reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

Marta to faktycznie jest dziwne, że przy takim bólu spojenia siedzenie po turecku czasem ulgę przynosi:baffled: A przecież jest to pozycja absolutnie zakazana. Ja sama tak chwilami siedzę, bo jak tu siedzieć inaczej z takim brzuchem? Mimo to staram się nie, bo to tylko pogarsza sprawę....A z psiakiem to wiem, co masz na myśli. Myśmy mieli suczkę 14 letnia kiedy się Nela rodziła i powiem Ci, ze niestety w tym temacie poległam. Moja psina nigdy nie zaakceptowała dziecka i to było strasznie trudne dla mnie, żeby je obie pogodzić. A w jakim wieku jest Twój psiak? Moja była już staruszka, więc dlatego było tak ciężko:sorry:


Kaju jak tak patrzę z perspektywy czasu, to z każdą ciążą z tym spojeniem jest u mnie gorzej. W pierwszej tylko delikatnie pod sam koniec, ale to norma. W drugiej było ciężko do 36tc. Pamiętam jak w nocy nie dawałam rady iść do toalety:baffled: W tej od 23tc, więc już długo. Nie wiem, czy zawsze tak jest, ale na pewno wieloródki są bardziej podatne na tę dolegliwość. Pamiętam też, że jak tak strasznie puchłam w I ciąży, to tez mnie stawy bolały. W dodatku to było lato, więc męka straszna:baffled:


Indziorka dobre z ta zabawką:-D Wiesz, mój dziewczynki wypytuje, a one czasem mu takie bajki opowiadają, że aż się dziwie skąd mają taką wyobraźnię:szok::-D
 
reklama
Czarni Ty zawsze masz tyle energii??

Magda - ja też się dziwię sama sobie,że czasem uda mi się tak usiąść, ale to bywa rzadkość...poza tym sama procedura siadania bardzoooo boli, ale jak już się uda to chwile można posiedzieć :) mój psiak ma niecałe 1,5 roku i od małego jest przyzwyczajany do dzieci, poza tym w przyszłości planuje by został dogoterapeutą:) ja już po kursie, studia też mam odpowiednie więc tylko zostaje nauka psiaka i czekanie,aż się wyszumi :) bo póki co zachowuje się jak szczeniak, choć jest coraz lepiej:) generalnie myślę,że nie będzie problemu z akceptacją Ali, tzn jestem pewna, mamy tylko problem ze spacerami bo on ma tyle energii...okropnie ciągnie na smyczy, a chciałabym żeby chodził ze mną i Małą na spacery więc mąż od kilku tygodni dzielnie z nim ćwiczy na każdym spacerze,a ja w domu ćwiczę przywołanie, żeby mógl też pobiegać bez smyczy,a potem do mnie wrócić;) damy radę jakoś;)
 
Marta jak taki młody, to na bank będzie dobrze. Zwłaszcza, jak macie wobec niego takie zamiary. Ja uwielbiam psiaki, ale jednak po tamtych przeżyciach wolę nie mieć pieska. Za to u innych....no po prostu zagłaskałabym:tak:


Ja obmyślam menu na Święta i jestem na razie na etapie Wigilii, a gdzie reszta?:eek:
 
marta87 przybijam piatke co do slodyczy Ja musze zawsze wieczorem zjesc cos slodkiego To jest silniejsze ode mnie Nie potrafię sobie odmowic Obiecalam sobie ze po porodzie zero slodyczy
 
Hmmm...tak mi się ten Synek we znaki dzisiaj dał, że na KTG pojechałam. zapis na szczęście bardzo dobry-wręcz idealny. Ja naprawdę miałam wrażenie, że Tymek wcale nie spał/nie czuwał. Ruchy te nie były jakoś super gwałtowne, ale nawet wtedy, gdy zazwyczaj śpi, to teraz wierci się jak wsza na grzebieniu. M był zaskoczony, ze usg nie robili, aby sprawdzić, czy Mały się nie zaplątał. No ale lekarze chyba wiedzą co robią. W czwartek mam normalną wizytę, usg doktor z pewnością zrobi i się okaże. Narazie widocznie mam się nie martwić.

