reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Fifcia bardzo dziękuję...
Kurcze tak bardzo chciałabym być na Waszym miejscu...
Tak bardzo chciałabym już być mamusią... :zawstydzona/y:

Agusiu- mi dopiero co też się udało.. i wiem że ciężkie jest czekanie- ale WARTO :) Jest nie wiele rzeczy w życiu na które naprawdę warto czekać.. a kiedy co Ci jest pisane to się okaże dopiero po fakcie. Więc dbaj o siebie, mierz regularnie temperatury, obserwuj śluz i używaj testów owulacyjnych:) Trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki i wysyłam świeżuteńkie fluidki: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
reklama
Kochana ty moja! :* Aguś... ja się prawie rok starałam o tego mojego maluszka! Ja wiem, ze bardzo mocno byś chciała zajść, ale sa tu dziewczyny które właśnie powinny Cię mobilizować że cierpliwość popłaca! Trzymam za ciebie bardzo mocno kciuki i wystałym dużo fluidków!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Naprawdę uszka do góry! Dzidzia sama wie kiedy jest dla niej idealny czas na poczęcie! W tej kwestii trzeba nauczyć się pokory, bo akurat poczęcie nie zależy do końca tyko od nas.
 
Aguś Tobie nie można się załamywać!!!! Widzisz ile dziewczyny nasze się starały??? Ja co prawda troszkę krócej bo zaszłam w 5 cyklu i też się niecierpliwiłam ale uważam, że jestem szczęściarą, że tak "szybko" się udało!!!! A Tobie nawet do mnie jeszcze brakuje dwóch pięknych cykli!!!! Pamiętaj tylko, żeby się zbytnio nie nakręcać i tak jak Fifka pisze na pewno przyjdzie fasolinka w odpowiednim momencie :-)

Fifka ja mam do Ciebie pytanko!! Masz tak czasem, że twardnie Ci brzuch na kilka sekund??? Nie zdarza mi się to często ale jednak... muszę wspomnieć o tym na następnej wizycie u mojego gina. A druga rzecz, która mnie interesuje to to, że od jakiegoś czasu mam tak jakby zakwasy między nogami :-p wiem, że to może śmiesznie brzmieć ale czuje się jakbym przytulała się z mężem co najmniej 3 razy dziennie (a tak nie jest:-p)
 
Ostatnia edycja:
ma_gdalena te twardnienie brzuszka jest całkiem normalne :) to są skurcze jakiegoś tam hixa (nie wiem nawet jak to się pisze), moja lekarka mi mówiła, że nie ma się czym martwić, jeśli nie są częściej niż 10 na godzinę, większość kobiet takie ma :)
A co do tych bóli między nogami, to może masz tak jak ja. Mniej więcej na tym samym etapie ciąży co Ty zaczęło mnie boleć, i to oznacza, że rozchodzą Ci się biodra i spojenie łonowe. Ja się czułam, jakbym jeździła na rowerze po 100km dziennie :p i muszę Cię zmartwić, w wielu przypadkach nie przechodzi... ja to mam do dziś, tylko teraz jakieś 20 razy silniejszy ten ból... najbardziej boli w nocy, gdy przekręcam się z boku na bok, ale można się przyzwyczaić :)
 
Atan, sądzę, że powinnaś iść do lekarza, skoro tak ciągle wymiotujesz, to nie jest dobre nawet bez ciąży...

Sun, jeśli dostaniesz skierowanie od państwowego to pewnie da się zrobić na nfz, ale od prywatnego zawsze skoszą...

Magdalena, dostajesz ochrzan za kg?? Ja jeszcze nigdy nie dostałam :/

Milia, może być jeszcze za wcześnie...

Magdalena, po pierwsze buty radzę mierzyć, bo jak nie daj co zaczniesz puchnąć to nie wejdziesz i szkoda kasy. A dwa jak twardnieje brzuch to nie za bardzo dobrze, ale jak rzadko i na kilka sekund to nie jest źle. A co do tego bólu przy kości łonowej to też mam i nie mija, ale tak się zdarza, więc nie panikuję :)

Aga, spokojnie, pomyśl, że teraz, jakbyś zaszła to byś się martwiła, czy ta choroba nie zaszkodziła Dziecku. Niby wiemy, że nie połączone, ale strach jest. A nowy cykl będzie czysty i na pewno udany :)
 
hej dziewczynki!

