Tośka nie kracz...
My staranka planowaliśmy pod koniec wakacji...
Nie wiem czy mam musiałabym spojrzeć w mój kalendarzyk...
To spojrz, a potem sie ewentualnie martw. Bo to wcale nie jest takie proste ;-)
I chyba lepiej, zeby dzidzia sie pojawila nieco wczesniej, niz zebys miala bardzo dlugo na nia czekac, jak my...
Dokładnie chyba lepiej zaliczyć wpadkę niż czekać tyle czasu ile my
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Aguś nie marudź tylko sprawdź trzymam kciuki żeby dni płodne były hehehe