Śmiać mi się tam chciało, jak tak leżałam, bo w domu był wiercipiętą, a jak mnie podłączyli pod tą aparaturę, to stwierdził chyba, ze sobie odpocznie i łaskawie pokręcił dupcią pod koniec badania. Czysty tatuś:)

Myślałam, ze na chamstwo ludzi można się znieczulić. Okazuje się, że jednak nie. Albo osobiście mam do czynienia z ludzką znieczulicą, ale Wasze posty utwierdzają mnie wtym przekonaniu. Wydaje mi się, ze jak nas tak mierzą to myślą sobie tak: "I co, i myśli, że jak w ciąży jest to jej się pierwszeństwo należy?" Na myśl, ze dziś znowu czeka nas real, to mnie strzyka, grrr...Jak mi humor nie dopisze, to odpłacę się takim gagatkom. Wieczorem lub jutro dam Wam znać:)

Ja dalej nie wiem, co chcę od Mojego. Nie mam siły ani cierpliwości stać przy zapachach. Z biżuterii też nic mnie nie urzekło. Moze, ja po prostu byłam dla niego niedobra??:-(

Bardzo lubię niemiecki, ale dobre słowniki dwu- i jednojęzyczne mam. poza tym na tę chwilę i tak nie mam gdzie ich trzymać. Bardzo chciałabym też pozwiedzać kilka stolic i ciekawych miejsc w Europie. Ale takie pozycje już mam na półce. I dupa blada:) Ostatecznie w lotka nie wygrałam, biblioteczki nie mam co organizować:p

Kaja, Ty się nie przejmuj, jak piszesz tylko o sobie!:) To forum to miejsce i do dyskusji i do wylewania swoich żalów. Kto Cię lepiej zrozumie jak nie inne ciężarówki:) Tym bardziej, jak to pierwsza ciąża, to wszystko jest nowe. Nie wie się co jest normą, a co nie:) Wtedy radą służą doświadczone mamy:) I taka duża grupa wsparcia się tworzy - takie AC (Anonimowe Ciężarówki)

zmykam narazie:)
 
Magda z uk- na pewno cos wybiore z tych plytek, ale niestety musze sie przejechac do HMV, bo moj m ma konto na Amazonie i z jego konta ida tez pieniazki, wiec nie bede placic za prezent dla niego, za jego wlasne pieniazki:-p

Natal- tez bym nerwa dostala. ach Ci ludzie, znieczulica totalna. Ja ostatnio mialam tak w metrze, wsiadalam i stoje- czekam az ktos mnie pusci, bo wszystko zajete a dosc dlugo mam jechac. To babka na koncu wagonu mnie zawolala, bo ci co siedzieli blisko jak tylko mnie zobaczyli to glowy w gazety, ksiazki i w okna.:baffled::crazy:




Hahaha a ja chyba do konca juz powariowalam bo wzielam sie za robienie na drutach:sorry::rolleyes2::elvis::-D
 
A ja czytam i czytam i czytam i godzina uleciala nie idzie nadrobic ;p
Zmeczona jestem wyszlam dzisiaj doslownie na chwile i przyznaje koniec jutro lekarz i cale swieta w domu co najwyzej spacer na balkon na swierze powietrze, nie dam rady wiecej do poludnia jeszcze jako tako sie czuje ale potem koniec do tego czuje jakby glowka dziecka byla juz prawie miedzy nogami tak sie maluch rozepchal. Bol gardla jakby mniejszy,ale trace glos a wiec koniec pewnie doatane nakaz pojscia do internisty oby nie szpital odrazu bo jest fatalnie,a gardlo cale czerwone :(
Wrocilismy niedawno z ktg maly taki rozwierzgany,ze juz myslalam ze poleze tam z 2 godziny jak zaraz nie przestanie, na szczescie wyszlo dobrze tyle, ze skurcze coraz czestsze i wieksze takze w kazdej chwili mam byc gotowa, jeszcze jutro wizyta u lekarza i zapytam dokladniej na kiedy mniejwiecej przy takich skurczach moge sie spodziewac, ale czuje ze na swieta :)
Zasmialam sie do meza ze moze bedzie maly Adas w wigilie to sie przerazil hehe ze on chce Davidka i juz i nawet jesli to imienia nie zmienimy, ja oczywiscie tylko zartowalam hehehe, biedne moje sie wystraszylo :)
A te skurcze dzisiaj faktycznie byly juz odczowalne 3 razy pobolewalo mnie jak na okres dosyc mocno,ale nie czesto, takze odpisze kazdej i zmykam sie wyspac i wypic hektolitry herbaty na gardlo, azeby zdazyc sie wyspac i doleczyc.

