reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

ja tylko wyraziłam swoje zdanie po swoich doświadczeniach i nie tyczyło się ono jedynie aspektów finansowych i nie miało na celu oceniania ubliżania ani nic z tych rzeczy, nie ważne to nie miejsce na to

sun to jest "urok" takiego miejsca i pisania a nie rozmowy na żywo

danao buziaki ślemy

a teraz się żegnam i wracam na wystarane :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Baby nie kłucic sie!!!!!!!
Pyscku kochany sun ma racje nie myslcie i ivf narazie
Jak chcesz to wyslij mi wyniki to tez zerkne
jesli lekarz powiedzial ze wyniki twojego m sa niezaciekawe to tak jak sun pisze udajcie sie do androloga
My na wizycie tez bylismy skoszeni pierwsze co to zaproponował nam invitro bo nawet na inseminacje nie widzial szans ale zeby z takim nasieniem wogole przystapic do czegokolwiek a jest ono tragiczne to trzeba jakos je podleczyc zaczełam podpytywac androloga czy sa jakies metody leczenia i moj łyka tabletki wiec kochana nie załamuj sie moze nie jest az tak zle,chcesz to ci tez wysle mojego wyniki jak były w listopadzie a jak w lutym była masakra.
i kochanie głowa do góry bedzie dobrze zobaczysz

pyscku odbudowa nasienia trwa 72dniaz
 
Ostatnia edycja:
Sun nooo ślicznie!! Mam nadzieję ze tempka nie spadnie! I powiem ci ze jak czytałam Twoje pocieszanie Pyscka to aż mi serce rosło! Jestem z ciebie taka dumna! :-D Owszem są gorsze dni i czasem wypłakać się też trzeba! Ale zawsze kiedyś wschodzi słońce i trzeba o tym też pamiętać! :*

Kochana moja Fifeczko dziękuje za miłe słowa... :-)
Ja po prostu zmieniłam nastawienie do starań... niestety nie da się mieć wszystkiego i na "już"... trudno mamy problem i trzeba to zaakceptować... nie mówię, że nie mam cięższych dni... ale staram się pomiędzy nimi szukać czegoś dobrego ;-)
 
Mieszkam bardzo bliziutko Ciebie, bo w Radlinie:p Ja myśle, że cała ta kłótnia to wielkie nieporozumienie! Poprostu jedna drugiej nie zrozumiała;) Bardzo przepraszam miq za to, że tak się brzydko uniosłam...
Sun trzymam kciuki żeby to oznaczało fasolkę!
 
Ostatnia edycja:
no dobra zostane heheh nie tak troche glupio sie poczulam, teraz sie modle jak pójde 6 wrzesnia zeby wyszło ze była owulka a jak nie było zeby pomoglo clo
 
Sun i otóż TO! Właśnie to zawsze chciałam ci przekazać :* Niekt nie karze się chodzić i uśmiechać wiecznie bo czasem trzeba się wyżalić i wypłakać... ale życie to nie tylko starania i trzeba pamiętać o tym i cieszyć się z kochającego męża, pracy urlopu i całej masy małych drobnostek bo inaczej idzie oszaleć... :*


Zaradna żona
ale też takie wyliczanie co gdzie i ile to też nie jest metoda bo uwierz mi ze ci się to nie sprawdzi... stąd te wszystkie komentarze..

Też myślę ze to głupie nieporozumienie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Fifka no mi zajęło 17 m-c aby wreszcie to zrozumieć... dlatego ważne jest aby nie krytykować innych osób, które się załamują tylko po prostu dać im czas... a wszystko przyjdzie z czasem... :-)
 
reklama
Do góry