reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam kochane cieżarówki :)
ależ dzisiaj jestem pozytywnei nastawiona do zycia:-D!!
z dzieckiem wsio ok, jest aż za duze (ufff) spokojnie sobie w brzuszku siedzi, ospą teżmam sięnei przejmowac, bo jak sięszczepiłam neidawno (rok temu) to nic na mnei bedzie :-D i najważniejsze:

853377bqd5ujha9i.gif




No to gratulacje :-D
 
reklama
Dziewczyny nie deprecha, a zwykłe lenistwo. Trzeba nazwać rzecz po imieniu. Już wcześniej była leniwa, wszyscy myśleli, że jak będzie dziecko to się to zmieni, ale nic z tego. Ma w nosie to, że nie może jeść czekolady, bo Młody ma kolki, dziecko się drze, a ta na fajka tnie zamiast się nim zająć :wściekła/y: Dzisiaj z samego rana nie wytrzymałam i powiedziałam jej kilka ciepłych słów. Powiedziałam, że jak będzie miała problem to, żeby przyszła, albo, żeby mi za opiekę nad dzieckiem przynajmniej zapłaciła:sorry2:
Czy ona pali i karmi maluszka?
To już chyba lepiej, żeby dzidzia odżywki jadła:szok::szok::szok::szok:

Witam kochane cieżarówki :)
ależ dzisiaj jestem pozytywnei nastawiona do zycia:-D!!
z dzieckiem wsio ok, jest aż za duze (ufff) spokojnie sobie w brzuszku siedzi, ospą teżmam sięnei przejmowac, bo jak sięszczepiłam neidawno (rok temu) to nic na mnei bedzie :-D i najważniejsze:

853377bqd5ujha9i.gif




Gratuluje:-):-)
Według moich obliczeń
2:2 w kwestii płci :tak::tak::tak:

Która następna?
 
zAgatka niestety pali i karmi:wściekła/y: Mówiłam jej, że jak nie może się od fajek powstrzymać to niech mleko modyfikowane Małemu daje, a nie odciąga pokarm, ale niestety Gośka wie lepiej. Tylko, żeby mi kiedyś w rękaw nie płakała jak nie daj Boże Patryk będzie miał jakieś problemy przez te jej fajki (odpukać w niemalowane).
Ech idę się szykować z Olisiem do fizjoterapeutki, a później sobie skoczę do ogrodu botanicznego:tak:
 
hej dziewczynki, wpadłam się przywitać.
Ja dziś jestem nie do życia, wstałam jeszcze bardziej zmęczona niż kładłam się spać. Chyba potrzebuje jakiegoś kopa na rozpęd, ale to później. A teraz włącze sobie jakiś film i będe się wylegiwać.:-)
Kacha, to przykre ze są mamuśki co mają gdzieś swoje dziecko.:-( My byśmy się wszystkie dały pokroić za nasze dzidzie, a tu az zal słuchać.
Ale masz racje, nie dawaj się wykorzystywać. Jesteś wciąży, to dbaj o siebie, a nie o innych.
 
Witam styczniówki:-)
Dziś mąż wziął wolne, żebyśmy miło spędzili dzień :-) W niedzielę chyba pojedziemy na jakąś wycieczkę:-) Fajnie:-)
Brzuch boli mnie nadal...:baffled: ale wierzę, że to nic takiego.

Kacha dobrze powiedziałaś jej, że czas wziąźć się za dziecko! Tak być nie moze! No i prawda jest taka, ze to źle że ona pali i karmi.......:dry: ale jak to napisała z Agatka "jej dziecko jej decyzja...":-(
 
WITAM:-)


Kurde dziewczyny... jest to mozliwe zebym czuła juz ruchy dziecka????? No puka mi tam cos od srodka, ale jelita to na pewno nie sa:tak::tak::tak::tak:cudne uczucie normalnie... jestem w szoku!
dodam, ze wg USG dziecko jest o tydzien starsze!:-)


tak moim zdaniem jest to maluszek:-)


