- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2011
- Postów
- 9
Hmm mam 27 latek, we wrzesniu wraz z moim narzeczonym postanowilismy ze czas odstawic hormonalna antykoncepcje...przez kilka cykli uwazalismy na dni plodne. Od stycznia skrupulatnie bawiłam sie w mierzenie temp, obserwacje sluzu itd chciałam poznac swoje ciało, przeczytałam mnostwo postów odnośnie okreslania przyblizonego czasu owulacji itd nie wiedziałam ze zafasolkowanie moze byc takie trudne w ostatnich dwoch cyklach bylam juz prawie pewna ze to fasolka, ale to tylko moje urojenia bo @ przychodziła. A aktualny cykl to jest chyba bezowulacyjny takze juz w ogóle załamka..:/
Ale coż nie bede sie poddawac
Ale coż nie bede sie poddawac