reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

..ojej zaczerwieniłam się ,to bardzo miłe:happy2: Dziękuje Kwiatuszku:-)
Po to jesteśmy;-) silna grupa wsparcia,oparcia i poparcia:-D
 
reklama
wrocilam by;lam na poczcie wczesniej kapiel wziela po drodze biedronke odwiedzila i dotarlam zjadlam resztke pierogow ;-) a na poczcie czekala przesylka reklamowa z bebilon a w srodku sliczny bialy mis ;-) Zobacz załącznik 419927
 
stwierdziliśmy, że na dłuższą metę (myśląc już o przyszłości i dzieciach) nie damy rady obskoczyć 2 wigilii i chcieliśmy ju w tym roku być na wigilii u teściów a siadanie Wielkanocne u moich i tak na zmianę rozumiecie?coś mnie złapało przed wigilią i żołądek zwariował, nic nie mogłam zjeść, wigilia była do d... w ogóle nie świąteczna nie to co u moich rodziców, płakać mi się chciało, wieczór wigilijny po kolacji i pół nocy rozmawiałam z porcelaną, pierwszy dzień świąt, w łóżku-calutki a na drugi chrzciny i kupę biegania, bo bratowa za bardzo nie ogarniała co się dzieje, na szczęście chrześniak mi to wynagrodził uśmiechając się pięknie i gaworząc, ah masakra ale za to moja mama powiedziała do mnie, że tak jak wygląda wigilia taki cały rok, tzn że jak wisiałam na kibelkiem to jest dla mnie nadzieja, byle by to było z innego powodu:tak:

To ja Ci powiem na pocieszenie, że w Boże Narodzenie miałam straszne skurcze żołądka, też chciało mi się "łączyć z Posejdonem za pomocą porcelanowe słuchawki". Myślałam, że zatrułam się uszkami... a dzisiaj II kreseczki i @ na horyzoncie nie widać :-D
 
Cześć dziewczyny... Długo mnie tu nie było, a tu takie dobre wieści...

Sil piękna córeczka, GRATULUJE

Widzę też nową kobietkę, która zobaczyła już II kreseczki ;-) GRATULUJE....

No u mnie bez zmian... nadal biorę leki, staramy się, ale jakoś lajtowo do wszystkiego podchodzę.. co ma być to będzie... nawet jak przychodzi @ to jakoś ze spokojem to przyjmuję... bo wiem, że kiedyś zobaczę moje upragnione II kreseczki :tak:...

Lada moment posypią nam się dzidzie na świecie... Iwasek, Mineralna, Ma_gdalena
 
no widzisz wzruszylam sie a jaka fajna pizamke ma bialo czarno czerwona niewiem czy to spiochy czy cio ale ładniutkie ;-)
hej sun ;-)
 
reklama
Do góry