Witaj Olcia na forum i naprawdę nie krępuj się banalnymi pytaniami, bo po to jest forum i dziewczyny na nim by Ci pomogły :-)
Olciu przy zapłodnieniu kilka dni po owulce może wystąpić plamienie. Ale to dobry znak :-) na ciążę oczywiście.
Jeśli byś się nie starała to tylko tzw plamienie około-owulacyjne, również normalna rzecz.
Lovka rozumiem, że to silniejsze jest, ale kobito, cierpliwości. Tutaj piszą dziewczyny co starają się po rok, 2 lata nawet 3 i są przepiekielnie cierpliwe. Wyluzuj kochana, co ma się stać to się stanie. Nie naciskajcie z facetem na starania, bo zepniecie się oboje i będzie po zabawie.
Tak szczerze powiedziawszy, cieszcie się na razie swoją dwójką i tą "wolnością" oraz faktem, że możecie ze sobą się poganiać nago i się pobzykać. Potem przy dziecku świat wam się zmieni o 180 stopni :-)
Głowa do góry! Idź gwałć faceta i będzie git!
Ja jestem na forum od początku roku, w styczniu zaszłam, poroniłam wczesną ciążę, bo to była tzw biochemiczna nie rozwijająca się. Załamałam się trochę nie powiem, ale to trwało dosłownie dzień może dwa. Potem się spięłam i mój facet miał przez bity miesiąc raj na ziemi, bo co dzień dopadałam go w łóżku i naprawdę nie patrzyła czy płodne czy nie, czy taki śluz czy nie, tylko z ciekawości tempkę mierzyłam. Za drugim razem się udało a dzidzia jest naprawdę silna, bo przetrwała ponad 2 miesiące moje mdłości, krwiaka w macicy i okres dosłownego nie jedzenia.
Naprawdę kochane staraczki (z małym stażem) nie niecierpliwcie się tak bo to działa naprawdę na waszą niekorzyść. A emocje mają duży wpływ na kondycję waszego organizmu.
Nęćcie facetów ale cieszcie się z waszej dwójki ile możecie :-)