Agatko bardzo mi przykro 
Co do żyłek na piersiach, to ja je mam od 5 dni, piersi są większe i bolą, ogólnie kiepsko się czuje... no więc wstałam rano i siknęłam na test o czułości 10 i jedna krecha jak byk, także nie wiem co jest grane... małpa się zbliża... ja wiem, że chyba jakiś cud musiałby się stać, żebym w ogóle zaszła, a że w cuda nie wierze, to się nie stanie.. ja już chyba zaczynam się godzić z tym, że dziecko nie jest mi dane... cieszcie się dziewczyny, że macie chociaż po jednym... ja nie mam żadnego i się nie zapowiada
Co do żyłek na piersiach, to ja je mam od 5 dni, piersi są większe i bolą, ogólnie kiepsko się czuje... no więc wstałam rano i siknęłam na test o czułości 10 i jedna krecha jak byk, także nie wiem co jest grane... małpa się zbliża... ja wiem, że chyba jakiś cud musiałby się stać, żebym w ogóle zaszła, a że w cuda nie wierze, to się nie stanie.. ja już chyba zaczynam się godzić z tym, że dziecko nie jest mi dane... cieszcie się dziewczyny, że macie chociaż po jednym... ja nie mam żadnego i się nie zapowiada