reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Nie wiem po co sobie dokładam, zryczalam się bardzo emocjonalna jest dla mnie ta piosenka, słuchana w różnych ciężkich chwilach, kojarzy mi się z moim przyjacielem z liceum, który juz nie żyje...Moja przyjaciółka będzie miała synka i imię daje po Nim...

Widzę, ze tez lubisz sobie sama dolozyc do pieca tak jak ja.

A ja tu chciałam wyskoczyć z żenującym obrazkiem, ale trudno, zaryzykuje, bo mnie rozbawił ;)
 

Załączniki

  • 6tag-4336501550-1598746582043744824_4336501550.jpg
    6tag-4336501550-1598746582043744824_4336501550.jpg
    94,7 KB · Wyświetleń: 85
reklama
Hej jesteście Kochane. Przepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam siły rozsypalam się kompletnie. Kolejna bezsenna noc, od wizyty chodzę zgięta wpół, cały brzuch mnie tak jakby kłuje. Mam wrażenie, że nasila się przy toalecie, więc nie wiem czy nie jakaś infekcja. Mam iść na badania rano, nie wiem jak zwlekę się z łóżka. Nie pisałam, bo tak naprawdę nie wiem jak mam opisać Wam sytuację. Teoretycznie od poprzedniej wizyty niewiele się zmieniło. Przepływy nadal są nieprawidłowe. Za to Mała ładnie się rozwija, waży 552gramy. Szyjka o dziwo nawet się wydluzyla z 34,9mm do 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Lekarz kazał przyjść na kolejną wizytę na kontrolę za dwa tygodnie ze względu na to, że te przepływy nie są dobre. I tu zaczynają się schody. To nie jest mój lekarz prowadzący. Nie przepadam za nim, np proszę go o zrobienie wymazu na posiew a ten mnie pyta w jakim celu
emoji53.png
Żadnych badań nie zlecił, nic nie doradzil. Do teraz nie wiem o co właściwie chodzi z tymi przeplywami. Żeby nie zbankrutować na wizyty i nie latać prawie, że co tydzień musiałam zrezygnować z mojej lekarki prowadzącej (ona jest nastawiona na pracę w kierunku niepłodności i nie potrafi robić badań typu przepływy). To jest jedyny lekarz, któremu ufam w stu procentach i jestem załamana. Napisałam do Niej to zaraz mi zleciła badania krwi, spytala jakie leki biorę, obiecała zostawić recepty w rejestracji, kazala odezwać się z wynikiem posiewu. 21wszy wiek dziewczyny, leczę się przez sms. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że będziemy póki co chodzić jeszcze do trzeciego lekarza a do tego od przepływów pójdziemy kolejny raz już na usg III trymestru. Ten trzeci lekarz...nie sądziłam, że kiedykolwiek znowu przyjdzie mi do niego iść. Mamy z nim przykre wspomnienia, bo na pierwszej wizycie w ciąży jakiej byłam to u niego i on tej ciąży nie widział. Przeżyliśmy horror i mieliśmy mu za złe. Teraz staram się myśleć, ze może rzeczywiście poszłam wtedy za wcześnie na wizytę i to nie jego wina... On robi też te przepływy i wiem, ze jest kontaktowy i zaangażowany. Ogolnie podsumowując czuję, że zostałam bez lekarza prowadzącego, niedługo zbankrutujemy i przede wszystkim drżę ze strachu czy moje dziecko nie przestanie rosnąć....Wiecie co strasznie się wczoraj zryczalam eh do tego ten ból brzucha i rano badania...wykończona jestem. Ale się rozpisalam mam nadzieję, ze cos z tego zrozumiecie...
Kochana, mam nadzieję, że trzeci lekarz rozwieje wszystkie wątpliwości, wiem że to trudne ale postaraj się tak nie stresować. Może niedługo będziesz mogła wrócić do swojej pani doktor. Zobacz jak malutka ładnie rośnie. Będzie dobrze, pomodle się za Was :)
Ja też spać nie mogę, brzuch mnie boli w boku nie wiem czy to wzdęcia zaparcia czy macica
 