Witam kochane cieżarówki :)
ależ dzisiaj jestem pozytywnei nastawiona do zycia:-D!!
z dzieckiem wsio ok, jest aż za duze (ufff) spokojnie sobie w brzuszku siedzi, ospą teżmam sięnei przejmowac, bo jak sięszczepiłam neidawno (rok temu) to nic na mnei bedzie :-D i najważniejsze:

853377bqd5ujha9i.gif


suuper no gratki za synka:-)

KACHA i to jest nieodpowiedzialna matka:wściekła/y:szczerze po co wogóle robili dziecko skoro z niej taka matka:wściekła/y:ach wole się nie wypowiadać bo szkoda słów :no:
 
Witam kochane cieżarówki :)
ależ dzisiaj jestem pozytywnei nastawiona do zycia:-D!!
z dzieckiem wsio ok, jest aż za duze (ufff) spokojnie sobie w brzuszku siedzi, ospą teżmam sięnei przejmowac, bo jak sięszczepiłam neidawno (rok temu) to nic na mnei bedzie :-D i najważniejsze:

853377bqd5ujha9i.gif

wowwwwwwwwwwww GRATULACJE!!!! ale juz masz fajnie że znasz płeć no i najważniejsze że wszystko jest w pożądku!!!!
 
Chociaz jedna ma dobry chumor.
Gosiajestes pewna ze to lenistwo moze sytuacja ja przerasta , nie wiem ja bym porozmawiala z polozna, ale zrobisz jak uwarzasz.
 
reklama
Witam kochane cieżarówki :)
ależ dzisiaj jestem pozytywnei nastawiona do zycia:-D!!
z dzieckiem wsio ok, jest aż za duze (ufff) spokojnie sobie w brzuszku siedzi, ospą teżmam sięnei przejmowac, bo jak sięszczepiłam neidawno (rok temu) to nic na mnei bedzie :-D i najważniejsze:

853377bqd5ujha9i.gif




Gratulacje. Cieszę się, że z Twoim synkiem wszystko jest dobrze.

Hej Dziewczyny :-)
Powiem Wam szczerze, że mam serdecznie dość :wściekła/y: Szkoda tylko, że nie potrafię tego wprost powiedzieć... Gośka ewidentnie mnie wykorzystuje w opiece nad swoim dzieckiem, a ja nie potrafię tupnąć nogą i powiedzieć dość, chociaż coś czuję, że w końcu jutro tak zrobię... Ok rozumiem, że jest się zmęczonym po porodzie, ale ona sama dosłownie nic przy małym nie zrobi, zawsze we wszystkim trzeba jej pomagać, a właściwie wygląda to tak, że my za nią odwalamy robotę, a ta stoi i się gapi (mieszka z nami też inna dziewczyna i też już ma dosyć). Świeżo upieczony tatuś też to zauważył i zwraca jej uwagę, ale ona ma to chyba w głębokim poważaniu, nawet dzisiaj nad ranem się nie podniosła jak Młody się darł, bo narobił w pieluchę i głodny był. Piotrek musiał za nią zasuwać, chociaż później powiedział jej parę ciepłych słów. Chyba jutro zawinę się z samego rana z domu i będę się gdzieś włóczyć po mieście, chociaż też mi się to za bardzo nie uśmiecha, bo fatalnie się czuję i non stop zmęczona jestem. Ale wiem, że coś z tym zrobić muszę i tak za bardzo daję sobie na głowę wejść, a Olisiątkiem też się muszę zajmować.
Jeny pomarudziłam trochę, ale mi ulżyło:sorry2:

Aż się wierzyć nie chce w to, co napisałaś Kasiu. Po pierwsze sie postaw, tak jak to zrobiłaś rano. Możesz pomagać, ale nie rób za nią wszystkiego. Masz Olinka i kolejne dziecko w brzuchu, o które musisz dbać. To ona jest matką, chociaż z tego, co piszesz, chyba nie dorosła - czekolada i papierosy.:no: Ja tam nie wierzę w żadną depresję u niej, ale w lenistwo. Też mi się baby blues włączył, ale po trzech dniach od porodu i minął. Wiem, że dziewczyny różnie reagują, ale tej ewidentnie się jakiś zimny prysznic od życia należy.:wściekła/y: Dziwię się, że do tej pory byłaś w stanie to znieść.
 
Ostatnia edycja:
Do góry