reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

misia, myślę, że Luska robiła badanie krwi na czczo bo tak zazwyczaj się robi, ale wpływa też to co jadło się przed - wieczorem. Sama kiedyś nie wiedząc jadłam słodkie i piłam napoje przed - wieczorem - i cukier wyszedł lekko podwyższony, może właśnie 101. Powtórzyłam, ale nie jedząc słodkich rzeczy przed wieczorem - i sporo spadł :)
 
reklama
Teraz to juz to wiem ale tsh mi szalalo jak zbadalam w tamtym roku na jesieni byl 4.8 ale bralam wtedy sterydy na astme powtorzylam po odstawieniu lekow bylo 3.8 potem mialam 3.2 potem 2.4 nastepnie 2.0 potem 1.8 teraz 1.4 rok minie teraz we wrzesniu tak sterydy podniosly mi tsh teraz mam w normie a alergologa zmieniam na pulmonologa bo nie mam sily do tej lekarki juz
 
Bralam encorton jakos tak sie nazywal nigdy wiecej teraz mam claritne aerius na zmiane z flonidanem mikuante pulmicort z tym ze flonidan i mikuante musze odstawic jak zajde w ciaze wczesniej bralam seretide i pochodne tego ventolin odpadl bo mam po nim problem z sercem zostal berodual w razie ataku ale od 2 lat nie mam juz ataku bardzo chorowalam na angine po tych dyskach i wziewach ale to juz za mna wiosna tylko umieram i latem jak trawa pyli teraz od wrzesnia odstawiam leki bo juz moge bede do lutego miala spokoj
 
Berodual zmień na berotec. Berotec to ta sama substancja szybko rozszerzające oskrzela, ale bez dodatku sterydu. Milukante nie trzeba odstawiać w ciąży, ja mam brać cały czas. Claritine (i zyrtec) można brać tylko do 100 dni w roku, bo obciążają nadnercza. Aerius dobry lek, w syropie działał extra szybko. Możesz zasugerować lekarzowi wziew fostex. Mi go pulmonolog przepisał jako bezpieczny w ciąży. Dlatego w zeszłym roku miałam zmianę. Aby nie brać syfu, bo organizm długo się z niego oczyszcza. A encorton mi zniszczył nadnercza i spowodował, że mam podejrzenie zespołu cushinga (podawano mi go nagminnie jak byłam mała, zbyt wcześnie, zbyt długo i za dużo). Wystrzegaj się go. Ja teraz pozwalam na podanie go tylko tylko w sytuacji krytycznej, jak ląduję w szpitalu z mega dusznościami trwającymi dłużej niż 3 dni. Na szczęście takich nie miałam od 5lat, a encorton ostatnio podano mi 2 lata temu na nocnej pomocy medycznej. Odkąd na wsi zamieszkałam, to z roku na rok jest lepiej. Nie biorę już żadnych antyhistaminowych, berotecu prawie nie używam, czasem używam za wcześnie, z lęku przed dusznością, ale zdarza się to coraz rzadziej. Zostało jedynie milucante i fostex :) A i z dawki fostexu zeszłam w ciągu 9 miesięcy z 2x2 na 2x1 :)
 
Ja nie uzywam berodualu od prawie dwoch lat nie mialam atakow problem byl gdy mialam te 13 do 20 lat wtedy byla masakra pamietam jak mialam 16 lat ladowalam w szpitalu kilkanascie razy w miesiacu mialam inhalator wypozyczany ze szpitala i wtedy bylo ok ale mialam tyle tych lekow ze wiem juz ktore mi pomagaja wziewow juz nie biore pulmikort rzadko jedynie co musze to te dwie tabletki claritine,aerius flonidan i mikuante tylko w szczycie pylenia tylko kilka miesiecy
 
Jesienia i zima mam spokoj wiec wtedy bez lekow ale jak bylam mala ladowali we mnie sterydy tonami ponad 3 lata nie mam juz tych dyskow wziewow chodzilam na takie cwiczenia oddechowe wrazie atakow by nie brac lekow powiem ci pomaga nie wolno panikowac a ja radze sobie calkiem niezle mam staly zestaw lekow ale bez sterydow wiec juz jest lepiej obym nie miala zaostrzenia w ciazy, bo bedzie masakra
 
Ostatnia edycja:
Cześć, dziewczyny! Widzę, że mocno Was alergia męczy :-( Mój okres się rozkrecil. Także mamy tylko jednego strzała w sierpniu i to dobrze :-) Luska, możesz mi wpisać kolejny 25.09.
 
reklama
Oj, ja też wiele przeszłam w związku z astmą. Przez to, że za każdym razem w szpitalu i na nocnej pomocy lekarskiej trzeba było awantury robić, bo lekarze bagatelizują ataki astmy (bagatelizowano saturację 80), nabawiłam się poważnego urazu psychicznego, przez co bardzo łatwo wpadam w panikę i czekam do ostatniej chwili z wzywaniem karetki... Teraz mam na szczęście spokój. Bardzo dużo pomogło odczulanie biorezonansem, które stosowałam jak byłam trochę młodsza.
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
868 tys
Do góry