reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

No bardzo za wsparcie dziękuję!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Tu prawie przez cały czas pada. Ponoć to norma, ale oszaleć można. Wiosna i lato były ciepłe i deszcz tylko sporadycznie. Chyba teraz nadrabia z nawiązką. Jak ja tęsknię za Polską!:-(

Mnie tam to ostre słońce wpienia ;-) macy wyobraź sobie, że masz słoneczko w sercu, zamknij oczy i zobacz polskie morze a w twoich okolicach Zatokę Gdańską i szum morza... wow... dobiłam czy pomogłam :-D
Ja też najchętniej usiadłabym teraz na plaży - zazdroszczę, że pochodzisz z tak pieknego miejsca. Ja Jantar odwiedzam co roku ;-)
Kto cię wypędził do deszczowego Londynu, he..? :eek:
 
reklama
Mnie tam to ostre słońce wpienia ;-) macy wyobraź sobie, że masz słoneczko w sercu, zamknij oczy i zobacz polskie morze a w twoich okolicach Zatokę Gdańską i szum morza... wow... dobiłam czy pomogłam :-D
Ja też najchętniej usiadłabym teraz na plaży - zazdroszczę, że pochodzisz z tak pieknego miejsca. Ja Jantar odwiedzam co roku ;-)
Kto cię wypędził do deszczowego Londynu, he..? :eek:
Dobiłaś.:-:)-:)-( Idę po zakupy i jak nic zbłądzę w alejkę słodkości. A do Londynu - mąż wypędził, bo pracę tu znalazł.
 
Karoli,tez tak uwazam ze najwazniejsze to co w glowie,wiec po chwilowym szoku po wizycie...usmiecham sie i ciesze ze ogolnie z malym wszystko ok.Rosnie chlopak,wszystko ma proporcjonalne,bryka jak wsciekly...Byle poczekal...Mam nadzieje,ze odziedziczy cierpliowsco po tacie i bedzie siedzial spokojnie;-)
Ja tez sie troche wystraszylam jak sie okazalo,ze nie przytylam ale do tej pory przybralam 10 kg wiec ma skad Okrusio wysysac...Fakt faktem na punkcie zebow mam fisia,moja mama po tym jak mnie urodzila pozbyla sie polowy zebow:szok:dobrze,ze przed ciaza mialam zdrowe,w ciazy tez dbam o zeby bardzo,bardzo..choc dziasla krwawia i bola....Ale zadnych ubytkow nowych sie nie nabawilam....

Kaja trzymaj mnie za slowo trzymaj;-)Bede miala kolejna motywacje:-D
Dormark trzymam kciuki,zeby wszystko bylo w porzadku:-)
Sandrq wszystkie dotrwamy:-)
Labamba ja sie nie martwie,ze nie tyje ale bylam w lekkim szoku;-)Cisnienie pochwalila,i w dalszym ciagu mam zezwolenie na picie kawy hihi.
Macy mnie brzuch tak zaczal bolec od kilku dni,wczesniej nie bylo nic.Wlasciwie to od dnia w ktorym dostalam tej goraczki...Kurde ja bym padla z glodu..nie cierpie kokosu;-):-D
Tysiolek ja nie mam zeber:-DMam jakies skopane,polamane czesci ciala:-DI watrobe przesunieta i sledzione umeczona i zoladek skopany....Kocham to moje wierzgajace stworzenie:-)

Najadlam sie jak smok...ostatnio wchlaniam mandarynki na tony....
 
Macy mnie brzuch tak zaczal bolec od kilku dni,wczesniej nie bylo nic.Wlasciwie to od dnia w ktorym dostalam tej goraczki...Kurde ja bym padla z glodu..nie cierpie kokosu;-):-D

Najadlam sie jak smok...ostatnio wchlaniam mandarynki na tony....
A kto powiedział, że ja kokos lubię? To chyba tylko motywacja, żeby zakupy zrobić. A co do mandarynek - królowały w pierwszej ciąży. Teraz wjechały pomarańcze.
 
A kto powiedział, że ja kokos lubię? To chyba tylko motywacja, żeby zakupy zrobić. A co do mandarynek - królowały w pierwszej ciąży. Teraz wjechały pomarańcze.

A no jak nie lubisz to faktycznie....przerabane;-)
Pomarancze mnie kiedys zdenerwowaly bo sie dupiato obieraly i sie obrazilam na wieki wiekow;-)Teraz jem mandarynki i to tylko klementynki:-)a jak skorka nie daj boze zle sie obiera to...odkladam....taka wygodnicka jestem:-);-)
 
Agbar ja tez milam 10 na plus, potem dzidzia urosla, zezarla mi kg i teraz staram sie nadrobic. Musze przytyc jeszcze przynajmniej takie dobre, bite 3 kg dla siebie, bo inaczej boje sie, ze nie bede miala sily urodzic.
A ja mialam przed ciaza niedowage, wiec polowa tych kg, to nadrobilam to czego mi brakowalo.

Co do mandarynek to ja tez zwariowalam na ich punkcie i wlasnie pozarlam wszystkie, ktore mialam, czyli 7:szok:
 
macy jesteś całkowicie usprawiedliwona w sprawie zbłądzenia! Idź i grzesz na pożytek dobrego samopoczucia :-)
agbar - jakieś leki otrzymałaś?
 
No bardzo za wsparcie dziękuję!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Tu prawie przez cały czas pada. Ponoć to norma, ale oszaleć można. Wiosna i lato były ciepłe i deszcz tylko sporadycznie. Chyba teraz nadrabia z nawiązką. Jak ja tęsknię za Polską!:-(
Złą wyspę wybrałaś, bo u nas dzisiaj świeci słońce, tylko ciekawe czy dotrzyma do południa:rofl2: Ja już tą pogodą się nie przejmuję i nie nastawiam się na lato, a każdy dzień bez deszczu doceniam:-p Ale oczywiście co roku wakację w ciepłych krajach, w tym roku nie byliśmy i odczuwam brak słońca. W przyszłym roku nie podaruję, zaraz w styczniu wybieram się do biór podróży:-)
 
reklama
dziewczyny,moze ja jakas głupia jestem,ale strasznie nie chce,zeby mnie położna goliła :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: to konieczne? wolałabym sama to zrobić w domu, skoro jest tyle czasu między pierwszym skurczem,a wyjazdem do szpitala..

eeeee czemu zaraz glupia...Ja tez wole zeby mnie maz ogolil niz jakas obca kobieta...;-)Sama to nieeee..ja sie nawet kartka papieru zatne a co dopiero maszynka :szok:Oj bylaby masakra ..szczegolnie z tym brzuchem teraz;-):-D
Moj maz sie smieje,ze ja nie powinnam zadnych ostrych narzedzi dotykac,bo to grozi smiercia lub kalectwem a juz na pewno porzadnym krwawieniem....
 
Do góry