reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

svensonka prosze choc juz ja wklejalam :tak:
wolalabym zeby byla znerwicowana niz zeby uciekla :) kurcze ja chyba osiwieje jak bede w ciazy ... a jak przyjdzie 24 tc to wyladuje w wariatkowie... :(
 

Załączniki

  • sukieneczka-1..jpg
    sukieneczka-1..jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 22
  • sukieneczka1..jpg
    sukieneczka1..jpg
    33,4 KB · Wyświetleń: 32
reklama
Widzę że Ciebie też sny dopadły...ja nawet nie chcę pisać co mi się wczoraj śniło bo było to okropne, ale szybko powiedziałam facetowi coby się nie spełniło...i sam stwierdził że obrzydliwe.
Związane z macicą...

No mnie sie snije czasami nawet 6 snow jednej nocy i kazdy inny bo jak sie budze ze 3 razy do ubikacji i ze 3 razy zobaczyc ktora godzinka cholera wie po co to snie ciagle cos nowego jakies glupoty ze jezdze na roweze po gorke albo latam bo mam skrzydla zywna bzdura i tak codziennie ksiazke bym o tym napisala ale takie banaluki ze nie ma po co haha
 
no wlasnie przezywam wszystko 100 razy mocniej niz normalnie placze perfumy mi smierdza itp normalka w ciazy ale te strachania sa przerazajace jak leze na sofie i drzemie to otwieram oczy ze strachu co 20 minut i zaczynam sie trzas nie wiem o co chodzi ale boje sie cholernie ze moja fasoleczka bedzie znerwicowana jak ja
ciagle mnie cos wkurzaaaaaaaa

Mam dokładnie to samo...chodzę zła jak osa i nerwy mnie targają, więc ciągle wybucham i zbiera się oczywiście mojemu W... Mam nadzieje że to minie bo jak tak dalej będzie to biedny chłop może ze mną niewytrzymać 9 miesięcy.
 
svensonka prosze choc juz ja wklejalam :tak:
wolalabym zeby byla znerwicowana niz zeby uciekla :) kurcze ja chyba osiwieje jak bede w ciazy ... a jak przyjdzie 24 tc to wyladuje w wariatkowie... :(

Kochana nie panikuj za wczasu bo ci sie wszystko i w glowie i na dole zablokuje i tyle
luz bluz i orzeszki!!!!
Sliczne ubrankaaaaaaaaaaaaaaaa
 
No mnie sie snije czasami nawet 6 snow jednej nocy i kazdy inny bo jak sie budze ze 3 razy do ubikacji i ze 3 razy zobaczyc ktora godzinka cholera wie po co to snie ciagle cos nowego jakies glupoty ze jezdze na roweze po gorke albo latam bo mam skrzydla zywna bzdura i tak codziennie ksiazke bym o tym napisala ale takie banaluki ze nie ma po co haha

Mnie się przed ciążą ciągle woda śniła...a podobno woda oznacza przypływ informacji...na szczęście zawsze była czysta więc wiadomości dobre.
A teraz to nawet wolę się nie zastanawiać co te sny mogą oznaczać żeby się nie denerwować jeszcze bardziej.
 
dziekuje :)
no narazie nie panikuje ale to dziwne uczucie bylo przerazajace :/
oby mi to co pomoglo i by owu byla i dzidzia oczywiscie :)

dobra le ce sie ubrac i ide na lowy i troche spraw mam do zalatwienia na miescie :)

buziaki i milego dnia !!! tylko nie naskrobcie tak duzo bo nie dam rady nadrobic :)
 
Mam dokładnie to samo...chodzę zła jak osa i nerwy mnie targają, więc ciągle wybucham i zbiera się oczywiście mojemu W... Mam nadzieje że to minie bo jak tak dalej będzie to biedny chłop może ze mną niewytrzymać 9 miesięcy.

