reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

Edith86 Jak chce siedzieć w brzuchu to nic nie poradzisz...
Chodzenie po schodach raczej nie.... My wzięliśmy sobie przed sylwestrem szczeniaka i teraz codziennie chodzę na spacery i po schodach... i co.... i nic ;-) :-D

tak:tak:, stanowczo zbyt dobre warunki mieszkaniowe zaoferowalyscie ;-)
a stosujecie perswazje slowna?? :-p
moj dzidziol wierci sie bardzo czesto.. wiec ciezko mi stwierdzic, czy podoba mu/jej sie czy to bedzie po prostu maly/a terrorysta/ka.. ale gadam mu/jej, ze to juz pora sie zbierac na ten swiat.. zobaczymy...
 
reklama
ja już po wizycie i już wszystko wiem jak to u nas wygląda..
KTG będę mieć co tydzień aż to rozwiązania (u nas w przychodni, a nie na IP). Tak samo jestem pod kontrolą mojego lekarza aż do skutku ;-) i co najmniej co dwa tygodnie będę mieć USG z oceną "profilu biofizycznego" (czy z maluszkiem wszystko ok, stan wód płodowych itd).
Nie odsyłąją ciężarnych "po terminie" pod opiekę szpitala i w ogóle ginka stwierdziła że gdy inni lekarze tak robią, to ci ze szpitala potem na izbie przyjęć nie mają czasu porodów odbierać bo ktg muszą robić ;-)(być może dlatego u nas takie warunki, że to poradnia przyszpitalna? i przyjmujący tam lekarze przyjmują też w szpitalu? )

W każdym razie czuję się uspokojona, że maluszek tym bardziej teraz pod koniec będzie pod stałą opieką :-)

Co do wizyty - to kicha:-D KTG płaskie, skurczy brak:-D rozwarcie jakie było takie jest, nic się nie powiększyło. Najważniejsze w sumie, że młody w bardzo dobrym stanie, pływa sobie i rozrabia;-) Waży już ok 3200g i wg ginki na tą stronę brzuszka jeszcze mu nie śpieszno;-)
 
tak:tak:, stanowczo zbyt dobre warunki mieszkaniowe zaoferowalyscie ;-)
a stosujecie perswazje slowna?? :-p
moj dzidziol wierci sie bardzo czesto.. wiec ciezko mi stwierdzic, czy podoba mu/jej sie czy to bedzie po prostu maly/a terrorysta/ka.. ale gadam mu/jej, ze to juz pora sie zbierac na ten swiat.. zobaczymy...

Ja dziś rozmawiałam ze swoim dzidziołem - trochę miałam skurczy, trochę przewracania, a na końcu wypięła pupsko i chyba poszła spać bo się wszystko uspokoiło:sorry2::-D.... chyba czas bym jej napisała nakaz eksmisji oooo....


Ivi - 3200 - całkiem nieźle...:tak:
 
Lilka, a probowalas z wchodzeniem po schodach?? i to naprawde nie dziala??
a ja bylam swiecie przekonana, ze to bedzie moja deska ratunku.. :baffled:

Edith86 Jak chce siedzieć w brzuchu to nic nie poradzisz...
Chodzenie po schodach raczej nie.... My wzięliśmy sobie przed sylwestrem szczeniaka i teraz codziennie chodzę na spacery i po schodach... i co.... i nic ;-) :-D

Dokładnie - nie działa, codziennie zapieprzam z psem na 3 piętro, a mamy strome schody i dupa. Też próbowałam wszystkiego oprócz olejku rycynowego. Jedynie co pozostaje to foczkowanie - przynajmniej przyjemne ;-)

ja już po wizycie i już wszystko wiem jak to u nas wygląda..
KTG będę mieć co tydzień aż to rozwiązania (u nas w przychodni, a nie na IP). Tak samo jestem pod kontrolą mojego lekarza aż do skutku ;-) i co najmniej co dwa tygodnie będę mieć USG z oceną "profilu biofizycznego" (czy z maluszkiem wszystko ok, stan wód płodowych itd).
Nie odsyłąją ciężarnych "po terminie" pod opiekę szpitala i w ogóle ginka stwierdziła że gdy inni lekarze tak robią, to ci ze szpitala potem na izbie przyjęć nie mają czasu porodów odbierać bo ktg muszą robić ;-)(być może dlatego u nas takie warunki, że to poradnia przyszpitalna? i przyjmujący tam lekarze przyjmują też w szpitalu? )

W każdym razie czuję się uspokojona, że maluszek tym bardziej teraz pod koniec będzie pod stałą opieką :-)

Co do wizyty - to kicha:-D KTG płaskie, skurczy brak:-D rozwarcie jakie było takie jest, nic się nie powiększyło. Najważniejsze w sumie, że młody w bardzo dobrym stanie, pływa sobie i rozrabia;-) Waży już ok 3200g i wg ginki na tą stronę brzuszka jeszcze mu nie śpieszno;-)

Ale Ci fajnie, przynajmniej wszystko będzie pod kontrolą. Ja tylko w piątek na KTG, a potem do wtorku pozostaje mi tylko czekanie...
 
Nie odsyłąją ciężarnych "po terminie" pod opiekę szpitala i w ogóle ginka stwierdziła że gdy inni lekarze tak robią, to ci ze szpitala potem na izbie przyjęć nie mają czasu porodów odbierać bo ktg muszą robić ;-)(być może dlatego u nas takie warunki, że to poradnia przyszpitalna? i przyjmujący tam lekarze przyjmują też w szpi;-)

Fajnie masz że będziesz miała do końca opiekę i nie martwisz się a to może właśnie dla tego że to przechodnia przy szpitalna:confused: Masz chociaż spokój psychiczny i nie musisz się martwic kogo się spytać o coś:-D
 
Hej Dziołszki :-)
Witam się z Wami strasznie zmęczona po wczorajszym spacerku, dodatkowo z bólem kręgosłupa po dzisiejszym pucowaniu wykładzin, ale tradycyjnie ciągle w dwupaku. Młodej nic nie rusza ;-) Zmykam do mojego ancymona małego, bo właśnie się budzi i coś tam sobie mruczy pod nosem, więc wolę zapobiec totalnej awarii :-D
 
reklama
Do góry