konstantynopolitanka
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2011
- Postów
- 26
Hej dziewczynki...
ja dziś zestresowana - i pierwszy raz mam nadzieję, że jednak nie zaszlam w tym cyklu. Zrobiłam głupotę, która mogłaby zaszkodzić dziecku i dlatego mam nadzieję, że jedak poczeka jeszcze meisiąc...
Mianowicie - do wczoraj bralam capivit - i dopiero się doczytałam, że witamina A ma abrdzo mocno szkodliwe działanie na ciążę... Powoduje poronienia, niedorozwój itd... A ja głupia nie dość, że codziennie łykałam maksymalną dzienną dawkę, to jeszcze wcześniej (na poczatku miesiąca) miałam do tego tabletki z wiesiołka, które, jak się okazało, zawierały jeszcze pół takiej dawki
Witamina A, jak doczytałam, zostajew organizmie dość długo i zalecają odstawienie suplementów miesiąc przed staraniem...
Ech, przez swoją glupotę mogłam zaszkodzić... naprawdę mam wielką nadzieję, że w tym miesiącu nic z tego nie wyszło, inaczej będę się martwić przez kolejne meisięce, że urodzę chore dziecko
Uważajcie, co łykacie...
ja dziś zestresowana - i pierwszy raz mam nadzieję, że jednak nie zaszlam w tym cyklu. Zrobiłam głupotę, która mogłaby zaszkodzić dziecku i dlatego mam nadzieję, że jedak poczeka jeszcze meisiąc...
Mianowicie - do wczoraj bralam capivit - i dopiero się doczytałam, że witamina A ma abrdzo mocno szkodliwe działanie na ciążę... Powoduje poronienia, niedorozwój itd... A ja głupia nie dość, że codziennie łykałam maksymalną dzienną dawkę, to jeszcze wcześniej (na poczatku miesiąca) miałam do tego tabletki z wiesiołka, które, jak się okazało, zawierały jeszcze pół takiej dawki
Witamina A, jak doczytałam, zostajew organizmie dość długo i zalecają odstawienie suplementów miesiąc przed staraniem...
Ech, przez swoją glupotę mogłam zaszkodzić... naprawdę mam wielką nadzieję, że w tym miesiącu nic z tego nie wyszło, inaczej będę się martwić przez kolejne meisięce, że urodzę chore dziecko
Uważajcie, co łykacie...