reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

mmm..., pół roku temu odłożyłam antyki, choć i przed nimi miałam niezłe przejścia z cyklami (ale oczywiście zanim polski lekarz wpadnie na pomysł zrobienia USG albo zbadania hormonów, to mija pół wieku :-/ ), to jednak od tych 6 miesięcy cykle zaczęły się paskudnie rozjeżdżać, no i badania w końcu wykazały zespół pcos. Mój lekarz, wiedząc o planach zaciążenia, zadecydował o laparoskopii, bo to daje największe szanse na ciążę, a leczenie hormonami jest długie i niekoniecznie przynosi skutek. Tak więc: leczenie jako takie zaczynam od zabiegu, cieszę się, że nie musiałam przechodzić drogi "rok bez ciąży -> leczenie hormonami -> ewentualna laparoskopia" :-)
Bakteria mam nadzieje ze po tym zabiegu fasolka si eodrazu pojawi. A moze sie tak zdazyc ze benda blizniaki bo chyba po takim zabiegu zostaje uwolnione kilka pecherzykow??? Ale moze sie myle?
 
reklama
mmm..., pół roku temu odłożyłam antyki, choć i przed nimi miałam niezłe przejścia z cyklami (ale oczywiście zanim polski lekarz wpadnie na pomysł zrobienia USG albo zbadania hormonów, to mija pół wieku :-/ ), to jednak od tych 6 miesięcy cykle zaczęły się paskudnie rozjeżdżać, no i badania w końcu wykazały zespół pcos. Mój lekarz, wiedząc o planach zaciążenia, zadecydował o laparoskopii, bo to daje największe szanse na ciążę, a leczenie hormonami jest długie i niekoniecznie przynosi skutek. Tak więc: leczenie jako takie zaczynam od zabiegu, cieszę się, że nie musiałam przechodzić drogi "rok bez ciąży -> leczenie hormonami -> ewentualna laparoskopia" :-)
mam nadzieję ze się uda, trzymam kciuki
 
mama 2010, fakt, na bliźniaki jest trochę większa szansa niż zwykle, bo organizm się "budzi" i może być lekka nadprodukcja... No cóż, będą, to będą - podwójna radość (ale jednak, jeśli o mnie chodzi, wolałabym jedno, nad którym opieka i tak mnie troszkę przeraża) ;-) mmm, dzięki za kciuki :-)
Oczywiście będę pisać na bieżąco o postępach i robić (no, z mężem ;-P), co możliwe, by zabieg nie poszedł na marne ;-)
 
mama 2010, fakt, na bliźniaki jest trochę większa szansa niż zwykle, bo organizm się "budzi" i może być lekka nadprodukcja... No cóż, będą, to będą - podwójna radość (ale jednak, jeśli o mnie chodzi, wolałabym jedno, nad którym opieka i tak mnie troszkę przeraża) ;-) mmm, dzięki za kciuki :-)
Oczywiście będę pisać na bieżąco o postępach i robić (no, z mężem ;-P), co możliwe, by zabieg nie poszedł na marne ;-)
wytorzystaj męża w 120% zeby zabieg nie poszedł na marne ;-);-);-)
 
reklama
Do góry