reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

reklama
Byłam dziś na USG. Z dzidzią wszystko ok, ma 5, 4 cm, przezierność i kość nosowa też w porządku, zrobiłam też test PAPPA, bo latek mam 37 (wyniki za tydzień). Maluch fikał, machał raczkami i nóżkami, coś niesamowitego. Wzruszyłam się, choć to nie pierwsze moje dziecko i już to widziałam.
Ale niestety zawsze musi być coś nie tak. Lekarz stwierdził, że łożysko całkowicie zakrywa ujście do szyjki, leży na ścianie przedniej, tylną całkowicie pokrywa. To podobno niespotykane i małe szanse, że ustawi się prawidłowo. Zero seksu, leżeć, leżeć, szpital i wogóle kaplica.
Dziewczyny, czy któraś ma coś takiego, albo może jakaś koleżanka miała?
Evi zobacz tu: Łożysko przodujące - Archiwum - Życie Powiatu Wołomińskiego
 
Cześć Dziewczyny
Ja dzisiaj mam okropnego doła, mój K dostał list z pracy, że obcinają pensję, u mnie w pracy też kicha i jestem przerażona:-( Sytuacja ekonomiczna w tym kraju staje się nie do zniesienia, Dziewczyny z Ie, też to odczówacie? Ale pocieszam się, że wszyscy jesteśmy zdrowi, a to chyba najważniejszę...
Evi ja niestety też (a raczej stety) nic na ten temat nie wiem, ale trzymam za Ciebie kciuki, żeby wszystko było ok:tak:
Gratuluję wszystkim, które widziały zdrowódkie dzieciaczki i oczywiście trzymam za te, których wizyty wkrótcę.
No to idę do łóżka sobie trochę popłakać, bo czuję, że mi się zbiera:-:)-:)-(
Do jutra Stycznióweczki
 
labamba23 nie martw się, ja jestem w podobnej sytuacji, ponad miesiąc temu mojego męża zwolnili z pracy, szuka i szuka więc na tą chwilę jest bardzo ciązko, teraz zaczął pracować tak chwilowo u znajomego ale to nie na stałe. Jedno co mnie pociesza, to to że mogo się tak stać po urodzeniu dzidziusia, a do tego momentu może już o wszystkim zapomnimy :)

 
Cześć Dziewczyny :-)

Ja mam USG dopiero w środę. Ale już nie mogę się doczekać. Zamierzam zabrać męża ze sobą :tak: Tylko zastanawiam się czy jeszcze będę miała USG dopochwowe czy już przez brzuszek???
Mam nadzieje, że mąż się nie przestraszy :-D:-D:-D
Na razie czekam na wyniki badań z Tokso i różyczki.
Agniecha83 myślę, że będzie wszystko dobrze. Tylko trzeba w to wierzyć.
U nas znowu mąż właśnie zmienił prace, bo w poprzedniej, było coraz gorzej. Miał płacone systemem premiowanym i z miesiąca na miesiąc coraz bardziej obcinali te premie… mimo, że sklep wyrabiał „normy”. Jak dał wypowiedzenie, to ostatnią pensje obcięli mu do minimum, czyli nieco ponad wyżej od minimalnej krajowej. :baffled: A dostanie z tej firmy jeszcze jedną pensję.
 
Witam dziewczyny u mnie chumorek do bani nic mi sie niechce, pogoda do kitu,kiedy to minie, mogloby sie troche slonca pokazac a tu nic na to nie zapowiada mam dosc.
 
witam z rana :tak::tak:
Evi
gratuluję zdrowego maluszka, cudny widok jak tak się rusza, prawda? A co do łożyska to nie pomogę, nic o tym nie wiem :-(ale bądź dobrej myśli!

miłego dnia dziewczyny!!
 
reklama
Witam kobietki...
Nic nie pisałam wczoraj, bo wróciłam późno, a jak wróciłam to goście do nas przyjechali i nie było jak.
Jeśli chodzi o wizytę to nie jestem zbytnio zadowolona:dry::dry::dry:
Beznadzieja!!!!! Wchodze i mówię, że boli mnie w dole brzuch, że czuję takie małe skurcze (jestem w drugiej ciąży więc wiem co to są skurcze) a on, że chbya nie, że przewrażliwiona jestem, ale zbadał mnie ginekologicznie i powiedzial, że jest tam dobrze, że szyjka jest odpowiedniej długości, a te bóle to na pewno są przez pierwszą ciąże, to znaczy po cc, tam gdzie zrosty na macicy, a ja mam wyjątkowo nisko te cięcie i teraz jak rośnie to boli. No i dobra, to USG robimy. USg miałam już przez brzuch, nie dopochwowe. Włączył, sprawdził no i powiedział tylko, że wielkość dzieciaczka zgadza się z terminem z OM. to wszystko. Nie wiem ile dzidzia ma, żadnych zdjęć nie dostałam. Jak zapytałąm ile dzidzia ma cm, to on mówi że już wyłąćzył, że zobaczymy następnym razem. Już o nic mi się nie chciało pytać. A on do mnie jeszcze powiedział"co mam jeszcze pani powiedzieć? Może płeć?" a ja mówie " No to niech pan mówi" a on się smieje i mówi" nie, za szybko". Jestem bardzo niezadowolona z tego badania. Uważam, że 100zł za to badanie się nie należało. Jeszcze dziś jestem zła. :wściekła/y:

Evi łożysko przodujące miała moja mama, jak była w ciązy z moim młodszym bratem. Ona miała tak bardzo mocno, no i przez całą ciąze miała krwawienia i musiała ciągle leżeć w szpitalu. Nawet do toalety nie wolno było jej wychodzić. No ale w 28 tygodniu dostała tak silny krwotok, że musieli operować. To było coś strasznego, usunęli jej macicę,coś tam robili z żyłami, no i serce jej się zatrzymało na 1,5 minuty. Ale pobudzili ją tymi prądami, no i na razie jest ok :-) Przepraszam jeśli Cię przestraszyłam, moja mama miała bardzo mocno przodujące łożysko, pamiętam ,ze jak jexdziłąm w odwiedziny to tam były kobietki, któe też miały przodujące łozysko i mogły chodzić i w ogóle, ale były pod ścisłą kontrolą.
 
Do góry