Ja Mojego wyślę na badania, ale jeszcze nie teraz. Jeszcze mam siły. Bo przypuszczam, że u mnie problem tkwił w psychice. Badania mam super, więc u mnie problem byłby tylko w psychice. A Mojego zbadamy jak się (odpukać) nie będzie udawało do pewnego czasu. Na razie granicy nie robię bo sama daję na luz na razie.
A to Twoje badanie drogie?
Pewnie ,,,stres to wszystko blokuje..moze u nas tez jest..sama nie wiem..staramy sie wyluzowac ale to nie jest takie proste..to jest u wszystkich dziewczyn...kazda w wiekszej czy w mniejszej stresuje sie!My bylismy tylko u gina prywatnie..za wizyte ok 200 zl na polskie i zbadal nasienie ale nie wiem ile jest ruchliwych..a ze mna wszystko ok..mam wszystko jak w zagarku:-).skierowal nas do kliniki..tam jest wszystko za darmo..3 razy mozemy probowac:-)