Hej jesteście Kochane. Przepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam siły rozsypalam się kompletnie. Kolejna bezsenna noc, od wizyty chodzę zgięta wpół, cały brzuch mnie tak jakby kłuje. Mam wrażenie, że nasila się przy toalecie, więc nie wiem czy nie jakaś infekcja. Mam iść na badania rano, nie wiem jak zwlekę się z łóżka. Nie pisałam, bo tak naprawdę nie wiem jak mam opisać Wam sytuację. Teoretycznie od poprzedniej wizyty niewiele się zmieniło. Przepływy nadal są nieprawidłowe. Za to Mała ładnie się rozwija, waży 552gramy. Szyjka o dziwo nawet się wydluzyla z 34,9mm do 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Lekarz kazał przyjść na kolejną wizytę na kontrolę za dwa tygodnie ze względu na to, że te przepływy nie są dobre. I tu zaczynają się schody. To nie jest mój lekarz prowadzący. Nie przepadam za nim, np proszę go o zrobienie wymazu na posiew a ten mnie pyta w jakim celu[emoji53] Żadnych badań nie zlecił, nic nie doradzil. Do teraz nie wiem o co właściwie chodzi z tymi przeplywami. Żeby nie zbankrutować na wizyty i nie latać prawie, że co tydzień musiałam zrezygnować z mojej lekarki prowadzącej (ona jest nastawiona na pracę w kierunku niepłodności i nie potrafi robić badań typu przepływy). To jest jedyny lekarz, któremu ufam w stu procentach i jestem załamana. Napisałam do Niej to zaraz mi zleciła badania krwi, spytala jakie leki biorę, obiecała zostawić recepty w rejestracji, kazala odezwać się z wynikiem posiewu. 21wszy wiek dziewczyny, leczę się przez sms. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że będziemy póki co chodzić jeszcze do trzeciego lekarza a do tego od przepływów pójdziemy kolejny raz już na usg III trymestru. Ten trzeci lekarz...nie sądziłam, że kiedykolwiek znowu przyjdzie mi do niego iść. Mamy z nim przykre wspomnienia, bo na pierwszej wizycie w ciąży jakiej byłam to u niego i on tej ciąży nie widział. Przeżyliśmy horror i mieliśmy mu za złe. Teraz staram się myśleć, ze może rzeczywiście poszłam wtedy za wcześnie na wizytę i to nie jego wina... On robi też te przepływy i wiem, ze jest kontaktowy i zaangażowany. Ogolnie podsumowując czuję, że zostałam bez lekarza prowadzącego, niedługo zbankrutujemy i przede wszystkim drżę ze strachu czy moje dziecko nie przestanie rosnąć....Wiecie co strasznie się wczoraj zryczalam eh do tego ten ból brzucha i rano badania...wykończona jestem. Ale się rozpisalam mam nadzieję, ze cos z tego zrozumiecie...

Nie zazdroszczę Dreams, ty gdzieś chyba pisałaś że jedna wizyta 250 do tego badania - ty majątek co miesiąc wydajesz, ciężko zwłaszcza teraz kiedy jak najwięcej chce się oszczędzić przed narodzinami dziecka. Wiem że jak ja poszłam na pierwsze USG a juz dość późno było 7-8 tydzień to przed USG mnie ostrzegła że jeszcze wcześnie jest i może być nie widać dobrze i z tych pierwszych pomiarów ciąża wyglądała na tydzien mlodsza. Na początku chyba tak może być. Spróbuj sie moze do tego lekarza przekonać - do 3 chodzić nie będziesz a ciężko chodzić do kogos kto ci łaskę robi jak się odezwie i nie wytłumaczy z czym jest problem.
A z tym bólem w okolicy jajników to może związane z etapem ciąży? Mnie też kłuje bardzo, spory dyskomfort czuje. Parę dziewczyn też się na to skarżyło.
Ja się wczoraj w pracy bardzo ucieszyłam - dowiedziałam się że jednak mam placone macierzyńskie w wysokości pełnej pensji prze 18 tyg [emoji1] potem dopiero to groszowe ustawowe £140 na tydzień. Jednak mój pracodawca nie jest taki zły [emoji5]

Napisane na Moto G (5) w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć Dziewczyny. U mnie też jakoś nienajlepiej. Wróciły wymioty i ból w nadbrzuszu. Musiałam dziś zostać w domu. Jadłam wczoraj rano i z przerażeniem myślę o tym że dziś powinnam coś w siebie wepchnac (jem niedobrze, nie jem też niedobrze).
@dreamscometrue Wiem o czym mówisz z lekarzem prowadzącym, od początku ciąży widziało mnie 6 lekarzy ginekologow, 4 internistow, gastrolog, naczyniowiec, dietetyk i 3 ultrasonologow. Dodam tylko, że ja też czekam z wyprawka z powodów finansowych :)
Dodatkowo szpital, w którym chciałam rodzic nie przychylil się do mojej prośby o ewentualny bezpłatny pobyt dziecka na oddziale neonatologicznym w razie problemów, bo chwili kwalifikacji do porodu będę miała o 2 tygodnie za młoda ciążę. Szkoda.
 
