reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Hej stycznióweczki :)

Ja nie chcę zapeszać, ale na razie moje dziecię jest kochane, budzi się na karminie co 3-4 godziny, aż się zastanawiam czy nie zbyt rzadko, oby dobrze na wadze przybierał...
Wczoraj 3 godziny powisiał na cycku ale już się to nie powtórzyło a po tym ekscesie to spał 5 godzin i znowu się martwiłam, czy nie za długo bez jedzonka, sprawdzałam czy nie ma gorączki i wogóle...
W nocy obudził mi się dzisiaj 2 razy więc nie mogę narzekać, oby taki kochany był dalej bo się obawiam że to tylko takie słodkie początki...

Nierozpakowane stycznióweczki - już tak niewiele Was zostało, co chwila jakaś dołącza do grona rozpakowanych to i Wy w końcu doczekacie się. Wiem, łatwo mówić jak już się jest PO... Wiem, jakie jesteście zniecierpliwione i nie zazdroszczę Wam...

A ja jeszcze muszę napisać, że mam mega apetyt a schudłam od soboty 3 kg... może to też takie słodkie początki...

Mój synuś ma tak: karmienie, aktywność, dokarmienie, sen albo tylko karmienie, sen.
Zawsze przed spaniem chce się jeszcze troszkę dojeść i pobyć przy cycusiu, tak z 10-15 minut. Wtedy zasypia z reguły jak go trzymam do odbicia, jest taki rozkoszny wtedy jak wypnie dupcię i mruczy jak kociak.

Wogóle to jestem w nim zakochana po uszy :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Tylko nie próbujcie się do lutówek przenosić!!! Mimo że wasze dzieci urodzą się w lutym to jesteśmy razem od paru miesięcy i tu jest wasze miejsce!!!
A co u malutkiej? Nie poszła rodzić - coś jej dziś jeszcze nie było

Nigdzie się nie wybieram :) Decyzję podjęłam na początku (choć miałam przeczucie, że urodzę w lutym) i tego będę się trzymać :-)
Co do malutkiej, to też się zastanawiałam, bo normalnie pewnie już by była...
 
dziendobry ja dalej w dwupaku :-p toska ma wszystko w d
jak stwierdzil lekarz jest jej dobrze w brzuchu :-D, przeplywy w porzadku i wody tez jak do jutra nie urodze mam sie stawic w piatek rano w szpitalu akurat ma dyzur wiec zadecydujemy co dalej.
w szoku bylam jak zobaczylam jakiego syna urodzila madzia

postaram sie was nadrobic :-)
 
I ja sie witam :)
Za nierozpakowane trzymam kciuki, aby jak najszybciej tulily swoje malenstwa!

Ribi witaj :) Poczatki sa trudne, ale zobaczysz ze lada chwila wszystko sie unormuje!

Moja corcia tez na cycu by tylko wiasiala :) Ale taka jest slodka i tak ladnie je, ze nie mam sumienia z tym walczyc:-D , chociaz czasem smoczek tez pojdzie w ruch, w koncu do toalety trzeba kiedys pojsc ;).
Gdyby tylko w nocy dluzsze przerwy miedzy karmieniami robila... no ale coz ;)
Moja corcia ma w ciagu dnia tak: karmienie- sen - karmienie
a przez pol nocy: karmienie - aktywnosc-karmienie /bo przeciez panna sobie przypomniala ze nie dojadla/ -sen

Ale mam wciaz nadzieje, ze nocki sie unromuja troszke ;)
 
Dziewczyny a mam pytanie o kupki?? Jak powinny wyglądać? Mojej są takie brązowawe jasne z grudkami i właśnie te grudki mnie zastanawiają.. To normalne??
 
Witam dziewczyny po tygodniowej nieobecności.Z pewnością nadrobić z czytaniem wszystkiego się nie uda ale chociaż trochę się postaram.
Od wczoraj jesteśmy już w domku,trochę ciężko ruszać się wszystko boli,ale jakoś daję radę.Moje dzieciątko jak zauważyłam nie odbiega z jedzeniem od innych,nawet trochę ratuję się butlą,ale akurat teraz sobie smacznie śpiocha.Na gorącej czytałam o maluszku Claudii4you czy coś więcej wiadomo?jeszcze na ogólnym może coś znajdę.
Trochę więcej o porodzie opiszę jak będę już mieć więcej siły.Pozdrawiam serdecznie wszystkie.
 
Dziewczyny a mam pytanie o kupki?? Jak powinny wyglądać? Mojej są takie brązowawe jasne z grudkami i właśnie te grudki mnie zastanawiają.. To normalne??
Normalne :-)
Jeszcze trochę i z brązowawych zmienią się na żółciutkie - możliwe, że też z grudkami - i "pachnące" ;-)
 
reklama
Mam do Was pytanko takie

Mały jak zachorował to tracił kontakt ze światem, miał strasznie rozbiegane oczy , wiecie o co mi chodzi?
Nie skupiała wzroku jak kilka godzin wcześniej, tylko najpierw miał zezika a potem oczy mu się rozbiegły, uciekały strasznie

Czy to jest już wynik jakiegoś porażenia mózgowego?
Jak myślicie ,może któraś z Was wie czy to może wrócić do normy

Nie mogę patrzeć na jego oczka bo mi się serce łamie
 
Do góry