reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
martilla-to wlasnie robie:) juz nawet temperatury nie chce mi sie mierzyc,robie to bardziej z przyzwyczajenia i dlatego ze i tak wstaje ale w weekend nie nastawiam budzika.tak czy tak sie przytulamy i zobaczymy.Jak na razie nie panikuje i mysle ze nic nie dzieje sie bez przyczyny.co ma byc bedzie.jak sie wypytuje znajomych kiedy zaszli to czesto slysze 10-12 mc.tak wiec jak na razie luz tym bardziej ze pojawily sie ine sprawy o ktorych musze myslec.np.kupno domu,zalatwianie papierow itd.Pewnie ze te dni przed sama @ nie sa mile ale naprawde teraz czuje sie wyluzowana i w glowie pojawilo sie cos innego.Wazne by kiedys sie po prostu udalo.

a tak w ogole dziewczyny to nie mam czasu sie nudzic.jak nie praca to wizyty u ludzi,dzis u mnie w weekend kolejna impreza i nawet nie mam czasu dobrzez przesledzic forum.jutro mialam miec wieczor panienski u kogos ale nie wypalil.za 2 tyg wesele,za tydzien niecaly widze ze mamy z moim rocznice(nic w sumie nie planujemy) i tak w kolko...
 
Oj... ja bez Was i Waszych ciepłych wspierających słów to już dawno wylądowałaby w zakładzie zamkniętym!!!!:-);-)
 
Teraz leżąć w łóżku ogladam dzień dobry tvn i będzie wątek o pokoleniu EGO,które nie chce mieć dzieci-jak ich określili-piękni bogaci i bez dzieci.....Wyobrażacie sobie życie zupełnie bez dzieci???Ale wogóle nie przez rok czy dwa ale przez całe życie....???

Ja sobie nie wyobrażam zycia bez dziecka teraz kiedy je juz mam. ZDiecko wnosi tyle ciepła do domu. Ja kiedy jestem sama nie moge sie na niczym skupić, nic robic, za to kiedy jest mała w domu to robię wszystko na raz

J

W sumie to też nie wierzę, ze sie udało bo ten miesiac był koszmarny:
-tata w szpitalu - ostatnia kuracja która mu może pomóc,
- tata miał zapaść po podaniu krwi,
- Julia chora z gorączka powyżej 39,
-mój M znów niestety oblał egzamin a aplikację radcowską i to o włos - wymagana ilość punktów to 100 a On zdobył 96

wierzę nie wierzę, że największe nasze marzenie sie ziści:-(

Może Twoja koleżanka ma rację i właśnie w trudnym okresie udaje ci sie zajść w ciążę.
Twój M. niech się nie zamartwia podejdzie jeszcze raz. A tak apropo moja koleżanka musiała rywalizowac z twoim M. bo przedwczoraj otrzymała wynik.

agniesiar ja tez wierze , że to fasolinka :-)

Ja się fatalnie czuję, jakoś mi słabo, kręci się w głowie i wogóle jakby mi coś cały czas do gardła podchodziło. Nie chce żadnych leków brać, bo nie wiem czy coś we mnie kiełkuje czy nie.
 
Ja niestety, albo stety korzystam z programu karta i nie wiem czy moge go w jakiś sposób go tu wrzucić, co by ktoś mógł ni powiedzieć co o tym myśli.

martilla dlaczego mówisz, że że tylko temp. Cię trzyma przy nadziei???

jak wymyslisz jak wrzucic tu wykres z progrsmu karta to daj znac. ja tez go uzywam ale nie mam pojecia jakby sie nim tu podzielic z dziewczynami.

może ja też jestem takim bezobjawowcem heheh zapytam mamy jakie ona miała objawy , albo nie , nie będę pytać hehe ona uważa że jest za młoda na babcie ale to moja decyzja, no nic na razie nie będę kobiety niepokoić :-p

czasem brak objawow to dobry objaw. poczekaj cierpliwie do dnia testowania i wtedy sie okaze:) trzymam kciuki!!
 
Skorpioneczka - pewnie lepiej nic nie brać, ja też na wszelki wypadek, nic nie biore tylko piję mleko z miodem i czosnkiem, dlatego trochę zionę - fujjjjj

A jeśli chodzi o fasolkę to na prawdę podchodzę do tego z dystansem - tyle czasu już walczymy, że sie chyba troszkę uodporniłam .............

Mam nadzieję, że twojej koleżance sie udało, mojemu pewnie też by sie udało ale w przeddzień egzamitu tata miał zapaść a Julia miała mega gorączkę której nie mogliśmy niczym zbić- wiec niestety nie spał nawet godzinki - gdyby spał to wiem, że by zdał!!!

A ty jak sie czujesz- masz jakieś przeczucia, czy to fasolinka....???
 
reklama
Skorpioneczka - pewnie lepiej nic nie brać, ja też na wszelki wypadek, nic nie biore tylko piję mleko z miodem i czosnkiem, dlatego trochę zionę - fujjjjj

A jeśli chodzi o fasolkę to na prawdę podchodzę do tego z dystansem - tyle czasu już walczymy, że sie chyba troszkę uodporniłam .............

Mam nadzieję, że twojej koleżance sie udało, mojemu pewnie też by sie udało ale w przeddzień egzamitu tata miał zapaść a Julia miała mega gorączkę której nie mogliśmy niczym zbić- wiec niestety nie spał nawet godzinki - gdyby spał to wiem, że by zdał!!!

A ty jak sie czujesz- masz jakieś przeczucia, czy to fasolinka....???

No jak pisałam czuję sie fatalnie:
- zawroty głowy
- jakieś niby mdłości
- bół głowy (chociaż ja mam migreny, to bół głowy pojawia się u mnie często )
- powiększone piersi (zawsze troche rosły przed @ ale teraz troche przesadziły, bo się w stanik nie mieszczą)
- na poczatku tygodnia stałam się pryszczasta i codziennie jest gorzej :wściekła/y:
- a 7 dpo miałam ból podbrzusza i teraz tez lekko pobolewa tak jakby miała przyjść @

Nigdy zbytnio nie obserwowałam swojego ciała, ale raczej dni przed @ nie rózniły się od pozostałych. W zasadzie cały cykl czułam się i wygladałam tak samo. A może tylko sobie wmawiam, bo znacznie baczniej siebie obserwuje.
 
Do góry