WP_20170908_07_10_54_Pro.jpg

Cześć Dziewczyny. Odzywam sie po czasie bo od poniedziałku latam po lekarzach. Ból nogi nie ustąpił odmówiła mu się kontuzja ktora myślałam ze mam zaleczoną. Najgorsze ze żadna diagnostyka nie wchodzi w gre, mogłam tylko zrobić usg wyszedł stan zapalny. Proponowali zrobienie przeswietlenia ale odmówiłam, nie chce sie potem do końca ciąży bać ze przeze mnie jest cos nie tak. Bede sie męczyć do końca. Dam rade, zaciskam zęby i mówię sobie że jesteśmy twarde a nasze Maluszki dzielne. Wszystkie damy rade! W sercu jestem z Wami, @dreamscometrue @xssenia i wszystkie dziewczyny które borykają się z codziennością uszy do góry, brzuchy do przodu, walczymy dalej!
wizytującym dziś życzę samych przyjemności z podglądania Maluszków.
a teraz lecę zrobić owsiankę, buziaki
 

Załączniki

  • WP_20170908_07_10_54_Pro.jpg
    WP_20170908_07_10_54_Pro.jpg
    835,7 KB · Wyświetleń: 380
Nie zazdroszczę Dreams, ty gdzieś chyba pisałaś że jedna wizyta 250 do tego badania - ty majątek co miesiąc wydajesz, ciężko zwłaszcza teraz kiedy jak najwięcej chce się oszczędzić przed narodzinami dziecka. Wiem że jak ja poszłam na pierwsze USG a juz dość późno było 7-8 tydzień to przed USG mnie ostrzegła że jeszcze wcześnie jest i może być nie widać dobrze i z tych pierwszych pomiarów ciąża wyglądała na tydzien mlodsza. Na początku chyba tak może być. Spróbuj sie moze do tego lekarza przekonać - do 3 chodzić nie będziesz a ciężko chodzić do kogos kto ci łaskę robi jak się odezwie i nie wytłumaczy z czym jest problem.
A z tym bólem w okolicy jajników to może związane z etapem ciąży? Mnie też kłuje bardzo, spory dyskomfort czuje. Parę dziewczyn też się na to skarżyło.
Ja się wczoraj w pracy bardzo ucieszyłam - dowiedziałam się że jednak mam placone macierzyńskie w wysokości pełnej pensji prze 18 tyg [emoji1] potem dopiero to groszowe ustawowe £140 na tydzień. Jednak mój pracodawca nie jest taki zły [emoji5]

Napisane na Moto G (5) w aplikacji Forum BabyBoom
Cieszę się z tymi zarobkami Twoimi[emoji5] boli strasznie, w nocy wzięłam relanium espumisan i nospe a ledwo sie dowleklam na badania do labo...wzięłam teraz apap

 
Cześć Dziewczyny. U mnie też jakoś nienajlepiej. Wróciły wymioty i ból w nadbrzuszu. Musiałam dziś zostać w domu. Jadłam wczoraj rano i z przerażeniem myślę o tym że dziś powinnam coś w siebie wepchnac (jem niedobrze, nie jem też niedobrze).
@dreamscometrue Wiem o czym mówisz z lekarzem prowadzącym, od początku ciąży widziało mnie 6 lekarzy ginekologow, 4 internistow, gastrolog, naczyniowiec, dietetyk i 3 ultrasonologow. Dodam tylko, że ja też czekam z wyprawka z powodów finansowych :)
Dodatkowo szpital, w którym chciałam rodzic nie przychylil się do mojej prośby o ewentualny bezpłatny pobyt dziecka na oddziale neonatologicznym w razie problemów, bo chwili kwalifikacji do porodu będę miała o 2 tygodnie za młoda ciążę. Szkoda.
Współczuję z tym jedzeniem. Ale jak to nie rozumiem to trzeba się jakoś kwalifikowac na neonatologię?!

 
Zobacz załącznik 821595
Cześć Dziewczyny. Odzywam sie po czasie bo od poniedziałku latam po lekarzach. Ból nogi nie ustąpił odmówiła mu się kontuzja ktora myślałam ze mam zaleczoną. Najgorsze ze żadna diagnostyka nie wchodzi w gre, mogłam tylko zrobić usg wyszedł stan zapalny. Proponowali zrobienie przeswietlenia ale odmówiłam, nie chce sie potem do końca ciąży bać ze przeze mnie jest cos nie tak. Bede sie męczyć do końca. Dam rade, zaciskam zęby i mówię sobie że jesteśmy twarde a nasze Maluszki dzielne. Wszystkie damy rade! W sercu jestem z Wami, @dreamscometrue @xssenia i wszystkie dziewczyny które borykają się z codziennością uszy do góry, brzuchy do przodu, walczymy dalej!
wizytującym dziś życzę samych przyjemności z podglądania Maluszków.
a teraz lecę zrobić owsiankę, buziaki
Matko ale to nie zadne zwichnięcie pęknięcie złamanie?

 
reklama
Do góry