reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2024

dopiero po pobraniu to sobie uświadomiłam, i zapytałam panią czy następnym razem mogę bez kolejki. Usłyszałam pogawędkę ze niby dlaczego, ze starsi ludzie też zle się czują blabla. Ale następnym razem na pewno z tego skorzystam, ja tez jestem dosyć roszczeniowa, zwłaszcza jak ktoś na dzień dobry jest chamski. Odpłacam pięknym za nadobne jak to mówią.
No właśnie jak to jest z tym pierwszeństwem? Mamy do niego prawo czy jest to przywilej respektowany grzecznościowo? Dzisiaj byłam jedyna w kolejce w labie diagnostyka i zapytałam się pobierającej pielęgniarki czy następnym razem jak trafię na kolejkę to mogę skorzystać z pierwszeństwa, to mi powiedziała ’a teraz to już to raczej nie funkcjonuje, kolejki szybko idą,ale jak ktoś panią wpuści to nam nic do tego'. A ja raczej oczekiwałam tego, że nie muszę się prosić pacjentów,którzy wiadomo że kręcą nosem,tylko mówię obsłudze, że jestem w ciąży i jestem wpuszczana przed kolejką.
 
reklama
No właśnie jak to jest z tym pierwszeństwem? Mamy do niego prawo czy jest to przywilej respektowany grzecznościowo? Dzisiaj byłam jedyna w kolejce w labie diagnostyka i zapytałam się pobierającej pielęgniarki czy następnym razem jak trafię na kolejkę to mogę skorzystać z pierwszeństwa, to mi powiedziała ’a teraz to już to raczej nie funkcjonuje, kolejki szybko idą,ale jak ktoś panią wpuści to nam nic do tego'. A ja raczej oczekiwałam tego, że nie muszę się prosić pacjentów,którzy wiadomo że kręcą nosem,tylko mówię obsłudze, że jestem w ciąży i jestem wpuszczana przed kolejką.
U mnie na drzwiach do laboratorium była wywieszona kartka kto ma prawo wejść poza kolejnością z jakiejś ustawy, i jak byk były wyszczególnione kobiety w ciąży. Oczywiście, tak jak wyżej pisałyśmy jak jest samopoczucie w porządku to można poczekać ale jak zaczyna słabić czy mdlić to bez przesady. Owszem, ciąża to nie choroba ale każda kobieta przechodzi ją inaczej. Następnym razem sobie tego przypilnuję, bo już dziś ledwo tam wyczekałam 1,5 (!) godziny, bo tak powolutku szło.
 
U mnie na drzwiach do laboratorium była wywieszona kartka kto ma prawo wejść poza kolejnością z jakiejś ustawy, i jak byk były wyszczególnione kobiety w ciąży. Oczywiście, tak jak wyżej pisałyśmy jak jest samopoczucie w porządku to można poczekać ale jak zaczyna słabić czy mdlić to bez przesady. Owszem, ciąża to nie choroba ale każda kobieta przechodzi ją inaczej. Następnym razem sobie tego przypilnuję, bo już dziś ledwo tam wyczekałam 1,5 (!) godziny, bo tak powolutku szło.
ciąża to nie choroba - starość też nie 😎 Zapamiętajcie te słowa, przydadzą się 😅
 
No właśnie jak to jest z tym pierwszeństwem? Mamy do niego prawo czy jest to przywilej respektowany grzecznościowo? Dzisiaj byłam jedyna w kolejce w labie diagnostyka i zapytałam się pobierającej pielęgniarki czy następnym razem jak trafię na kolejkę to mogę skorzystać z pierwszeństwa, to mi powiedziała ’a teraz to już to raczej nie funkcjonuje, kolejki szybko idą,ale jak ktoś panią wpuści to nam nic do tego'. A ja raczej oczekiwałam tego, że nie muszę się prosić pacjentów,którzy wiadomo że kręcą nosem,tylko mówię obsłudze, że jestem w ciąży i jestem wpuszczana przed kolejką.

I tak i nie.

Zgodnie z ustawą Za życiem z 1 stycznia 2017 r. kobiety w ciąży przyjmowane są w przychodniach, laboratoriach i aptekach bez kolejki: * Art. 47c ust.1

Przepisy nie regulują kwestii pierwszeństwa w kolejkach kobiet w ciąży w sklepach, w bankach, w placówkach pocztowych czy w innych miejscach. Jednak wiele miejsc wychodzi na przeciw kobietom w ciąży i w swoich wewnętrznych regulaminach przyznaje takie uprawnienie.

Więc akurat jeżeli chodzi o badania można powiedzieć, że z zgodnie z artykułem 47c ust. za życiem mam pierwszeństwo i nara ;) a jak się nie stosują to ja chętnie napiszę odpowiednią skargę :) i poproszę o imię i nazwisko Pani ;)
 
Miałam taką sytuację ze byłam w przychodni na ktorej tez był napis ze kobiety w ciazy przyjmowane sa bez kolejki, natomiast jak powiedziałam kobiecie w recepcji ze jestem w ciazy to kazała mi sie ustawić do kolejki🙃 wiec tez średnio mi sie to widziało, dobrze ze tylko jedna osoba przede mną 😉mega słabo to wyglada w praktyce, jestem ciekawa jak to będzie z większym brzuchem..
 
Oni są bardzo niechętni na dawanie jakichkolwiek skierowan, bo to tylko taki pakiet z pracy za 60zl miesięcznie. Ja tam ciąży nie prowadzę, jedynie jedna lekarka mi zgodziła się dać wcześniej skierowania właśnie na badania ogólne ciąży- w sensie różyczka, tokso, właśnie morfologia, mocz. Umówiłam jedno usg na które czekam miesiac, a ciaze prowadzę gdzie indziej. Badanie moczu miałam w czwartek, wyszły erytrocyty, leukocyty, bialko w moczu, bakterie 2 tys przy normie do 380... idę właśnie w czwartek to wszystko skonsultować z jeszcze jednym lekarzem. On ma certyfikat, głównie mi zależy żeby obejrzał zarodek, choć nie wiem czy w połowie 9 tyg dużo zobaczy, ale może też się go poradze. Medicover traktuje jako dodatek, bo u mnie w Medi to czasem gorzej niż na NFZ (np przy poronieniu rok temu, kiedy beta już zaczęła spadać z 90 na 50, lekarz z Medicover chciał mi dać duphaston, to mu podziękowałam za takie coś:/ ), a nawet wtedy pamiętam że na bete nie mogłam wyprosić skierowania, bo lekarz twierdzil ze na tym etapie sie bety nie robi :/ musiałam robić prywatnie. Może uda mi się tam w medi zrobić jeszcze cytologie i dalej raczej nie będę z tego korzystać. Sam mocz to nie problem, nogę powtórzyć badanie gdzieś bliżej mnie, nawet nie wiem czy na cytologie chce mi się specjalnie do Medicover jechać, najbardziej mi zależało żeby tam zrobić te podstawowe badania typu różyczka, toxo, kiła, hiv, hcv, bo one wszystkie razem to już jest jakiś koszt a jednak za ten pakiet też place. W ogóle na kiłę też nie mam jeszcze wyniku w systemie od 5 dni i się martwię, na hiv i hcv miałam od razu tego samego dnia, że negatywne.

O rany to powiem Ci, że mega słabo. Ja nie wiem czy to jest kwestia mojego pakietu (też mam z pracy) ale lux med nie interesuje skąd masz kartę ciąży. Po prostu idziesz na recepcję albo dzwonisz na infolinię i ich informujesz, że na kartę ciąży chcesz takie i takie badania i robią. Tak samo jak masz skierowanie od jakiegoś swojego prywatnego lekarza na ich podstawie jeżeli są w pakiecie to normalnie przepisują i robisz za darmo. Nie musisz odbywać żadnej porady z ginekologiem, czy prowadzić tam ciąży. Fakt z tym posiewem akurat trzeba mieć skierowanie, ale jeszcze nie miałam sytuacji, żeby na taleporodzie umówionej nawet tego samego dnia za godzinę ktoś mi odmówił skierowania

To ja akurat miałam tak że hiv i kiłę oraz grupę krwi musiałam odebrać osobiście i nie mialam możliwości podglądu w portalu pacjenta.

Z ciekawych rzeczy to też robiłam tam badania bo tak mi było wygodniej i miałam taką sytuację, że też mi wyszły liczne bakterie i od razu na następny dzień wrzucili mi teleporadę z lekarzem i on od razu chciał mi posiew dać, czuć było że przejęty bo w ciąży infekcja - ale ja mu powiedziałam, że raczej źle pobrałam bo czuję się super itd więc stanęło na powtórce ogólnego i tam już wszystko w porządku bo się lepiej przyłożyłam ;)
 
reklama
Dzień dobry, ja i moja grypa żołądkowa przespaliśmy cała noc i dziś do 15tej😀 ale mogę powiedziec ze wracam do żywych💪 Zazylam w końcu jedna tabletkę paracetamolu wczoraj i to wystarczyło . Muszę coś zjeść choć na razie to tylko ryże, kleiki, biszkopty i gotowane jabłka. Cieszę się ze powoli mam to za sobą

Dobrze, że długo spałaś. Ja mam wrażenie, że w takich chorobach sen jest meg ważny i jest świetnym lekarstwem :)
 
Do góry