reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2010 !!

Gosiu przepraszam ale nie zrozumialam imbir w ciazy nie??Dlaczego????Przeciez imbir to nawet polecaja na mdlosci ....
na mdłości polecają i imbir i mięte ale w obu przypadkach zdania są podzielone jedni twierdzą że można inni że nie można a inni że z umiarem wiec ja z umiarem i piłam mięte i piłam herbatę z imbirem myślę ze to najrozsądniejsze ;-)

Nikki widziałam była 19.09 na forum wiec od kilku dni nie zagląda mam nadzieje ze wszystko u niej ok:tak:
 
reklama
Witam Was wszystkie!
troche zawstydzona jestem bo póki co forum mam styczniówek tylko czytam ( choc temat mnie też oczywiscie dotyczy) a nie mam nigdy czasu ( i odwagi:wściekła/y::wściekła/y:) się odezwać ...
Z racji faktu że tak jak większość z Was cieszy mnie dzisiejszy piekny :laugh2: dzień i z kubkiem gorrącej herbaty siedze przed komputerem...w koncu się odezwę :sorry2:


...


witaj i GRATULACJE:-)




Kurde dziewczyny ma ktoras kontakt z Nikki??Zaczynam sie niepokoic...Nawet jak Wiktor byl w szpitalu znajdowala minutke na BB.....



sama si zastanawiam :sorry:
 
na mdłości polecają i imbir i mięte ale w obu przypadkach zdania są podzielone jedni twierdzą że można inni że nie można a inni że z umiarem wiec ja z umiarem i piłam mięte i piłam herbatę z imbirem myślę ze to najrozsądniejsze ;-)

Nikki widziałam była 19.09 na forum wiec od kilku dni nie zagląda mam nadzieje ze wszystko u niej ok:tak:

A jak z umiarem to rozumiem;-)Z umiarem to wszystko wolno:-)
Ja herbatke pilam w pierwszym trymestrze special for ciezarowki...tylko raz...bo byl tam imbir wlasnie..a ja nienawidze,nie toleruje imibiru.Za przeproszeniem rzygam po nim dalej niz widze...:-)Ale miete to lubie,popijam czasem...

Tez mam nadzieje,ze wszystko u niej w porzadku....
 
Witam, jak zwykle naskrobałyście tyle że nie można wszystkiego przeczytać:-)

Ja jak byłam w szpitalu i dawali mi nospę to wcale jej nie brałam,
ani później w domu, chyba że miałam skurcze ale to zdarzyło sie raz czy dwa tylko. Za to bardzo pilnowałam brania luteiny. Każdy przypadek jest inny, więc chyba najlepiej zadzwoń do gina i zapytaj czy masz brać nospę jeśli wcale nie czujesz skurczy.


Załamałam się troszkę czytając to forum. Niektóre babeczki piszą, że przybyło im tylko 3,5 czy 4 kg... ZAZDROSZCZĘ
Przy wzroście 168 jestem juz 8,5 kg na plusie. Zaczynałam od ok 56,5. Teraz ważę 65 kg i czuję się tak okrąglutka i pulchna, że zimowe bałwantki przy mnie to wieszaki. :confused2:
Po potwierdzeniu ciąży rzuciłam się na jedzenie z wielką ochotą i bez poczucia winy, więc sama jestem sobie winna...:-p

To się ciesz, ja przy wzroście 168, ciążę zaczynałam od 65 kg, a teraz 74 kg, ale wszyscy mówią że dodatkowych kg nie widać wszystko w brzuszek idzie. Biegając przy dzieciaczku, szybko pozbędziemy się dodatkowych kilogramów:tak:

Witajcie! Co do wagi to aż się boję:szok: Wlazłam na wagę. 6,5kg na plus. Te przeklęte słodycze:wściekła/y: Od dzisiaj koniec:-D Łatwo się mówi. Całe życie nie lubiłam słodkiego. Żadnych czekoladek itp. Raz na rok może zjadłam a teraz chyba całe życie nadrabiam:-D

To tak jak ja, zawsze przed miesiączką musiałam zjeść coś słodkiego, a teraz codziennie:-(
 
Paula, JoL gratuluje córeczek!!!:-)
Sylwia dużo zdrówka dla Oskarka!
Ivi a smarujesz sie czymś? Ja narazie smaruje sie codziennie rano i wieczorem albo oliwa z oliwek albo oliwka dla niemowlat w polaczeniu z woda oczywiscie bo wtedy sie wchlania lepiej i ciagle mam tlusciutki bruszek..narazie nic nie zauwazylam, ale mysle ze nie unikne rozstepow zwlaszcza, ze juz przed ciaza mialam:wściekła/y:
A co do slodyczy to ja zawsze je kochalam i nic sie nie zmienilo:-D boje sie na wage wchodzic!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja to nie tyle co czekoladę ale ciacha:tak: Małżonek znalazł taką cukiernią gdzie mają boskie eklerki, pączki, ptysie. I to on mnie pasie:-Dbo jak mu mówię przywieź jednego pączka to on mi całą torbę przywozi i później się torturuję dopóki nie znikną:-D
 
reklama
Ja to nie tyle co czekoladę ale ciacha:tak: Małżonek znalazł taką cukiernią gdzie mają boskie eklerki, pączki, ptysie. I to on mnie pasie:-Dbo jak mu mówię przywieź jednego pączka to on mi całą torbę przywozi i później się torturuję dopóki nie znikną:-D

A ja z koleżankami w pracy sie objadam, we dwie jesteśmy w ciązy i te które nie są mówią że my sobie pozwalamy bo możemy, a one będą z oponami chodzić, ale jedna z tych nie ciężarnych codziennie przywozi, rogaliki francuskie nadziewane czekoladą. Mniam:tak:
 
Do góry