G
gabrysiaa
Gość
Trzymam kciuki za koleżankę! Dobrze,że zatrzymali ją w tym szpitalu, bo mi po takim przeniesieniu z jednego szpitala do drugiego - i podróży karetką, po kilku godzinach odeszły wody...leżałam jeszcze 2 dni bez wód, niestety tylko 2 dni...
Życzę wytrwałości i żeby to poświęcenie malo pozytywny skutek.
pozdrawiam
Życzę wytrwałości i żeby to poświęcenie malo pozytywny skutek.
pozdrawiam