reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

no tak pecha:)) powiem szczerze, że ja tez "wpadłam" w grudniu 2008:) to byl szok hehe ale oczywiscie przyjemny- nie staralismy się:) niestety 12 lutego bylo już po wszystkim- to juz byl szok nie przyjemny....

w każdym razie własnie dlatego tak teraz sie boje że bede miala problemy z zajsciem w ciążę........
 
reklama
no tak pecha:)) powiem szczerze, że ja tez "wpadłam" w grudniu 2008:) to byl szok hehe ale oczywiscie przyjemny- nie staralismy się:) niestety 12 lutego bylo już po wszystkim- to juz byl szok nie przyjemny....

w każdym razie własnie dlatego tak teraz sie boje że bede miala problemy z zajsciem w ciążę........


:confused:

Nie martw sie, skoro nie maialas wczesniej problemu, to teraz tez nie bedzie. ;-)
 
Coś się zaczęłam źle czuć. Niedobrze mi...:( Chyba się @ zbliża... Chociaż od 3 dni jakoś mi wilgotno. Dziś to normalnie aż mam majtki mokre. Cały czas mi sie wydaje, ze to @ przyszła. Przepraszam za stwierdzenie ale cały czas czujęjakby coś ze mnie leciało...
 
wiesz ja pamietam ze mialam dostac miesiaczki na sylwestra 2008/2009:) i mialam takie same odczucia jak Ty tez caly czas chodzialm do toalety bo myslalam ze @ przyszla:) wiec moze to i ciążą w Twoim przypadku:) CZEGO ŻYCZĘ
 
Może... Mój mąż od 2 tygodni mi gada, że na pewno jestem w ciąży... Cały czas mówi, że mi piersi urosły i ze jakaś taka płaczliwa się zrobiłam i to na pewno burza hormonalna spowodowana ciążą. Nie wiem ską ta jego pewność...Chciałabym zeby miał rację...
 
Jak tak czytam o tych wszystkich poronieniach to strasznie się boję.:-(
Nie wiem jakbym to zniosła gdyby mi się to przytrafiło.:no:

Mam do was pytanko.
Napewno ten temat był już na BB poruszany, ale jak to jest z badaniami, jeśli chodzi się prywatnie do gina? Chodzi mi np. o badania krwi, trzeba za to płacić?

Jestem dziś na maksa wkurzona, wchodzę na strone swojej przychodni i dowiaduję się że mój gin jak narazie nie mam podpisanego kontraktu z NFZ.
Dodam, że byłam w kwietniu i jakos miał:angry:

Paranoja:baffled:
Słyszałam że już tak kiedyś było.
Masakra.
 
reklama
Dziś ok.18 jadę na bete. Wyniki są w ciągu godzinki więc wieczorem będę już wiedziała. Na pewno napiszę jaki wynik. Na test za wcześnie... a już nie chcę dłuzej czekać... Co ma być to będzie.
 
Do góry