reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

agacynda - ginekolog powiedziała mi żeby test ciążowy najwcześniej zrobić tydzień po planowanym terminie miesiączki, także na pewno zrobiłaś za wcześnie ;-)
 
reklama
bo byc moze za wczesnie czasem nawet po terminie dopiero wychodzi :-) jak masz jak to zamow na allegro takie po 1 zł z czułoscia 10 mi dzisiaj dotarły do domu:-):-)i trzymam&&&&&&&&&&&&&&mocno...może założymy pażdziernik 2012:tak:jeżeli Tobie tak wychodzi ??co do piersi zawsze mnie bolą przed wiec u mnie to nie objaw:-(chociaż jestem spiaca ale to moze byc po lutce bo po owulce bardzo mi sie chce spac jakbym mogła to spała non stop:-D
 
Ja w pierwszej ciąży robilam 2 testy przed sodziewaną @ i ba negatywne, w dniu spodziewanej@ negatywny. Dopiero 3 dni po słabsza kreseczka, poszłam na bete i 417 za 72 h już było coś ok 1300. Pamiętam to jak dziś. Nie miałam mdłości, cyce jak donice, straszne wzdęcia i straszne humory. Myślałam, że wszystkich rozniose :D

Co do studiów, to pewnie, że nie zając :D Ja robie zaoczne i pracuje :) Poza tym mąż 8 lat starszy i cały czas się śmieje, że to już pora na dzidziulke, bo z balkonikiem na wywiadówki nie będzie chodził:rofl2::rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:
 
Co do samego poronienia, to nie krwawiłam, nic mnie nie bolało. Po prostu pewnego dnia rano wstałam i poczułam, że piersi przestały boleć, żadnych objawów i od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Matka jednak ma przeczucie...Na drugi dzień na wizytę i na usg już nie było tętna moich dzieciaków :-:)-:)-(
 
Kropka dobry jest:-D ja w ciąży nie miałam nic tylko brak @ no chyba podobno bolał mnie na początku brzuch ale ja tego nie pamiętam ;-) kurcze mało do 30 stara sie robie ....a co do testów zrobiłam przed @ jeden i nie wyszedł dopiero jak mi sie spozniał to zrobiłam dwa trzy dni po spodziewanej i wyszło dwie ładne krechy :tak:a chumory to moj miał a nie ja hahahaha:-D
 
Siostra mojego męża ma 34 lata. Pierwsze dziecko ma 6 lat -miała w wieku 27, teraz jest w 10 tygodniu ciąży i wcale nie uważa, że jest stara. gdyby jej mąż nie nalegał to pewnie jeszcze z 2 lata by poczekała. Pamiętam jak zaszłam, to troche mi zazdrościła, sami chyba nawet wtedy probowali i im nie wychodziło... i tak czasami się zastanawiam, że może faktycznie pozazdrościła i dlatego poroniłam :dry: Teraz wole jej nie oglądać, bo mnie normalnie szlag trafia. Lubie ją, ale teraz nadzwyczajniej mnie wkurza. Całe Święta temat ciąży - jak to jej niedobrze, jak ją drażnią zapachy, jaka ona to zmęczona :realmad: aż mnie mdliło normalnie!
 
Idę sprzątać, wstawić pranie etc. O czasu do czasu zerknę czy nic nie napisałyście. Wyprawiłam męża w podróż, włączyłam głośniej muze i do roboty! Kompa mam włączonego :tak:
 
Kropka87 - ja mam dosłownie tak samo. Strasznie zazdroszczę mom kolerzankom które są już w ciąży albo mają dzieci. Najbardziej ostatnio dobiła mnie koleżanka - 4 lata młodsza ode mnie i 1 rok później po mnie wzięła ślub. W święta (Bożonarodzeniowe) pochwaliła się że jest w 4 miesiącu ciąży. Normalnie aż humor mi popsuła ł i całe święta o niej myślałam, że ona już jest w ciąży, a ja - 4 lata starsza i 1 rok wcześniej ślub wzięłam - nie!. Normalnie nie mogę tego przeżyć. Wiem że to nieładnie z mojej strony, ale naprawdę jej zazdroszczę. Nie chcę na razie się z nią spotykać. Ale na pewno, jak i ja będę już w ciąży, to wtedy powinno mi przejść i też jej się pochwalę. Ona ma termin porodu na czerwiec 2012. Jeżeli wszystko poszłoby u mnie tak jak ginekolog mnie czaruje, to miałabym termin jakoś w przełomie października/listopada 2012 i w sumie nasze dzieci były by z tego samego rocznika :-) Koniecznie muszę jak najszybciej zaciążyć żeby jeszcze w tym roku urodzić dzidziusia ;-)
 
reklama
Do góry