madzia6485
Fanka BB :)
Witam się i ja po kilkudniowej przerwie oczywiście w dwupaku.
Gratuluję wszystkim mamusiom które tulą już swoje maleństwa.
Dzisiaj skorzystałam z okazji że mąż jechał pozałatwiać sprawy do Trzebnicy to się zabrałam z nim i podjechałam na KTG
Przy okazji moja gin była na dyżurze i od razu mnie zbadała, stwierdziła że wody czyste, czop odchodzi i wszystko jest ok.
A jak zeszłam z fotela to mówi do mnie że jak chce to mogę zostać, a ja do niej a to coś się zaczyna a ona że nie ale za godzinę kto wie co się będzie działo
No ale ja mówię że gdyby coś się działo to przyjadę jeszcze raz do szpitala.
no i co? i nic mija już kolejna z kolei godzina a mi nic się nie dzieje:-(
Ja to w ogóle jakaś dziwna jestem, żadnych objawów... po badaniu miałam niby plamić i też nic się nie dzieje
Teraz mam się zjawić we wtorek w szpitalu jak się nic nie ruszy i podejrzewam że wtedy to już na pewno moja gin mnie zostawi, no ale przynajmniej weekend jeszcze spędzę w domku.
Pozdrawiam wszystkie wyczekujące na swoje pociechy mamusie:-)
Gratuluję wszystkim mamusiom które tulą już swoje maleństwa.
Dzisiaj skorzystałam z okazji że mąż jechał pozałatwiać sprawy do Trzebnicy to się zabrałam z nim i podjechałam na KTG
Przy okazji moja gin była na dyżurze i od razu mnie zbadała, stwierdziła że wody czyste, czop odchodzi i wszystko jest ok.
A jak zeszłam z fotela to mówi do mnie że jak chce to mogę zostać, a ja do niej a to coś się zaczyna a ona że nie ale za godzinę kto wie co się będzie działo
No ale ja mówię że gdyby coś się działo to przyjadę jeszcze raz do szpitala.
no i co? i nic mija już kolejna z kolei godzina a mi nic się nie dzieje:-(
Ja to w ogóle jakaś dziwna jestem, żadnych objawów... po badaniu miałam niby plamić i też nic się nie dzieje
Teraz mam się zjawić we wtorek w szpitalu jak się nic nie ruszy i podejrzewam że wtedy to już na pewno moja gin mnie zostawi, no ale przynajmniej weekend jeszcze spędzę w domku.
Pozdrawiam wszystkie wyczekujące na swoje pociechy mamusie:-)