dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
Magdalena oj współczuję,takie sny są najgorsze. Ja też kiedyś tak śniłam i po przebudzeniu od razu dzwoniłam do taty czy na pewno wszystko ok. Kupiłąs coś nowego? chętnie zobaczę:-)
Ja ryb w ciazy jesc nie mogę, nie smakuja mi i tyle ...
Nalaa a my jakos nie mialyśmy okazji porozmawiac, mijamy się a szkoda...Koniecznie musimy nadrobić.
Ja dziś wstałam dośc późno więc rano dla mnie to koło 10
Kwiatuszku czyli malutkie pieski..Ja też kiedyś kiedyś chciałam małego ale życie napisało taki scenariusz ze naszą Tusię wyrwać trzeba było prawie ze z rzeki...bo wlasnie tam miala trafić, więc skonczylo sie na takim psiaku..
Ja ryb w ciazy jesc nie mogę, nie smakuja mi i tyle ...
Nalaa a my jakos nie mialyśmy okazji porozmawiac, mijamy się a szkoda...Koniecznie musimy nadrobić.
Ja dziś wstałam dośc późno więc rano dla mnie to koło 10
Kwiatuszku czyli malutkie pieski..Ja też kiedyś kiedyś chciałam małego ale życie napisało taki scenariusz ze naszą Tusię wyrwać trzeba było prawie ze z rzeki...bo wlasnie tam miala trafić, więc skonczylo sie na takim psiaku..
Ostatnia edycja: