Kurcze coś dziś mnie boli brzusio, dosyć mocno twardnieje, dobrze, że dziś ta wizyta to przynajmniej sprawdzi czy wszystko oki...
Piszecie kobietki o remontach, my planujemy pomalować pokój córci, zrobić taki fajny dziecięcy pokoik, ale nie mam pojęcia kiedy ale pewnie najszybciej listopad, tak mi się wydaje. Zbyt wielki remont nie będzie bo największa kwestia to pomalowanie. My dopiero mieszkamy tu od niecałego roku, a wszystkie ściany były na nowo stawiane i dobry fachowiec nam się trafił i super wszystko wygipsował. Normalnie cacuszko
o jejku ale się denerwuję przed tą wizytą...jadę o 16, mam nadzieję, że wsio będzie oki
Jak będzie cię nadal bolał to weź nospe i się połóż - nie masuj brzuszka.
U nas już trzeba było zrobić remont - musieliśmy przenieść małą do większego pokoju (już tak przyszłościowo) mieliśmy popękany sufit, i takie tam. Fajnie że trafił Wam się dobry fachowiec o takich jest trudno a człowiek się denerwuje jak coś jest nie tak.