hej dziewuszki,
fifka: mi lekarka mówiła ze maa powinna tyć 150-170 tygodniowo a moja orzybrała tylko 70 ale to moze do 3 miesiaca taki ma byc przyrost
Ael: no super ci wiktor rośnie, jest zajebiaszczy :-)
magadalena: a ja czytałam zeby zacząć wprowadać jedzenie od 1-2 łyżeczek jabłka, barchewki przetartej , a dopiero póxniej jakies kaszki, ale to w różnych gazetach różnie piszą
goya: ja nie brałam luteiny dopiero w ciązy i dzieki niej donosiłam do terminu ,zycze szybkiego zafasolkowania
truskawcia: ty to kobieto się nie załamujesz, może jak na chwile zajiesz sie czymś innym to dzieciaczek sam do brzucha ci wpadnie :-)
kwiatuszek; a co u ciebie kobieti słychac oprocz deszczoej pogody, u mnie duchota wczoraj popadało a dziś słońce
slyp: czekam na ciebie babo, i na twojego synusia, bo trzeba go zapoznać z moja niunią
neciuszka, fasolka: co tam u was, ak wasze szkraby ?
wiecie co byłma wczoraj na spacerze z niunią, i co wieczorem siedzimy sobie a tu coś z wózka wystrzeliło, patrzymy a to sprężyna z amortyzatorów wystrzeliła, co za badziew z tego wozka, jedna przejażdżka i sie spierdzialił 1,5 tys i co jutro jedziemy z rkelamacja, ciekawe czy maja obowiązek dać wózek zastępczy, bo co ja teraz bez wózka zrobę ?!!?
trzymajcie jutro kciuki bo mamy sprawę w sądzie, oby sędzina wydała opinię taka jak biegli psycholodzy to bedzie nas juz 4 a nie 3e
a dzisiaj jedziemy do sklepu moze jakis ciuch kupie, a potem do mojej mamy to sobie od niej jakąś bluzke porzyczę,