reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2020

Cześć, też byłam dziś na usg. Dziś wg @ jest 7t0d, a wg usg 7t2d, zarodek ma niecałe 12 mm i serduszko biło. Była to wizyta prywatna tylko mam troche niesmak, że lekarz obliczał termin porodu w glowie i wyszło mu "gdzieś na początku stycznia" i stwierdził, że mam wytrzymać do nowego roku, aby dziecko nie było wszędzie najmłodsze.
 
reklama
Super, że wszystko jest okej [emoji4] kurcze ja już mam szczerze trochę dość słuchania tekstów typu "no oby w styczniu bo będzie starsze a te dzieci z grudnia zawsze poszkodowane". Nosz kurde ja chce zdrowe dziecko i nie ważne czy w grudniu czy w styczniu się urodzi.
Cześć, też byłam dziś na usg. Dziś wg @ jest 7t0d, a wg usg 7t2d, zarodek ma niecałe 12 mm i serduszko biło. Była to wizyta prywatna tylko mam troche niesmak, że lekarz obliczał termin porodu w glowie i wyszło mu "gdzieś na początku stycznia" i stwierdził, że mam wytrzymać do nowego roku, aby dziecko nie było wszędzie najmłodsze.
 
Super, że wszystko jest okej [emoji4] kurcze ja już mam szczerze trochę dość słuchania tekstów typu "no oby w styczniu bo będzie starsze a te dzieci z grudnia zawsze poszkodowane". Nosz kurde ja chce zdrowe dziecko i nie ważne czy w grudniu czy w styczniu się urodzi.
No właśnie najważniejsze, aby dziecko było zdrowe. A jak się zacznie poród to przecież nic na to nie poradzę, zaciskanie nóg raczej nic nie da ;)
Teraz jak zobaczyłam dziecko to ta ciąża stała się bardziej realna, aż się tego wszystkiego boję.
No i zawsze na swięta jeździłam do rodziców 360 km, a w tym roku święta będą raczej bez rodziny, ale jakoś się to ułoży.
 
Dziewczyny, te rozbieżności w dużej mierze wynikają z tego, że dziecko rośnie skokowo. Z pierwszym synem miałam przez dwie wizyty tak, że byl o dwa tygodnie większy, niż powinien z Om. Potem było ok, a im bliżej końca tym malał względem terminu. Tak więc najrozsadniej jeśli lekarz wpisuje w kartę ciąży orientacyjny termin z OM a nie usg. Poza tym dochodzi też oczywiście granica błędu. A na podstawie centymetrów maszyna po prostu wylicza termin.. wystarczy, że lekarz zaznaczy minimalnie za mało lub za dużo i już wychodzi inaczej.
 
Hej! Właśnie i ja wróciłam z wizyty - według USG 8t3d, a wg. OM 7t3d, ale Pani doktor mówi, że bardziej prawdopodobne, że to 7 tydzień. Terminy wyliczyła mi albo na 26 grudnia albo 1 styczeń. Serduszko biło - to najważniejsze i trochę się uspokoiłam:)
Fajnie, że wszystko ok. A ile mm miał zarodek?
 
reklama
Dziewczyny ja jestem z 31 grudnia i nigdy nie czułem się źle wśród rówieśników , mimo tego że bylam najmlodsza. Nigdy nie bylam jakas ostatnia. Wręcz przeciwnie każdy się zachwycał datą urodzin. Zawsze ktoś jest najmłodszy. A teraz tak z biegiem waszych lat.... wolałybyscie być najmłodsze czy najstarsze [emoji1787][emoji1787]
 
Do góry