reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
fasolka a gdzie pracujesz?
ja mam szanse wyjść wcześniej niż o 22 ale to wszystko zależy od magazyniera jak się uwinie

wiecie ja na figurę nie powinnam narzekać, zawsze byłam szczupła, teraz ważę 50 kg i ciut, nigdy się nie odchudzałam ale też nie mogłam przytyć, tylko tyle, ze kurdupelek jestem
 
Ael: no to rzeczywiście szok ze juz od twojego porodu 2 miesiące minęły , czas leci jak nie wiem,
Jak dzisiaj masz humorek , cieszysz sie ze z nami jesteś i mozesz opowiadac co ci sie z małym przydarzyło :-)?/?

mig: no tak trzymam &&&&&&&&& aby nowe wyrko przyniosłao nową fasolkę, takze starajcie sie odprężyć i do dzieła :-)

neciuszka: u mnie nie ma real , więc nie zobaczę co tam wyprzedają
 
Dzień doberek, ale osoby nabazgrały... myślałam, że nie doczytam! :no:

Atan pięknie się zmieniałaś ale ja uważam tak jak Ael, że w naturalnych najładniej :-)

Widzę, że temat zrzucania wagi... :-p ja to cały czas truje mężowi, że jak tylko urodzę to się biorę za siebie! :-) już się nie moge doczekać ale u mnie to teraz mam zapał a jak przyjdzie co do czego to będzie licho... ale myślę, że da mi motywację trochę ograniczona dieta ze względu na karmienie i więcej ruchu przy maluchu... :-p


A tak poza tym to obudziłam się z takim bólem kręgosłupa, że drętwieje mi lewa noga i kuleje... :/
 
Pani urzędniczka, tylko nie pozwól sobie na siedzenie non stop, ruszaj się troszkę, jak pracuje jako fakturzystka w hurtowni ale też praca siedząca (tyle, że u mnie ziiimno), i przez tą pracę koleżanka poszła na L4 bo się dzieciątko źle układało
 
Lamia no nie czuję jak rymuję :-D
No wstałam to musiałam niestety wyjść z pieskiem i zrobiłam sobie jajecznicę ale jak stałam w kuchni to już marzyłam, żeby usiąść... już wczoraj wieczorem przy rutynowym męczeniu się w zasypianiu pomyślałam sobie, że jeszcze tylko tydzień muszę wytrzymać i zaraz mi się przypomnialy początki ciąży jak nie mogłam się przyzwyczaić do spania na boku bo mi drętwiały dosłownie biodra i się zastanawiałam co to będzie pod koniec ciąży a tu tak zleciało...

Miq a to do mnie???? :blink:
 
A wy mnie dalej lubicie po wczorajszym??



Fifcia coś dla Ciebie :-D

[video=youtube;wO59NjDCZRU]http://www.youtube.com/watch?v=wO59NjDCZRU&feature=g-u&context=G2bcb6bdFUAAAAAAAAAA[/video]
 
reklama
Ael a czy mamy wyjście?????!!!!! uwielbiamy Cię ;-)

A ja właśnie mam taki problem z tym moim psem... martwi mnie to jak będę z nią wychodzić jak męża właśnie nie będzie akurat w domku... tzn. chodzi mi już o to jak mały będzie na świeci! Bo szczerze to nie wyobrażam sobie zostawić młodego w łóżeczku i lecieć z psem, tym bardziej, że tak jak się już Wam kiedyś skarżyłam jak ona coś znajdzie na dworze (typu kość) to nie chce wrócić do domu i wtedy to trochę trwa... :baffled:
 
Do góry