No wlasnie gdzie tam jeszcze tyle miesiecy masakra
Moj mezul strasznie spokojnie do mnie podchodzi ostatnio mowi jak z synem bylas to pracowalas jak mrowka teraz pracujesz dorywczo i ciagle narzekasz a to dopiero poczatek to co bedzie pozniej ale ja mu mowie wtedy byla inna sytuacja musialam zarobic na utrzymanie nas a teraz mamy lepsza sytuacje to wybacz ale nie bede harowala jak wol!!!!
A poztym kobitki moj mezul sie przyzwyczail ze zemnie robokop nigdy nie narzekam na nic bo i po co a jak juz narzekam to musi byc cos przerabanego ze sie odwzwalam wiec obralam taktyke narzekac w tej ciazy niech wie z czym to sie je.
Nam tez jest ciezko a ze go caly dzien nie ma to wieczorem niech bedzie milutki i mi dogadza haha

Widzę że Ciebie też sny dopadły...ja nawet nie chcę pisać co mi się wczoraj śniło bo było to okropne, ale szybko powiedziałam facetowi coby się nie spełniło...i sam stwierdził że obrzydliwe.
Związane z macicą...


a odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to zadnego sexu z mezulem wkurzony jak osa ale pierwsze 3 miesiace sa najwazniejsze az sie boje ze mnie ukuje za gleboko i cos sie stanie!!!
Nie wiem ile on jeszcze wytrzyna ale cisnieniemu skacze hehe
bede musiala cos wykombinowac bo mi w kompleksy wpadnie hehe
a ty jak sobie radzisz??????
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No wlasnie gdzie tam jeszcze tyle miesiecy masakra
Moj mezul strasznie spokojnie do mnie podchodzi ostatnio mowi jak z synem bylas to pracowalas jak mrowka teraz pracujesz dorywczo i ciagle narzekasz a to dopiero poczatek to co bedzie pozniej ale ja mu mowie wtedy byla inna sytuacja musialam zarobic na utrzymanie nas a teraz mamy lepsza sytuacje to wybacz ale nie bede harowala jak wol!!!!
A poztym kobitki moj mezul sie przyzwyczail ze zemnie robokop nigdy nie narzekam na nic bo i po co a jak juz narzekam to musi byc cos przerabanego ze sie odwzwalam wiec obralam taktyke narzekac w tej ciazy niech wie z czym to sie je.
Nam tez jest ciezko a ze go caly dzien nie ma to wieczorem niech bedzie milutki i mi dogadza haha

Ja z moim miałam wczoraj poważną rozmowę... Widziałam że coś mu siedzi na serduchu i taki się dziwny zrobił.
Morał rozmowy był taki, że bardzo cieszy go to że ja się o wszystko zatroszczę, że nie olewam lekarza i badań...że myślę o tym aby zrobić wszystko zeby dzidzia nam się urodził, ale bardzo mu też zależy na tyn żebym ja tak bardzo nie przeżywała tego wszystkiego, nie zadręczała się i nie skupiała swoich wszystkich myśli koło fasolki, bo przestanę zauważać że obok jest dalej jakieś życie. Ma wiele racji w tym. Obiecałam mu ze do piątkowej wizyty będę robić i zachowywać się tak jak chcę, a jak już mi lekarz pokazę fasoleczkę i powie że jest ok to wrzucam na luz.
No i wiem że muszę trochę trzymać nerwy na wodzy, ja wiem że on rozumie ten mój stres i burzę hormonów, ale ja na prawdę ostatnio przesadzałam.

a odkad dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to zadnego sexu z mezulem wkurzony jak osa ale pierwsze 3 miesiace sa najwazniejsze az sie boje ze mnie ukuje za gleboko i cos sie stanie!!!
Nie wiem ile on jeszcze wytrzyna ale cisnieniemu skacze hehe
bede musiala cos wykombinowac bo mi w kompleksy wpadnie hehe
a ty jak sobie radzisz??????

Ja CI powiem, że u nas też się trochę zmieniło.
W poprzedniej ciąży kochaliśmy się codziennie...a nawet po kilka razy.
I moja mądra koleżanka powiedziała kiedyś (jak już straciłam dzidziusia) że podobno fasolka może odczuwać seks jako chęć dokonania aborcji. ***** w tym jest prawdy bo nawet ginka o to pytałam ale mój W. wziął sobie to do serducha i teraz jak się kochamy to wiedzę że nie ma takiego szału tylko raczej spokojniej...i mnie to wkurza więc jak czasami pomyślę że on znowu będzie się tak ograniczał to mi się odechciewa seksu...
Ale kochamy się choć nie codziennie .
A ja jestem uzależniona od seksu więc mu nawet powiedziałam żeby się nie dziwił ze jestem złośliwa jak jestem w celibacie jakiś czas.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam się z wami

Tośka ja 3mam kciuki za ciebie! oby @ sie nie pojawiła :)








------------------------------------
wpadka kontrolowana-czekamy!
 
reklama
Do góry