnika ale nie umie dojść do szpitala, a z bólu się w domu zwija).
 
reklama
Nemi, to mamy praktycznie taki sam termin porodu:-) ja ide w piątek na wizyte, z jednej strony nie moge się doczekać, a z drugiej to mam troche pietra;-)
 
Do góry