M
MariaOla
Gość
Jeremi jest bardzo delikatny, łapie mnie za włosy czy za kolczyki (a zawsze lubiłam duuuuuuuuże) i delikatnie podotyka i puszcza, a jeśli ciągnie troszkę mocniej lub nie chce zbyt długo puścić to kwilę nie nie nie i puszcza. Naprawdę nie chcę się chwalić ( no może troszkę) ale takiego delikatnego dziecka jak moje to jeszcze w życiu nie spotkałam. Oby mu się nie odmieniło