reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Donia przestań takie głupoty gadać, zdradz, gdzie teraz jesteś ? pomógł Ci ktoś z walizkami ?:-p
 
reklama
Donia przestań takie głupoty gadać, zdradz, gdzie teraz jesteś ? pomógł Ci ktoś z walizkami ?:-p

jestem w Chinach i miałam aż trzy przesiadki, a czuję się jak bym była w Meksyku :szok: jejuu jak tu dziwnie
a leciałam z moją szefową (ale też bardzo dobra koleżanką) i już na lotnisku powiedziałam jej o wynikach testu (w razie gdyby coś-zasłabnięcie, krwanienie itp) i bardzo się ucieszyła i zaborniła mi targać te walizki i sama je ściągała z taśm, a waży kruszynka ze 40 kg :)
eh oby się potwierdziło, nie mam żadnych specyficznych dolegliwości, nawet cycorki mniej bolą :-(
 
Donia wow ! chciałabym kiedyś odwiedzić Chiny :-) mam nadzieję,że będzie wszystko w porządku :-) trzymam kciuki :-)
 
Donia wow ! chciałabym kiedyś odwiedzić Chiny :-) mam nadzieję,że będzie wszystko w porządku :-) trzymam kciuki :-)

wiesz, ja się wczoraj stresowałam przed wylotem, byłam zielona
a teraz wychodzę z założenia, że jak fasolka jest zdrowa i silna to przetrwa, a jak nie to znaczy, że tak to się miało skończyć
mam mieszane uczucia, może zrobię ten test jutro rano :)
 
mam jeszcze jakiś zapasowy z Polski
padam na twarz, idę w kimę dziewczyny
ps. a w hotelu zamiast szlafroka mam kimono :)
 
Doniu to że cycory mniej bolą to nie znaczy, że coś się tam dziać musi. Mnie nie bolały i ciesz się z tego faktu, że jeszcze nie bolą...potem zaczną :-D

I tam mi uważaj w tym łobcym kraju! :-D
 
reklama
Do góry