reklama
No i to może być problem - gdyż testy robi się do pierwszego pozytywnego - i tylko on mówi o tym, że owulacja będzie do 36h. W momencie tego drugiego testu mogłaś już być po owulacji.
Pisząc nieco jaśniejsza, miałam na myśli jaśniejsza od kontrolnej
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 359
Chodzi o to, że lh u niektórych kobiet utrzymuje się dłużej. Skoro nie robiłaś testów codziennie, to nie wiesz, kiedy tak naprawdę był peak... Może był dzień wcześniej, kiedy testu nie robiłaś. Albo nawet tamtego dnia, co była jaśniejsza, ale kilka godzin później. Ale domyślam się, że wspolzyjesz z mężem regularnie... Tak naprawdę, jeśli wiesz, że masz owulacje i nie masz cyklów bezowulacyjnych i wspolzyjecie cały cykl co dwa dni (lub częściej) to robienie testów nie ma sensu. Bo i tak wspolzyjesz z mężem przed owulacją oraz w trakcie. A jego plemniki są żywe, nie padają po kilku godzinach. Także dni płodne i tak masz pokryte współżyciem.Pisząc nieco jaśniejsza, miałam na myśli jaśniejsza od kontrolnej
Testy są przydatne, jeśli zdarzają się komuś np. cykle bezowulacyjne albo stosunki nie są regularne i dość rzadko... Wtedy wiadomo, że w dany dzień trzeba się postarać. Ale jak ktoś wie, że nie ma problemów z owulacją i uprawia seks regularnie, to i w dni płodne go uprawia.
C
czar121
Gość
Mi sie wydaje, ze moze kolezanka chciala po prostu sprawdzić czy ma owulacje, mniej wiecej kiedy, a tak czy siak pewnie wspolzyje z partnerem tylko moze to parcie, chec na posiadanie dziecka, sklonilo ja, zeby miala orientację jak sytuacja wygląda. Wiem glupio to brzmi, ale moze wiecie o co mi chodzilo.
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 359
Ja wiem, o co Ci chodzi. Współżyję regularnie, owulację mam i też się zastanawiam czy testów nie zacząć robić Bo człowiek po prostu chciałby "coś" robić, jakoś pomoc, zamiast tylko "siedzieć i czekać".Mi sie wydaje, ze moze kolezanka chciala po prostu sprawdzić czy ma owulacje, mniej wiecej kiedy, a tak czy siak pewnie wspolzyje z partnerem tylko moze to parcie, chec na posiadanie dziecka, sklonilo ja, zeby miala orientację jak sytuacja wygląda. Wiem glupio to brzmi, ale moze wiecie o co mi chodzilo.
C
czar121
Gość
Tez tak zrobilam w tym cyklu a nóż czyms sie czlowiek zajmieJa wiem, o co Ci chodzi. Współżyję regularnie, owulację mam i też się zastanawiam czy testów nie zacząć robić Bo człowiek po prostu chciałby "coś" robić, jakoś pomoc, zamiast tylko "siedzieć i czekać".
V
vik_gosc
Gość
.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zbadałam sobie dziś szyjkę (a przynajmniej próbowałam) 1 raz.. i nie mam pojęcia jakie jest jej położenie. Wkładałam palec głęboko i jedyne co poczułam to miękkośc i jakaś kulkę/ guzik po lewej stronie. Po wyjęciu na palcu miałam biały lepki śluz. Jestem w 24 dniu cyklu, czy to świadczy o zbliżającym się okresie?
Podpinam się do pytania.
Badając dzisiaj hmm, czułam ze jest rozpulchniona i było sporo kremowego śluzu, nie był jakoś bardzo lepki
reklama
Ja mierzę pod językiem codziennie rano po przebudzeniu (stan po otwarciu oczu, bez wychodzenia z łóżka ). Oczywiście zawsze o tej samej godzinie, ewentualnie +- 15minHejka a temperaturę też mierzycie? Jeśli tak to jak?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 82
- Wyświetleń
- 19 tys
Podziel się: