reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

o widze ze drazniacy temat zaczelyscie. zgadzam sie z toba zafasolkuje. ja np pracuje tutaj (szwecja) narazie na czarno ale to jeszcze troche az mnie nie sprawdza itp:p moj pracuje na bialo. i powiem wam tak... jesli chodzi tutaj o socjalny itp to tutaj ci co nie pracuja sa nie sprawni do pracy itp maja taka kase ze sa w stanie utrzymac sie caly miesiac placic kredyty za mieszkanie dom samochod.. za kazde dziecko dostaje sie wiecej pieniedzy np za 3 dzieci nasi znajomi utrzymuja mieszkanie i kredyt za auto. ci ktorzy tutaj pracuja normalnie szwedzi dobrze zarabiaja a mimo tego np zbieraja puszki i butelki plastikowe i zwracaja w sklepach i na tym sa w stanie zarobic dodatkow kase. sluzba zdrowia jest troszke nie zorganizowana:/ tutaj mozna ponezekac trzeba dodatkowo placic za badania itp ale ludzi tutaj na to stac. pijacy dostaja tutaj rente taka ze moga sie utrzymac i zyc godnie moze to zabawne bo sami im daja pieniadze na picie. ja teraz na 2 tygodnie przylecialam do polski wydalam tyle pieniedzy ze szok i to na nic specjalnego zadych ciuchow itp samo w sumie jedzenie mydla szampony itp. i zastanawialam sie jakim cudem ja kiedys sie utrzymywalam za 1500zl?? mieszkanie jedzenie itp tutaj nie zarabia sie tak jak kazdemu sie wydaje milionow ale stac mnie na takie zycie ze nie boje sie ze kupie sobie bluzke a jutro nie bede miala na chleb w polsce nasza gospodarka i cala reszta jest naprawde zenujaca

a i bym zapomniala co mnie najbardziej bawi nie placicie za wode gaz itp jedynie za co sie placi to prad ogrzewanie macie wliczone w cene mieszkania i was juz to nie obchodzi
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zafasolkuję ja tam na swój los absolutnie nie narzekam! Mój M dobrze zarabia, fakt najpierw musiał uprawnienia za kilka tysięcy zrobić, ale teraz ma pewną pracę. A ja jak skończę studia pedagogiczne też będę miała nie najgorzej z pracą. Mieszkamy na swoim, długów i kredytów nie mamy, dziecko w drodze. Tylko się cieszyć.

Ale każdemu jest czasem ciężko... a co do opisanych przez ciebie sytuacji no cóż... zgadzam się z nimi ... Moja mama jako samotna mama z moim batem pobierają różne świadczenia i ostatnio mama starała się o dostaję do książek to mnie aż śmiech wziął. Bo żeby ją dostać trzeba mieć 300pare zł na osobę (żart.... w momencie gdzie sam czynsz z rachunkami prawie 600zł wynosi) po drugie trzeba kupić wszystkie NOWE podręczniki w sklepie a oni zwracają ci tylko połowę. (gdzie kupienie wszystkich używanych wyniesie podobna sumę)

To samo rodzinne... dają miesięcznie 90zł... od pomoc na jedne większe zakupy w miesiącu... Biedni w naszym kraju mają prze******... a bogaci ułatwione życie...

Ja teraz do ginekologa chodzę prywatnie i mam opiekę o jakiej nawet nie marzyłam. Idź do tej samej lekarz na NFZ.... życiu ciębie tak traktować nie będzie jak prywatnie... Każdy liczy na kasę bo tego najbardziej brakuję...

Teść był przez 13 lat w stanach i jak dowiedział się ze mój M czasami nie wbija rachunku na prośbę pasażera i bierze sobie te 10zł wpadł w oburzenie ze na zachodzie nikt tego nie zrobi, tylko takiego dolara wywali z autobusu.... JASNE!! Tam dolar jest ***** warty... a tu te 10zł to darmowe śniadanie... papierosy mojemu czy cokolwiek... miesięcznie do wypłaty nawet koło 300zl sory... ale dla nas to sporo...


Magenta
1500zł to optymistyczna wersja (ja tyle zarabiam z premiami które teraz na zwolnieniu zostały mi odebrane i mam gołą wypłate 1100zł...) ... a teraz pomyśl ze trzeba mieć 500zł na osobę żeby dostać większość świadczeń czy pomocy.... gdzie ta pomoc to grosze, a jak człowiek ma utrzymać rodzinę za te 1000 pare zł?
 
Ostatnia edycja:
w Polsce nasza gospodarka i cala reszta jest naprawde zenujaca
co racja to racja, ale w Polsce też są ludzie specyficzni. Ja rozumiem przychodzi po pieniądze do pomocy społecznej, spoko prosze bardzo, ale niech to odpracuje. A u nas szok, teraz wysłaliśmy laske po kursie zorganizowanym przez gminę do pracy do sklepu, to robiła z siebie taką specjalistkę od wszystkiego, ze pracodawca zgłosił się do nas, co ma zrobić bo nie ma sił do niej.
Urząd pracy przysyła pijaka do pracy na wysypisku śmieci - ma przepracować 4 dni w miesiącu i dziad nie jest w stanie nie pić przez te 4 dni. I to nie 4 dni pod rząd, tylko w całym miesiącu ma znaleźć 4 dni. Aj ja bym wam mogła takie historie powiedzieć, że książkę można pisać.
 


