zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Fifka a już kiedy śmiałam zapytać i zawsze zapomnę.A jak się zachowują Twoi teście bo też z nimi miałaś przeboje przed porodem z tymi zakupami i w ogóle. Nie nachodzą Cię na siłę?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ooooooo jak fajowo siada ;-) zdolniacha :*Necia proszę filmik, uwaga nie patrzeć na moje nogi
[video=facebook;368909856472039]http://www.facebook.com/video/video.php?v=368909856472039&saved[/video]
witaj wspolczuje @ wiec przesylam ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~;-)Cześć kobitki![]()
Atanku ja będę musiała prosić Ael żeby mi dawała znaćW sumie to Ty już na dniach możesz urodzić :O Jejku ja nie wiem na prawde też czas leci jak szalony ...
oooolllcia udanego wieczoru panieńskiego i stosunkowo udanego miesiąca Ci zyczę ;-)
Hyhyhy na L4 ok,przynajmniej bezstresowo sporo odpoczywam. A, że codziennie jeżdżę do rodziców zajmować się zwierzyną pod ich nieobecność to przy okazji się dotleniam i relaksuje na świeżym powietrzu. Brzuch jeszcze mi się czasem napnie,ale to już nie to co było. Mała tak 4 razy dziennie zagada do mnie z brzucha, a to po żołądku, a to po pęcherzu hyhyhyhy Ogólnie jest ok. Aha no i wydaje kasę na zakupy z listy wyprawkowej co mi sprawia ogromną przyjemność,a jednocześnie przeraża ile to wszystko kosztuje.
Olcia a radzimy sobie bardzo dobrzewprawdzie czuję się troszkę zagubiona bo malutki domaga się mojej obecności 24 na 7... a ja posłusznie spędzam ten czas z nim (to sama przyjemność) ale boję się że nauczy się tego i później to zupełnie nie da się na 5 min zostawić... Tak nie za bardzo wiem na ile mogę mu ulegać, zeby w przyszłości to się na mnie nie zemściło.
Poza tym mały to aniołek. Praktycznie nie płaczę, w nocy śpi po 3-4 rodziny między karmieniami. Zje i znowu zasypia więc i jak jestem całkiem nieźle wyspana. (oczywiście pod warunkiem ze śpimy też razem...)
A tobie życzę udaneg wieczoru!! To fantastyczny dzień, aż mi się łezka w oku zakręciła na myśl o swoim wieczorze![]()