reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Witajcie laseczki...U mnie duzo sie pozmieniało od ostatniego tyg stałam sie bardziej wrazliwa na stres,płacze bez jakiegos wielkiego powodu a co najbardziej mi dokucza to prawie wszystko mi smierdzi nawet musztarda ktorej bardzo nie czuc jak stoi na stole otwarta ja nic innego nie czuje tylko ta nieszczesna musztarde.Wczoraj miałam taka ogromna ochote na cycki kurakowe z serem w srodku i jak otworzyłam paczke zeby je upiec tak mi zasmierdziało ze ochota naraz przeszła......Och nie łatwo byc w ciazy
 
No to smutkam:/
dzisiaj ok 14 złapały mnie silne bóle i skurcze ze się zwijałam i tabletki nie pomagały no i od 15 zaczeło się moje poronienie....w zasadzie od tego czasu zmieniałam wc na wanne i tak w kółko w koncu poratował mnie mąz wkładami poporodowymi zeb w ogóle wyjsc z łazienki...:/
czuje się niezbyt dobrze fizycznie i psychicznie bo to juz tak namacalnie wszystko poleciało....nawet nie wiedziałem ze tyle tego i krwotok straszny....momentami tak słabłam ze kreciło mi się w głowie...ale jestem twarda i plus tego taki ze chyba ominie mnie łyzeczkowanie....bo po dzisiaj to juz nie ma co tam czyscic chyba....:)
a bóle skurczowo-krzyzowe przed kazdym chlustem nieciekawe....jak poród jest 10 razy silniejszy to musi byc jazda bez trzymanki wiec dziewczyny 3 mam kciuki....:):)

Oj kobitko, jutro bym wsiadła w pociąg, ale nie chcesz mnie widzieć to w myślach Cię potulę mocno :* Jestem z Tobą kochana.
 
Witajcie laseczki...U mnie duzo sie pozmieniało od ostatniego tyg stałam sie bardziej wrazliwa na stres,płacze bez jakiegos wielkiego powodu a co najbardziej mi dokucza to prawie wszystko mi smierdzi nawet musztarda ktorej bardzo nie czuc jak stoi na stole otwarta ja nic innego nie czuje tylko ta nieszczesna musztarde.Wczoraj miałam taka ogromna ochote na cycki kurakowe z serem w srodku i jak otworzyłam paczke zeby je upiec tak mi zasmierdziało ze ochota naraz przeszła......Och nie łatwo byc w ciazy

Fiona gratuluje wyczucia, Soglam właśnie opisała swoje poronienie. Nie ma to jak wsykoczyć jak Filip z konopii.

Soglam podziwiam Cię, jesteś bardzo dzielna. Ja przyznam, że po przeczytaniu tego co napisałaś wolałam poronienie w szpitalu, przynajmniej nie widziałam tego i byłam znieczulona
ale trzymaj się i działaj jak już będziesz mogła
jeszcze raz mówię Ci dzielna jesteś!!!
 
Zobacz załącznik 374040ojoj slogam <przytul>ALE CIESZE SKIE CHOCIAZ ZE NIE BEDZIESZ MIALA TEGO PRZYKREGO ZABIEGU :* wiem ze musi byc to dla ciebie smutne ja ci tak dopingowalam azmi sie lezka zakrecila az nie wierzylam ze naprawde to ci sie przytrafilo,,, biedactwo nasze:*

ciekawe jak lovka z swoj zagrozona ciaza ;-( bbiedne te nasze dziewczyny :*
 
Wiecie co dziewczyny, jedno trzeba Soglam przyznać, że to naprawdę silna kobieta. Naprawdę.
Podziwiam Cię kochana, mało kto tak podchodzi do takiej wielkiej straty. Pokazałaś nam, że jesteś niesamowicie wartościową kobietą, która na pewno zazna bycia matką.
Moja kochana :* doczekasz się szybko maluszka :*
 
reklama
sog kochana tulę i (nie)tulę :-( straszne ale przynajmniej samoistnie
trzymaj się i bądź dzielna (wiem że jesteś), teraz będziesz jeszcze silniejsza i z pewnością spotka cię nagroda za to co wycierpiałaś
 
Do góry