Teść był przez 13 lat w stanach i jak dowiedział się ze mój M czasami nie wbija rachunku na prośbę pasażera i bierze sobie te 10zł wpadł w oburzenie ze na zachodzie nikt tego nie zrobi, tylko takiego dolara wywali z autobusu.... JASNE!! Tam dolar jest ***** warty... a tu te 10zł to darmowe śniadanie... papierosy mojemu czy cokolwiek... miesięcznie do wypłaty nawet koło 300zl sory... ale dla nas to sporo...

Skracam, zeby tyle nie kopioać. Masz oczywście racje, ja się z tym zgadzam. jak ktoś jest samotny to ja kumam pomoc potrzebna, jak mało zarabia to ja kumam pomoc potrzebna. Jak nie ma pracy, a się stara nie pije dba o rodzinę ja rozumiem. Ale jak się opier.alalala od świtu do nocy, chleje wódę pod sklepem i się z wszystkich śmieje, a pomoc społeczną dostaje to mnie wkurza i z tym trzeba zrobić porządek. Odnośnie książek mam swoje zdanie, ale to długa teoria :) ale masz racje, jest tak jak mówisz
 
domyslam sie sa tacy naprawde co daja niezle popalic a czasem jest tak ze chcieli by zebys pracowala po 18 godzin dziennie byla wciaz dyspozycyjna i najlepiej jak by wystarczylo jej 1000zl na miesiac albo wcale nie musieli jej placic.
A teraz bylam w sklepie i na srodku sklepu az mi sie czarno z bolu przed oczami zrobilo. tak mnie jajnik zarwal tak jak by chcial uciec urwac sie i wyjsc masakra
 
Zafasolkuje a wiesz ile osób chce pracować a nie ma gdzie? Teraz każdy zatrudnia na umowe zlecenie... i teraz tak pracujesz i masz jakieś pieniądze ale ubezpieczona nie jesteś... zarejestruj sie jako bezrobotna to ubezpieczenia masz a pracować nie możesz... noż ku*wa.... i g*wno prawda ze na zleceniówce pracodawca ubezpiecza... powinien ale nikt tego nie robi a pracownik siedzi cicho bo się boi o prace bo już kilka osób w kolejce a to miejsce czeka. A dostać umowę o prace? To już graniczy z cudem....

Co do pijaków też masz rację ale alkoholizm to choroba i tych delikwentów trzeba na leczenie przymusowe kierować i wtedy do pracy a nie nie dawać kasy i wyrzucać ze społeczeństwa. Niestety... akurat z tą "grupą" społeczną mam wiele wspólnego i wiem jak jest. To są ludzie którzy bardzo potrzebują pomocy zwłaszcza psychologów i terapeutów. (choć nie zawsze chcą...)
 
Ostatnia edycja:
Zafasolkuje a wiesz ile osób chce pracować a nie ma gdzie? Teraz każdy zatrudnia na umowe zlecenie... i teraz tak pracujesz i masz jakieś pieniądze ale ubezpieczona nie jesteś... zarejestruj sie jako bezrobotna to ubezpieczenia masz a pracować nie możesz... noż ku*wa.... i g*wno prawda ze na zleceniówce pracodawca ubezpiecza... powinien ale nikt tego nie robi a pracownik siedzi cicho bo się boi o prace bo już kilka osób w kolejce a to miejsce czeka. A dostać umowę o prace? To już graniczy z cudem....
Wiem, ze tak jest, to niestety wina zusu i krusu jak by była rozsądna równowaga, to możliwe, żeby było lepiej. Widzisz chore jest to, że pracodawca odprowadza ode mnie składki łącznie ze zdrowotnym. Ja zakładając działalność muszę płacić drugie zdrowotne 260 zł. A zastanawia mnie czy podwójne chorobowe, czy podwójne macierzyńskie dostanę.
 
a ja jestem drugi dzien po owu :p ale hehe smiac mi sie chcialo bo jak ktos widzial w sklepie ta moja mine z bolu to chyba pod stol ze smiechu by wpadl:p ale raz zabolal i przestal:p
 
reklama
Cześć dziewczynki!
Sil kochana, dziękuję Ci bardzo za to co napisałaś, to wiele dla mnie znaczy. Mimo iż się nie widzimy to jesteście mi bardzo bliskie, takie pokrewne dusze….
Sil…toż właśnie usłyszałam, że przecież siedział ze mną cały dzień. Co do kasy….nie mam pojęcia co go napadło. Mogę jedynie podejrzewac, po delikatnej jego sugestii, że coś mu kolega nagadał. Nie wiem i nie chce wiedzieć, mam to gdzieś ale kara będzie, zero przytulasów, buziaków oooo!
NO a dziś rano było przepraszanie itd. I zaczął łazić za mną jak porzucony kundelek. Zobaczymy co wyniknie z tego dalej.
Moniś no właśnie mam nadzieję, że to tylko chwilowe ale wiesz jak jest cały świat wali Ci się na głowę

Krucha witam nową staraczke!

Kasiu. Natko ja dalej czekam na zdjęcia na FB. Mam nadzieję, że wypoczęłaś i kontynuujecie staranka.

Mag…dziękuję.Tak jak pisałąm już Sil, bardzo jestem wam wdzięczna za te słowa otuchy. To znaczy bardzo wiele..

Magda tyś się chyba z małżem moim zmówiłaJ On też mi tak dziś powiedział, że wiedział, że się wkurzę.

Konstantynopolitanka witaj!


A teraz uciekam bo uciekam nad wode choć na godzinkę. Muszę pomyśleć....

Fifka napiszę Ci sms-a
 
Do góry