reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o pierwsze maleństwo lato 2015

reklama
Ewix, żyjecie w rozjazdach. To trudna sytuacja dla związku, która może generować brak zrozumienia drugiej strony. Może musisz z nim porozmawiać, powiedzieć co czujesz, że bardzo byś chciała drugie dziecko, że bardzo Cię zabolało to, co powiedział i nie rozumiesz go.
Pieniądze to nie wszystko. Można być szczęśliwym i wychowywać dzieci nawet, gdy pieniędzy jest mniej... Może dla niego pieniądze są bardzo ważne po prostu i boi się, że jak będzie mniej pieniędzy, to on poczuje się gorszy, że będzie się czuł tak, jak by zawodził jako mężczyzna i stąd strach przed kolejnym (kosztochłonnym) dzieckiem?
 
Kochanie on byl tak wychowywany, wieczny pęd za kasa. Teściowie od 20 lat żyją obok siebie on w Holandii ona w Polsce dzieci nie wychowywala teściowa tylko ciotki i babcie i taki ma wpojony dziwny nawyk oszczędzania na czym sie da. Przerasta mnie to juz. Myślałam ze sie zmieni, ludzilam sie ze da sie nakierować na właściwe tory nawet teść mu mowil żeby dzieciom nie fundowal takiego życia osobno.Nie dociera dla niego mamusia ma najważniejsze zdanie.
 
Wyniósł taki wzorzec i ciężko to zmienić. Ja już nauczyłam się, że mężczyźni zmieniają się tylko i wyłącznie wtedy, gdy mają na prawdę dużo do stracenia i zazwyczaj działa to tylko na początku związku, w czasie gdy dwoje ludzi wyznacza sobie granice. Ale od każdej reguły są wyjątki. Może musisz mu wyraźnie pokazać (bo słowa, to tylko słowa), że nie podoba Ci się kierunek, w którym to wszystko zmierza? Wydaje mi się, że przyszedł czas na to, by popracować nad zwiazkiem, jeśli nie chcesz powtórzyć historii z jego rodzicami u was w związku.
 
W listopadzie 2013 roku postawiłam wszystko na ostrzu noża, zabrałam mala i pojechalam do rodziców zagrozilam ze jak się nie zmieni rozwiodę sie z nim podzialalo na prawie 1,5 roku teraz znowu sie zaczyna
 
U nas też mój Drwal chciał postępować ze mną tak, jak jego ojciec postępował z matką, czyli miałam prać, sprzątać, gotować z uśmiechem na ustach i bez zająknięcia, a on Pan i Władca nic w domu palcem nie chciał tknąć. Miałam wszystko za wszystkich w domu robić nie oczekując niczego w zamian. Rozmawiałam raz, drugi, trzeci. Szybko więc to ukróciłam i postawiłam na jedną kartę - wyprowadziłam się udowadniając mu ile ma do stracenia i że ja stawiam granice, których przekroczenie jest drogą jednokierunkową. Od tamtej pory związek wszedł na odpowienie tory i wszystko jest tak, jak być powinno. Wróciłam po tygodniu, po tym jak zrozumiał co ze mnie robił. Mamy więc podobną historię. Tyle, że u mnie to działa cały czas. Może znowu musisz mu pogrozić palcem? Przypomnieć kim dla niego jesteś? Widzę, że masz w sobie olbrzymią siłę. Nie rezygnuj z siebie i z was. Jeżeli kochasz go, to zawalcz o to, by ten związek się nie rozjechał...
 
Historie mamy podobna z ta różnica ze jest dziecko które widzi jak się miotam i jak mi ciężko. Mala 3 letnia istota ktora chodzi i pyta mamusiu jak się czujesz? I mówi ze tęskni za tatem
 
reklama

Podobne tematy

1
Odpowiedzi
19 tys
Wyświetleń
880 tys
Do góry