reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

papa Claudia :blink:

Ja podobnie skonczyc chociaz licencjata, poukladac pare spraw i miec stala prace. Na szczescie praca stala mi sie trafila tylko jak mnei przeniesli na sekretariat to jest teraz strasznie meczaca psychicznie i wkurzajaca, wiec jak cos to beda musieli jednak zatrudnic kogos z zewnatrz.
ja pójdę na chorobowe
 
reklama
ja pójdę na chorobowe
Ja chyba tez tak bede musiala zrobic bo sami napewno mnei nei przeniosa na poprzednie stanowisko bo szkoda im nowa osobe zatrudniac. A na moim poprzednim stanowisku spokoj i cisza i moglabytm spokojnie pracowac. W koncu moglabym wypoczac bo do tej pory caly urlop marnowany byl na studia :frown:
 
Ja chyba tez tak bede musiala zrobic bo sami napewno mnei nei przeniosa na poprzednie stanowisko bo szkoda im nowa osobe zatrudniac. A na moim poprzednim stanowisku spokoj i cisza i moglabytm spokojnie pracowac. W koncu moglabym wypoczac bo do tej pory caly urlop marnowany byl na studia :frown:
u mnie w pracy mam do czynienia z ultradźwiękami, polem magnetycznyn promieniowaniem laserowym i mam masę stresu dzięki "wspaniałemu" szefostwu...
 
dziewczyny, nie dajmy się zwariować z tą kawą..ja jestem niskociśnieniowcem, piję słabą kawę w stosunki 1:1 z mlekiem, ponad to o swojej ciąży jeszcze nic nie wiem, wiec nie mam zamiaru niczego wyeliminowywać, bo to szaleństwo...to tak, jakbyśmy wszystko podporządkowywały pod ciążę jeszcze w niej nie będąc- a z takim myśleniem nigdy nie zajdziemy:-)...piłam kawę zawsze- poza czasem potwierdzonej ciąży z synem i żyję i ja i on:-)
 
dziewczyny, nie dajmy się zwariować z tą kawą..ja jestem niskociśnieniowcem, piję słabą kawę w stosunki 1:1 z mlekiem, ponad to o swojej ciąży jeszcze nic nie wiem, wiec nie mam zamiaru niczego wyeliminowywać, bo to szaleństwo...to tak, jakbyśmy wszystko podporządkowywały pod ciążę jeszcze w niej nie będąc- a z takim myśleniem nigdy nie zajdziemy:-)...piłam kawę zawsze- poza czasem potwierdzonej ciąży z synem i żyję i ja i on:-)

No wiadomo ze nei mozna przesadzac ale tez czasem troszke ostroznosci nei zaszkodzi ;-) a ja to zazwyczaj piej mleko z kawa :-D
 
cześć dziewczyny
Mam pytanie do doswiadczonych po tym jak lekarz zobaczył że mam wysoka prolaktyne kazał mi zrobic testosteron i t3 do t4 tylko ze w necie znalazłam że jest t3 t4 lub tf3 tf4 jak myślicie które mam zrobić ?bo lekarz bedzie we środe a nie mam do niego komóry a chciałam jutro zrobić badania. Zrobie też Fsh bo robi się w 3 dc i wychodzi że jutro .jest na forum któras która sie zna ? PLIS:baffled::sorry2:
 
reklama
dziewczyny, nie dajmy się zwariować z tą kawą..ja jestem niskociśnieniowcem, piję słabą kawę w stosunki 1:1 z mlekiem, ponad to o swojej ciąży jeszcze nic nie wiem, wiec nie mam zamiaru niczego wyeliminowywać, bo to szaleństwo...to tak, jakbyśmy wszystko podporządkowywały pod ciążę jeszcze w niej nie będąc- a z takim myśleniem nigdy nie zajdziemy:-)...piłam kawę zawsze- poza czasem potwierdzonej ciąży z synem i żyję i ja i on:-)

przeciez czesto nie wiemy o ciąży i prowadzimy taki sam tryb życia, wiec chyba bez przesady, 1 słaba kawa chyba nie zaszkodzi....
 
Do góry