reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Rzeczywiście dziwne że przepisał to tak na wszelki wypadek - u nas mała dostawała fenistil bo strasznie swędziało ją uczulenie na twarzy i non stop drapała buźkę.

co do szczepień - znam zagrożenia ale i tak będę szczepić - oczywiście nie na wszystko i za wszelką cenę ale nie umiałabym być na tyle odważna by nie szczepić.

Co do badań... no cóż można znaleźć badania na każdy temat i obalające / potwierdzające każdą tezę - tak jest ze wszystkim
 
reklama
Hmm no faktycznie troszku KAJA przesadasz z tymi szczepieniami:sorry2:tzn.nie że one są złe itd.tylko że jak jakaś jest choroba czy jak teraz śmierć łóżeczkowa czy niespokojne dziecko czy ból brzuszka to wszystko wiążesz ze szczepieniami...ja wiem ze sa powikłani ale ja też i wiem jak to jest bardzo źle nie szczepić...niestety tak naprawde nie wiemy jakiemu dziecku będzie lepiej szczepic a lepiej nie szczepic...
Ja szczepie dziecko i będe szczepić ale rozumiem tych któzy nie szczepią i nie będą szczepic ale nie będe pisać na każdym prawie kroku o tym bo kazdy wie co jest najlepsze dla swojego dziecka...
 
Dziewczyny nie mam pojęci co było przyczyną. Wiem tylko, że jak się obudzili to każdy leżał tak jak się kładli spać a mały niestety już nie żył. Wiem, że był szczepiony. Mam nadzieję, że lekarze znajdą odpowiedź na pytanie co się stało?
 
My ze swoją śpimy - od 6 rano ją wciągam na karmienie i tak już zasypiamy obie - ale poduszek nie mamy - mój m ma jaśka maciupkiego, a ja ciut większego akurat pod głowę - jakoś nie lubimy poduch - środek łóżka wolny. No i ja to nawet jak śpi obok w swoim łóżeczku to każde jęknięcie czy kręcenie to już nie śpię, a jak z nami leży to nawet jak łapką machnie czuję:tak:mój m to samo - jak tylko mała ląduje u nas to jak listek śpi grzecznie. A ja śpię na czuwaniu wtedy, tak tylko dosypiamy rankami:blink:


Ale tragedia dla tych rodziców straszna cokolwiek tam się stało:no::-:)-(
 
Dokładnie czechow - wszystko można obalic w każdą stronę. Patrysia nie przesadzaj, nie piszę o tym non stop - ale powiązań może być tak dużo, że nie zdajesz sobie nawet sprawy. Pieknie jest żyć i być zdrowym i bogatym - ale warto wiedzieć, że nie wszyscy tak mają. Ja naprawdę znam mnóstwo historii i powikłań. Dzielą nas lata świetlne, ja jestem z innej bajki.
Ja nie latam do lekarzy, nie podaje antybiotyku, nie zbijam gorączki, nie szczepie... ot.. i się nie zrozumiemy.:zawstydzona/y:
Ok... czas na przerwę, święta są dobrym na to sposobem. Ja świata zbawiać nie muszę, ale nie potrafię pisać wbrew sobie.

Życzę wam wszystkim kochane spokojnych świąt! Zdrowych, spokojnych, pełnych domowego ciepełka.
 
Jol_a faktyczniew 3 miesiącu może pojawić się kryzys laktacyjny - kurcze ale tak przykro misłuchac jak mała wyje po odstawieniu od piersi - i co ja mam zrobić? bidulka woła penwie p jedzenia a ja cop? mam ją połozyć spac :-( maaaasakra jakaś :-(

eeeh no i dałam butle - bo mała wisiałą na cycku 30 min i tak beczała niemiłosiernie ze aż przykro mi było - ja i może bym wytrzymała ale mama mnie zmusiła do dania butli i diupa - niewiem co mam robvić - rozkręcać na siłe laktacje mimo ze mała płakusia odjęta od cyca non stop - czy dawać butle - nie chce jej męczyć tym płaczem :-( :-:)-:)no::no::no:

kaaama coś strasznego :szok: jak tak po prostu? matko świeta chyba bym się na jabłonce powiesiłą :szok:

Marianna super że z Maksiem już lepiej - ciesze się razem z Tobą !

morka Kaja na pewno nie miała nic złego na myśli ! ja tez szczepie malude a nie odebrałam tego do siebie - hehe Kaja tak uwaza i oki :) a my i tak szczepimy i oki :-) więc wszystko gra gitara :-)

paula3 ja za tomiałam szczere chęci iść do spowiedzi i to już dawno - ale ksiądz mnie kopnął w tyłek i rozgrzeszenia nie dostałam hahaha - i musze czekac do spowiedzi przedmałżeńskiej, przed śłubem bezpośrednio i dopiero wtedy dostaniemy rozgrzeszenie :tak:

Kubiaczka starams ięjak moge wytwarzac przeózne wizualizacje ale jestem już tak zestresowana gorsza kondycją mojej mleczarni ze nic mi nie pomaga a stres pewnie dodatkowo to zaognia i kółko się zamyka :-(

ja również życze Wam Babeczki moje kochane wszystkiego najlepszego w te święta Wilekiej Nocy ! niech miną w miłej i rodzinnej atmosferze !! i oczywiście wesołego jajka.....
 
KAJA no tak są powikłania i tak jak piszesz badania ale tak samo jest gdy się nie szczepi...każda z nas ryzykuje...wiesz jednak z jakiegoś powodu są szczepienia i także bardzo ważne jak i w niektóych przypadkach bardzo ważne aby nie szczepić...ale jak mówisz dużo by można o tym pisac ja np.o tym aby szczepić ty np. o tym aby nieszczepic...wiesz ni dosłownie chodziło mi o to że piszesz non stop o tym tylko o to że jak coś się dzieje to poniekąd zwalasz wine że to szczepienie hmm ja np.powiem ze są inne przyczyny tego co się stało ...ale ok zostawmy to w spokoju;-)
 
Dziewczyny co wy na tą Kaję tak wsiadłyście? Dajcie spokoj - Wielki Piątek - święta. To jest forum publiczne i każdy moż pisać co myśli - nikt wam nie każe nie szczepić, a drażni was, ż ktoś inny powie co myśli? Ja jak jestem pewna tego co robię to mi nie przeszkadza co inni powiedzą na ten temat i co sobie gadają. A każda sprawa ma dwie strony - szczepienia dla jednych są ok, dla innych nie i każdy chyba może sobie pogadać o tym co mu w głowie siedzi bez uszczerbku dla innych.
Jakbym miała ciągle zwracać uwagę co się tu wypisuje i z czym się nie zgadzam, to ło ho ho by się dopiero porobiło:)
Dajmy sobie więcej luzu i wzajemnego zrozumienia swoich poglądów niekiedy zupełnie skrajnych...
 
Ja wiadomości od Kai nie odbierałam personalnie - lubię i staram się zawsze poznać obydwie strony medalu - lubię znać ryzyko podejmowanych / zaniechanych działań. A forum jest dla wszystkich i zdarza się że nie zgadzamy się z poglądami innych bb-mam.

Co do życzeń - nie jestem w tym dobra więc powiem tylko tyle: ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT WIELKANOCY. NIECH CZAS SPĘDZONY W GRONIE RODZINY BĘDZIE DLA WAS ODPOCZYNKIEM I MOŻLIWOŚCIĄ NAŁADOWANIA WEWNĘTRZNYCH AKUMULATORÓW!
 
reklama
Kaja nie pisałam ze się oburzam tylko bardziej było mi przykro. A co do bycia zdrowym i bogatym to wierz mi że ja doskonale wiem że nie wszyscy tak mają a myślenie o tym co się złego stanie stanie jeśli zaszczepię wcale mi nie pomoże jesli zdecydowałam się to zrobic.
PS Do lekarza chodzę gdy coś mnie niepokoi a nie latam, w życiu nie brałam antybiotyku i szczepię.

A i nie miałam zamiaru na nikogo wsiadać . Kaja pisze swoje ja napisałam swoje i to by było na tyle. Jesli Cie uraziłam to przepraszam :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry