reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka od stycznia 2012.

hahahahahha Myniu nie sikaj hehehehe
wcześniej tylko przez miesiąc mieszkałam ze swoim byłym (ten który mi spokoju nie daje) a później wyjechał do UK. ale wtedy nie byłam zadowolona.. bo z niego to straszny lesser był. a z A jest niesamowicie, razem gotujemy, razem sprzątamy... jest miodzio.
 
reklama
Ja i z byłym byłam zadowolona i ze Stevem też:) Choć z byłym przeszkadzał mi jego kolega i w sumie on dużo między nami spieprzył... przychodził do nas codziennie o 23 bo miał problemy... a mój były dziwił się, że mnie to wkurza...
 
Oj, mnie też kumple mojego byłego wkurzali, Ci co mnie nie wkurzali to jeden jest moim mężczyznom a drugi przyjacielem hehehe
 
Czyli po to byłaś z byłym, żeby zbliżyć się do A. więc dobrze, że z nim byłaś:)
Ja tam też nie żałuję niczego, wszystko co nas spotyka po coś jest:)
A gdzie nam Sailor z tym piwkiem zgineła, czyżby się upiła? Czy poszła z mężem szaleć :)
 
Mynia z moim obecnym byliśmy przyjaciółmi... i to takimi, że nie było weekendu żebyśmy się nie spotkali :-) było suuuuper aż pewnej nocy .... hehehehhehe
 
no nie. od kiedy na fejsie daliśmy, że jesteśmy w związku heheheh aczkolwiek mój były cały czas przyjeżdża pod salon mojego A. jajaaaa... to jest taki długi temat.
 
reklama
Do góry