reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

witam sie,
podczytywalam co sie dzieje ale nie mialam czasu napisac - wczoraj byli u nas goscie - kawa+kolacja - chyba zaniecham pieczenia bo nic mi ostatnio nie wychodzi... goscie zjedli - nie mieli wyjscia:)
Natalka od piatku w ciagu dnia tak dawala nam czadu a wczoraj do 16.00 to byl koszmar... Maje wywiezlismy do dziadkow, ja gotowalam, pieklam z piersiami na wierzchu - Natalka nie plakala jak byla przy piersi ale jesc nie jadla, kupy zrobic nie moze - robi ja dopiero w tedy kiedy ja napije sie napru z rumianku (2 torebki na 200ml wody)
Dzis jest troszke lepiej...
oho juz placze:-( - trzymajcie sie dziewczyny!

ulkan jak chrzciny?????

kate1980 - Twoja Natalia jest dokladnie miesiac mlodsza od mojej - moja Natka 28 grudnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
No faktycznie :-)
Ja staram się pić dwa razy dziennie herbatkę laktacyjną z hippa i raz dziennie rumianek i melisę. I odpukać kupa idzie bardzo dobrze :-)

Ja herbatki laktacyjnej nie pijam, ale rumianek, melisę i mięte tak i to w dużych ilościach:)
Dodatkowo uwielbiam herbatę ze sliwki i aronii:)
Mój Maciuś kupki tez robi bez problemu ostatnio, natomiast podczas ciśnięcia pierdków pręży się, ale nie jest źle:)
 
Witajcie dziewczyny. Mało się ostatnio odzywam bo Dominik ostatnio bez przerwy potrzebował mojej obecności. Biedactwo męczą gazy i wybudza mi się szybko ze snu. Czasem ma też niestety ataki kolki. Ostatnio daję mu infacol i jest może trochę lepiej a jak mi się wybudza "czaruję go" suszarką i przysypia z powrotem. Nie wiem tylko na jak długo to wystarczy. Najlepiej jakby mu już te dolegliwości przeszły bo męczy się biedaczek a do tego mam wrażenie, że mu przez te płacze i prężenia wyskoczyła przepuklinka koło pępka. Muszę się o to zapytać położnej jak przyjdzie we wtorek ale wydaje mi się, że to przepuklinka. Na szczęście malutka. Muszę go więcej kłaść na brzuszku żeby się mięśnie brzuszka wzmocniły.

Ja mam natomiast problem z rękoma. Już pod koniec ciąży bolały mnie w nadgarstkach tak aż do kciuka przy najdrobniejszym wysiłku czy ruchu. Miałam nadzieję, że po ciąży minie ale nie minęło a teraz jak dźwigam mojego kochanego "Klocuszka" to bolą jeszcze bardziej. Powiem szczerze, że czasem mam problem żeby go w ogóle wziąć na ręce, szczególnie jak zaczyna się prężyć i płakać. Musze iść z tym do lekarza bo chyba samo nie przejdzie a wyczytałam w internecie ostatnio, że może to być zapalenie pochewek ścięgien nadgarstka. Tylko jak ja dziecko zostawię samo w domu jak on by tylko przy cycu siedział?
 
Witam mamusie.
U nas bez zmian dzieciątko zajmuje większość mojego czasu,a w chwilach wolnych to jak same wiecie ,sprzątanie,pranie gotowanie,prasowanie i tak w kółko.A jeszcze moje maleństwo w dzień mogłoby jeść cyca co godz ewentualnie dwie,więc czasu wolnego brak.W nocy śpiocha w miarę dobrze,bo przesypia 4 albo 5 godz jednorazowo,ale po karmieniu muszę odciągnąć pokarm z piersi której akurat nie je mały bo po przebudzeniu obie są tak pełne,że chyba by je rozsadziło,a to co ściągam wykorzystuje w ciągu dnia,bo jak je często to piersi nie nadążają z produkcją.I chyba tyle co u nas sprubuję Was chociaż trochę doczytać.Zdrówka wszystkim życzę.
 
A Maciuś dziś ciągle tylko wisi na piersi... zaraz mu ją wyciągam i powoli przygotowuje kapiel :) Napiszcie mi ile przed kąpielą nie karmicie? Położna Nam mówiła na SR żeby odczekać godzinke, ale ja zawsze 30 min max odczekuje i jeszcze mi do wanny nie zwymiotował:)
 
Witajcie!!:-D

jolwww - u nas podobnie: jak mału śpiocha, to staram się ogarnąć chałupkę, ugotować, poprać i poprasować - ciężko jest, ale jakoś na razie wychodzi - boję się jak to będzie po powrocie do pracy...:szok:

Dziś odwiedziła nas moja siostra z chłopakiem, oczywiście zauroczeni Kamilkiem..Teraz oglądam z moim Wipeout na TVN z m i podczytuję co u Was:-D

Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich maleństwa:tak:
 
Witam po chrzcinach;) Wojtek przespał całą imprezę, był tak kochany, że ani mu "brewka nie tykła". Obdarzył tylko księdza megadużym uśmiechem, jak go namaszczał krzyżmem św. Byłam z niego baaaaardzo dumna. Wzięłam ze sobą odciągnięte mleko na wypadek napadu głodu w kościele, ale okazało się, że Wojtek jedzenia zażądał dopiero w lokalu, więc sobie znaleźliśmy ustronny kącik;) I tak posiedzieliśmy do 17 - trochę źle, bo ja normalnie odciągam co 3, 4 godziny, a tu siedziałam 7 godzin bez lakatora;) W ogóle, to zostało nam strasznie dużo jedzenia - nie muszę gotować przez najbliższy tydzień. Jakby ktoś miał niedaleko do Brzeska to zapraszam na placki;)

Tak ogólnie to podrzucę pare "dobrych rad" jakby ktoś miał chrzciny i imprezę w lokalu:

1. Warto wziąc ze soba odciągnięte mleko - nie wiadomo kiedy dziecko zarząda jedzenia. U nas było ok, ale rodzice drugiego dziecka musieli ewakułowac się do zakrystii na karmienie, bo dziecko tak się złościło, że nie dało się uspokoić.

2. Warto wziąć ze sobą wózek / gondolkę. Trzeba gdzieś dziecko położyć, bo siedzieć z nim na rękach też ciężko.

3. Ubranko na przebranie to konieczność - dzieci ulewają, pocą się, brudzą pampersa, który jak na złość przecieka... różnie bywa.

Kate - mi też mały jada po 10 minut (tak po prawdzie to 6, 10 z odbijaniem) i mu to wystarcza;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry