reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Aelreda - bardzo dziękuję za tak mądre słowa. Masz w zupełności rację. Musze się uspokoić i koniec. Chociaż nie jest to takie łatwe... :baffled: ale będę się starać, bo wiem że szaleję, ale tak bardzo pragnę tego dzidziusia :-)

PS. ale masz piękne maleństwo :-)
 
reklama
witajcie Słońca :-)
na samym początku chciałam powitać nową staraczkę Beatę :-)
ta pogoda mnie dobija :wściekła/y: znów wracają mi złe myśli i wpadam w deprechę ... buuuu ......
 
Beatko każda z nas tu pragnie :tak: więc trafiłaś wśród swoje :-)


Ael
nie... to nie ciąża... wczoraj czułam się super... a dzisiaj od rana jak tylko wstałam cos jest nie tak... moze to pogoda czy ciśnienie nie wiem... wzięłam teraz dwie nosy i idę się położyć... mam dosć na dzisiaj...
 
Fifka - już niedługo tak się pomęczysz, już niedługo przywitasz swojego skarba na świat :-) także nie ma co myśleć o bólu i złym samopoczuciu (choć domyślam się że nie jest to takie proste), tylko o zbliżającym się dniu rozwiązania i tej ogromnej radości :-)
 
Aelreda - bardzo dziękuję za tak mądre słowa. Masz w zupełności rację. Musze się uspokoić i koniec. Chociaż nie jest to takie łatwe... :baffled: ale będę się starać, bo wiem że szaleję, ale tak bardzo pragnę tego dzidziusia :-)

PS. ale masz piękne maleństwo :-)

Wiesz ja szybko zaszłam, ale w pierwszym cyklu poroniłam 4tygodniową ciążę. W tym cyklu bardzo się stresowałam, bo mam niedoczynność tarczycy więc nie wiedziałam jak mój organizm zareaguje. Od następnego cyklu wyluzowałam się, dużo się z moim śmialiśmy i to się udało, bo kiedy miałam owulację to wtedy doszło do zapłodnienia, a pamiętam że tamtego wieczora oglądaliśmy mnóstwo kabaretów a mój Paweł strasznie mnie rozśmieszał. I się udało :-)
A teraz mam tego dziabąga :-)

ta pogoda mnie dobija :wściekła/y: znów wracają mi złe myśli i wpadam w deprechę ... buuuu ......

Ja Ci normalnie dam deprechę to zobaczysz!! A kyyysz złe myśli! A kyyyysz zły nastrój!!!!


Ael
nie... to nie ciąża... wczoraj czułam się super... a dzisiaj od rana jak tylko wstałam cos jest nie tak... moze to pogoda czy ciśnienie nie wiem... wzięłam teraz dwie nosy i idę się położyć... mam dosć na dzisiaj...

Idź już do wyra i nie siedź na kompie, siooo!
 
Aelreda - tak, masz rację, zero stresu (chociaż nie zawsze tak się da), ale mieć wszysko w d... ;-) bo przecież najważniejsza jest teraz dla mnie fasolka. Od dzisiaj zmieniam tryb życia. Będę starać się być bardzo spokojna i wyluzowana :-) Ciekawe jak mi to wyjdzie... ale będę się tego trzywać ;-)
 
Beatko, prawidłowa postawa, a jak coś będzie nie tak masz nas. A przynajmniej mnie bo mocno do pionu ustawiam :-D



Pyscku a czy Ty wiesz, że Ci którzy cierpliwie czekają dostają w nagrodę swoje marzenie? Popatrz na Pok, ona powinna dodać Ci siły :*


Idę karmić dziabąga bo cyców się domaga XD
 
reklama
Aelreda - leć do swojej niuni jak najszybciej, bo jest najważniejsza i ma pierwszeństwo do wszystkiego :-)

Pyscek - nie zamartwiaj się tak, znam mnóstwo koleżanek które starały się o swoje maleństwa po 6 - 12 miesięcy i się doczekały, także ze statystyk moich koleżanek już bliżej jak dalej Ci do fasolki :-)
 
Do góry