Czarni ja w prezencie kupilam mezowi przenosna pamiec zewnetrzna 1tb, mazylk juz od dawna dosc drogi prezent, ale kupiony na wspole z moimi rodzicami, taki jeden a pozadny do tego cos slodkiego ;) A z takich niedrogich drobiazgow jak mu kupuje to najczesciej odziez albo jakis perfum, to sie zawsze zuzyje czy sie podoba czy nie :)
Podziwiam cie za energie jak ty jeszcze dajesz rade tanczyc? ja juz chodzic nie moge, dzisiaj gdyby nie to ze maz byl ze mna na ktg najprawdopodobniej nie wstalabym z lozka i nie ubrala sobie butow zaczelam sie podnosic ale opadalam caly czas musial mnie chwycic, normalnie czuje sie jak slon, a podobno mam tylko brzuszek i wcale nie jakis mega wielki.
Magda z uk ja tez nie jestem za lapowkami,ale jakis kwiatuszek, wlasnorecznie zrobione ciacho, czy w przypadku dzieci laurka to nie powinno byc traktowane jak lapowka a w pl rozne smieszne rzeczy sie slyszalo,ze za kwiatka czy kawe zamkna, to tak jakbym zaprosila kogos do siebie i poczestowala w podziekowaniu za to ze jest, i naprawde mysle ze gdyby taka polozna czy doktora ciasteczkiem w szpitalu np poczestowac to nic takiego a odrazu czlowiekowi sie przyjemniej robi i lepiej pracuje.
indziorka dziekuje,ze podtrzymujesz mnie na duchu mowiac ,ze nie bylam sama tej nocy i nie spalamtez nie spalas, ale nie zycze ci takiej bezssennosci absolutnie , woel zebys sie wysypiala :)
Co do pierogow to my mrozimy surowe obsypujemy tylko dobrze maka aby sie nie zlepily w zamrazarce.
patiinka obawiam sie ze gardlo zlapalo mnie na dobre, od urodzenia mam problem z wezlami i jeli chyci dluzej i mocniej niz na dzien to koniec nawet antybiotyki specjalnie nie dzialaja i pomimo ze bol gardla dosc szybko przechodzi ja trace glos najczesciej wychodzac na zimne powietrze tak jeszcze z miesiac czasu :/ A herbatka zmiodem i sokiem malinowym mmmm pycha wlasnie lece sobie zrobic, niestet bez miodu bo cukrzyca, ale po porodzie przyszaleje ze slodkosciami az mi zbrzydna, oczywiscie jak przestane karmic dopiero ;p
Milusia83 moja mama lepila pierogi z 3 tyg temu i zamrozila na wigilie, zawsze tak robimy. Wspolczuje skurczy, mnie dzisiaj tez dopadly :/
Gizmowa Gratulacje :) szkoda,ze nie zagladasz i nie podzielisz sie wrazeniami i doswiadczeniami,ale jakbys miala czas i ochote to zapraszamy :)
natal84 ja mam tak samo w sklepie, goraco mi sie robi slabo niedobrze, chwytam sie zawsze czegos robie sie czerwona rozpinam na maksa, nawet nie dlatego,aby ludzie brzuch widzieli ale dlatego,ze nie moge wystac w kolejce do tego obrzucam wszystkich spojrzeniem mowiacym samo za siebie a ui tak zero reakcji nawet jak stoje w kolejce z pierwszenstwem, zapewne gdybym sie przewrocila reakcja tez bylaby z niewielu stron, czasami czuje sie jakbym cos zlego tym ludziom zrobila stojac w kolejce spojrza na mnie takim wzrokiem jakbym chciala sie wepchac tylko dlatego,ze mam brzuch i czytam sobie w ich myslach"i co myslisz,ze na wyrzuty sumienia mnie wezmie jak staniesz za mna, spadaj do innej kolejki zeby mi glupio potem nie bylo", normalnie czuje sie jak intruz.
 
reklama
hej dziewczynki :), mam pytanie z innej beczki, Wy już niektóre ze swoimi szczęściami na rękach, może któraś z Was mogłaby mi pomóc, doradzić lub domyśla się .... Termin z OM 03-01-2013, termin z USG (wielkość dziecka) 06-01-2013, termin z badania łożyska 27-12-2012, czym się kierować? szykować na każdy możliwy? Głowa mnie boli, jak pomyślę, że może to być w sylwestra :szok:
Może któraś z Was miała/ma podobnie? Może coś doradzicie?
 
Do góry