reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stulejka synka

Dołączył(a)
9 Marzec 2022
Postów
11
Witam. Jestem mama chlopca i mam pewien dylemat. Od dawna wiedziałam, że mój synek ma stulejkę. Cały czas myślałam jednak, że wystarczy jakiś kosmetyczny zabieg, jakieś małe nacięcie, żeby rozwiązać ten problem myślałam, że to fizjologiczne u dzieci, że napletek się nie zsuwa.. Poza tym jakoś tak bałam się "majstrować" przy jego siusiaku. W końcu zdecydowałam się na wizytę u urologa, który powiedział mi, że konieczne będzie całkowite obrzezanie. . Nie jestem panicznie przerażona, jednak mam pewne obawy, dlatego proszę rodziców, którzy przeszli przez obrzezanie dziecka o podzielenie się doświadczeniem i refleksjami. Moj synek w tej chwili ma 6 lat, Bardzo dużo o tym myślę, przerażają mnie psychologiczne następstwa takiego zabiegu że będzie miał kompleksy, i w ogóle jak mu sie będzie z tym żyło? ..chcę jedynie poznać zdanie innych rodziców na ten temat stulejki i obrzezania. Proszę o wsparcie i rady, Wiem że sa i korzyści.. Nie bijcie - nie miałam w życiu setek partnerów.. i także możliwości do porównania. Pamietam kiedys mój były był obrzezany, i wcale nie zwróciłam uwagi na to, że coś jest inaczej, nie pytałam o tym i tego nie komentował, poprostu wiem już jak to wygląda, Wiem brzmi to trochę dziwnie, byłam i pytam, Ale to dziecko.. jak to przyjmi
 
reklama
Ja bym się skonsultowała z kimś jeszcze. Można też na pewno zrobić plastykę, ale ja to przede wszystkim nie ufam nikomu innemu niż dr. n. med. Piotrowi Gastołowi więc bez konsultacji u niego nie zrobiłabym nic dziecku ;)

 
Witam. Jestem mama chlopca i mam pewien dylemat. Od dawna wiedziałam, że mój synek ma stulejkę. Cały czas myślałam jednak, że wystarczy jakiś kosmetyczny zabieg, jakieś małe nacięcie, żeby rozwiązać ten problem myślałam, że to fizjologiczne u dzieci, że napletek się nie zsuwa.. Poza tym jakoś tak bałam się "majstrować" przy jego siusiaku. W końcu zdecydowałam się na wizytę u urologa, który powiedział mi, że konieczne będzie całkowite obrzezanie. . Nie jestem panicznie przerażona, jednak mam pewne obawy, dlatego proszę rodziców, którzy przeszli przez obrzezanie dziecka o podzielenie się doświadczeniem i refleksjami. Moj synek w tej chwili ma 6 lat, Bardzo dużo o tym myślę, przerażają mnie psychologiczne następstwa takiego zabiegu że będzie miał kompleksy, i w ogóle jak mu sie będzie z tym żyło? ..chcę jedynie poznać zdanie innych rodziców na ten temat stulejki i obrzezania. Proszę o wsparcie i rady, Wiem że sa i korzyści.. Nie bijcie - nie miałam w życiu setek partnerów.. i także możliwości do porównania. Pamietam kiedys mój były był obrzezany, i wcale nie zwróciłam uwagi na to, że coś jest inaczej, nie pytałam o tym i tego nie komentował, poprostu wiem już jak to wygląda, Wiem brzmi to trochę dziwnie, byłam i pytam, Ale to dziecko.. jak to przyjmi
Konsultowałaś to tylko z urologiem? Polecam skonsultować się z chirurgiem dziecięcym. Zabieg to ostateczność. Chirurdzy często przepisują maść ze sterydem na rozszerzanie się napletka. Mój syn (3 latka) jest aktualnie po konsultacji z chirurgiem i ma zaleconą właśnie taką maść. Mogę potwierdzić, że faktycznie działa i napletek się rozszerza.
 
Skonsultować bym skonsultowała, ale dziecko już małe nie jest. Wątpię, że urolog aż tak by się pomylił.

Więcej szkody może chłopakowi przynieść brak zabiegu niż sam zabieg. Po co chłopak ma się z tym potem męczyć?
 
Ja też bym się skonsultowała, ale nie robiła zbyt dużej nadziei na to, że maści pomogą. Po pierwsze dlatego, że nam się po odstawieniu sterydu zwężało niestety. Więc efekt był tylko w czasie stosowania i jakiś czas po odstawieniu. Po drugie wg nasze lekarza, jeżeli do 5r.ż. problem nie zostanie zniwelowany to niestety już tylko zabieg. Najlepiej jest jednak od niemowlaka w czasie kąpieli pielęgnować siusiaka. Powodzenia 🙂
 
Aktualnie zaleca się, aby tego nie robić. Syn ma rok i prawie mu się skórka zrosla, zaczęłam odciągać i jest o wiele lepiej, przez głupie zalecenia, bym dziecku krzywdę zrobiła.
Serio? Mój trzy latka. Nam zalecali odciągać. Co prawda dostaliśmy ten steryd przy okazji któregoś szczepienia, bo pediatra stwierdził stulejkę. Ale tak jak pisałam, nam to nie pomogło. Urolog kazał w kąpieli odciągać i czekać do 5 roku życia. Obecnie jest zdecydowanie lepiej.
 
Serio? Mój trzy latka. Nam zalecali odciągać. Co prawda dostaliśmy ten steryd przy okazji któregoś szczepienia, bo pediatra stwierdził stulejkę. Ale tak jak pisałam, nam to nie pomogło. Urolog kazał w kąpieli odciągać i czekać do 5 roku życia. Obecnie jest zdecydowanie lepiej.
No każdy mówi, żeby nie dotykać, ale ja zaczęłam odciągać, bo wolę zappobiegac niż go potem obrzezać.
 
reklama
No każdy mówi, żeby nie dotykać, ale ja zaczęłam odciągać, bo wolę zappobiegac niż go potem obrzezać.
A ja wspomniałam, jak pytałam swojej mamy o tych sprawach stulejki co ona o tym wie, i robiła (mam brata), odpowiedziała a co to znaczy stulejka 🙂To jest nigdy mu tam nic nie robiła, i była bardzo zdziwiona że w tym wieku już coś tam ma schodzić
 
Do góry