reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

reklama
Ja też mam dość.Już 3 raz w tej ciąży wyskoczyła mi opryszczka.Do tego zrobiły się zajady w kącikach ust.Mam wargi jak murzyn.Nawet jeść ciężko.I pazury żelowe,zaczęły mi się odklejać.Zawsze super trzymały.
A tak z innej beczki jutro mam prenatalne,trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.Ze względu na wysokie ryzyko jakie wyszlo z pierwszego badania.
Daj znać po badaniu :)
Wieczorem wrzucę Wam bajeczki, które już napisałam.
Czekamy :)
 
Aktualny brzuch
 

Załączniki

  • IMG_20190915_154331.jpg
    IMG_20190915_154331.jpg
    879,5 KB · Wyświetleń: 115
:p ja swojej już nie widzę. Już wiem czemu mojemu ex nie stawal z takim brzuchem myślę że u Ciebie nic się nie dzieje. Dla spokoju możesz iść do lekarza bo lepiej iść i się upewnić niż żałować. Ale mówię miałam podobne obawy kiedyś i przestudiowalam brzydkie obrazki w google, żeby się uspokoić :) także pewnie inny element nabrzmial.
Ha ha ha no dlatego się gole z lusterkiem [emoji23]


Mój brzuch taki

Photo_1568364292364.jpeg
 
Dzień dybry. Wyspalam się. Chyba zimno bo czuję w łazience przez to że nie mogę okna zamknąć. Biedny nie mąż chory na gardelko. Muszę mojemu wielkiemu dziecku zrobić gripex i dac holinex. Oby Laura nie odziedziczyla po nim odporności bo to drugi raz w tym tygodniu. Dopiero co do zaleczylam w środę. No co za padalec:p
U mnie odwrotnie, ja jestem krucha, a mój nie mąż ideał człowieka(jeśli chodzi o zdrowie). Mam nadzieję, że Józio odziedziczy to po nim.
Dziewczyny może to głupie co napisze ale musiałam się ogolic. Wzięłam lusterko i usiadłam bo inaczej już nie widzę, brzuch mi zasłania. No i się tak gole tam i patrzę a tam taka kuleczka mi wystaje że środka przy wejściu. Wyczytałam że to macica może sie obniżać i że to normalne. Lekarza mam 24 kurde.
Nie głupie. Mi to wygląda na obniżenie się macicy. Urodziłam córkę, a w miesiąc po porodzie latałam po wszystkich ginekologach, że mam kulkę w pipie wychodzącą. W odpowiedzi usłyszałam, obniżenie macicy i prawdopodobnie podczas porodu pozrywane wiązadła. Byłam przerażona, bo coraz bardziej mi dokuczało. Kilka lat po porodzie raz jeden ginekolog mnie (dureń) wyśmiał, że mam pipę jak pusty sklep i mięśnie Kegla zupełnie zrypane, do tego ta cholerna kulka między nogami. Po 8 latach nauczyłam się z tym żyć. Troszkę podreperowałam mięśnie Kegla, zmieniłam dietę, na lżej strawną (kluski itp. na obiad potęgowały dolegliwości), już wszysyko wyćwiczyłam na sobie. Inny ginekolog "pocieszył" mnie tuż przed ciążą, że będę sikać, bo mam wszystko tam zrypane. Bałam się tej ciąży, że będzie tylko gorzej, a jest nawet spoko, tylko te trzymanie moczu, faktycznie kilkanaście razy /dzień muszę siku, bo popuszczam. Nie wiem jak to będzie po porodzie, mam nadzieję, że nie gorzej jak miałam przed tą ciążą.
 
U mnie odwrotnie, ja jestem krucha, a mój nie mąż ideał człowieka(jeśli chodzi o zdrowie). Mam nadzieję, że Józio odziedziczy to po nim.

Nie głupie. Mi to wygląda na obniżenie się macicy. Urodziłam córkę, a w miesiąc po porodzie latałam po wszystkich ginekologach, że mam kulkę w pipie wychodzącą. W odpowiedzi usłyszałam, obniżenie macicy i prawdopodobnie podczas porodu pozrywane wiązadła. Byłam przerażona, bo coraz bardziej mi dokuczało. Kilka lat po porodzie raz jeden ginekolog mnie (dureń) wyśmiał, że mam pipę jak pusty sklep i mięśnie Kegla zupełnie zrypane, do tego ta cholerna kulka między nogami. Po 8 latach nauczyłam się z tym żyć. Troszkę podreperowałam mięśnie Kegla, zmieniłam dietę, na lżej strawną (kluski itp. na obiad potęgowały dolegliwości), już wszysyko wyćwiczyłam na sobie. Inny ginekolog "pocieszył" mnie tuż przed ciążą, że będę sikać, bo mam wszystko tam zrypane. Bałam się tej ciąży, że będzie tylko gorzej, a jest nawet spoko, tylko te trzymanie moczu, faktycznie kilkanaście razy /dzień muszę siku, bo popuszczam. Nie wiem jak to będzie po porodzie, mam nadzieję, że nie gorzej jak miałam przed tą ciążą.
O matko bosko weź nie strasz. :o:o:oo_O
 
Ja też mam dość.Już 3 raz w tej ciąży wyskoczyła mi opryszczka.Do tego zrobiły się zajady w kącikach ust.Mam wargi jak murzyn.Nawet jeść ciężko.I pazury żelowe,zaczęły mi się odklejać.Zawsze super trzymały.
A tak z innej beczki jutro mam prenatalne,trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.Ze względu na wysokie ryzyko jakie wyszlo z pierwszego badania.
Zajady, opryszczka, kłopoty z paznokciami to raczej objawy braków witaminowych.
Powodzenia na prenatalnych, trzymam kciuki :)
 
reklama
Ja pierdzielę, ale mam dziś doła, aż ryczę. Mój nie mąż mnie nie rozumie, dlaczego mam zły humor. Jak z nim rozmawiam, wydaje mi się, że w nim bardziej buzują hormony ciążowe jak we mnie. Nic chłop nie kapuje, że czułości potrzebuję, mówię mu prosto w oczy, to on mi, że on też potrzebuje. I gadaj tu z takim.
Nawet nie wiecie dziewczyny, jak ja się cieszę, że Was tu mam :sorry2:
A tu na dole: o takiej prostej rzeczy zapomniałam
 

Załączniki

  • 0_0_0_1513781283.jpg
    0_0_0_1513781283.jpg
    43 KB · Wyświetleń: 96
Ostatnia edycja:
Do góry