Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

[Megi93]

Zobaczymy może nie wytrzymam i zrobię

 

[PanaKotka]

Oj, musisz zrobić

 

[Megi93]

Tak czy inaczej jeszcze jest czas

 

[PanaKotka]

Niby tak. Rozumiem, że nie chcesz się nakręcać na siłę?

 

[Megi93]

Dokładnie jak jest ciąża to i tak zobaczę, a zrobię dzień za wcześnie pokaże negatywny i tylko stres niepotrzebny. W tym cyklu jakoś spokojnie do tego podchodzę. Robienie miliona testów nic nie zmieni przed terminem. Aż tak czarować nie umiem

 

[PanaKotka]

No ok. Wcześniej robić nie namawiam. Rozumiem też Twoje podejście. I tak z czasem samo wszystko wyjdzie przecież. Tak czy inaczej chyba wszystkie będziemy ciekawe
Ja mam jeszcze sporo czasu na szczęście. W ogóle ten cykl to jakoś strasznie szybko mi poleciał...

 

[Megi93]

Doczekacie się na pewno Ty na początku sierpnia tak?

 

[PanaKotka]

Tak. Moja @ przyjdzie zapewne 03.08. I zapewne przylezie po południu, bo ostatnio tak lubi sobie przyjść z zaskoczenia, w jakimś dziwnym momencie np podczas gotowania obiadu :|
Całe życie przychodziła nad ranem. Koło 5-6 rano. Budziłam się z @. A teraz nigdy nie wiem kiedy zaatakuje.
Kiedyś na dzień przed dawała o sobie znać bolącym jajnikiem. Teraz cisza.
Staranka wyregulowały mi cykle, ale i rozregulowały moment przyjęcia @... No i humory mam gorsze niż kiedyś.

 

[Megi93]

Mnie to zawsze rano wita ale nigdy nie wiadomo z tym...

 

[PanaKotka]

Im dalej odchodzimy od natury, tym więcej problemów mamy. Żywimy się chemią, nie mamy kontaktu z przyrodą, sztuczne światło w miastach w nocy zaburza nasz cykl... Kiedyś cykle były silnie powiązane z fazami księżyca. Teraz cholera wie z czym, ale na pewno z niczym, co nam służy...