Nie dam rady Was nadrobić ale tak na szybko parę słów...
Aga kurde, Ciebie to najpierw bić a potem do cyca tulić. Kochana nie łam się, pamiętaj, do każdej z nas w końcu przychodzi to szczęście. Każda z nas czekała i prędzej czy później się doczekała. Wiesz, może to marne pocieszenie ale jest jedna mamusia, która starała się 12 lat, to jest dopiero godne podziwu. My wszystkie, bez obrazy kobietki, ale przy niej się chowamy.
Trzymam za Ciebie kochana &&&&

Karolina jak długo się spóźnia to do gina, dostaniesz lutke na wywołanie(tylko nie daj się namówić na ta pod język...blee)


Reszta miłości moich musi poczekac na moje lepsze samopoczucie to kochane pogadamy.

Tymczasem
 
I ja do Was dołacza puzna porą.Witam wszystkich i kazdego z osobna.

Ja jak narazie nie moge nazekac ma mojego M.Bidok wzioł sobie tydzien wolnego bo mielismy w planach pomalowac mieszkanie zanim przyjdzie Remi na swiat a tu bidaczek złapał jakas grype i lezy choc i tak duzo robi jak nie ma goraczki bo jak kazdy wie z goraczka nie da sie nic robic....Na szczescie mamy juz połowe zrobiona nasza sypialnia łazienka i przedpokuj zrobiony została jeszcze kuchnia i salon ale jak nie zdazymy do poniedziałku to po weekedzie moja tesciowa przyjdzie mi pomuc.
W niedziele idziemy jeszcze na urodziny tesciowej stuknie jej 60 tka i ma byc około 30 ludzi ale ile znow dobroci sie najem mmmm.

Co najwazniejsze chciałam wam powiedziec ze zauwazyłam pierwsza siare w moich cycuchach....Tzn nie widziałam jej na zywo ale widziałam plamy na staniku to znaczy z niczego innego nie mogły byc jak z siary sa jasno zołtawe...
 
Lilly dziękuje za odpowiedź! Właśnie o tych skurczach to ja już kiedyś czytałam ale jednak nie byłam pewna czy to ma tak właśnie wyglądać więc chciałam się upewnić!!!
Co do bólu krocza to właśnie dokładnie jak się przerzucam w nocy na drugi boczek to ból się nasila... :baffled: nie ukrywam, że nie pociesza mnie fakt że ma się jeszcze nasilić :-(

Sil no mój lekarz pilnuje bardzo żeby nie tyć za dużo! Krzyczy na mnie i nie da się ukryć, że troszkę mnie to motywuje! Oczywiście, że nie zachęca broń Boże do żadnego odchudzania ale twierdzi, że słodycze można odstawić a zastąpić owocami!
Co do bucików to zawsze mierze długość wkładki więc niby by pasowały, ale i tak już postanowiłam, że najpierw pochodzę po sklepach a w ostateczności kupie na Allegro... co do puchnięcia to wygląda tak, że ja potrzebuje te buty już a teraz nie mam tego problemu więc nie mogę kupić za dużych butów na wszelki wypadek... ale liczę się z tym

A widzisz Fionka nie zauważyłam Twojego posta!!! Ja też co dziennie zaglądam na biustonosz czy nie ma jakiś plamek :-p ale narazie nic... za to mały właśnie kopie mnie po pęcherzu... troszkę boli ale w tym wypadku można powiedzieć, że jestem masochistką bo kocham ten ból :-p :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
sil cos ty pokrecila ja wyymiotowalam wczoraj 6 razy co zjadlam i do tegop mialam jakas luzna kupke wiec obstawiam jakas grype zoladkowa ale dzisiaj skonczylo sie na jednym wymiotowaniu wiec jest dobrze ;-) a ja przeciez jestem w ciazy ;-) wiec niewiem oco chodzi u lekarza bylam w poniedzialek mam lekarstwa i lezec w wyrku i to robie ;-) a lapka mam w wyrku ;-)

dziurko tesknilam ;-)
fiona uuu wspolczuje chorego chlopa,,,, niech wraca szybko do zdrowka ;-)
 
Do góry