reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania o dziecko

Dołączył(a)
28 Styczeń 2019
Postów
1
Cześć dziewczyny, mam pytanie jak długo staraliscie się o dziecko? Ja z moim partnerem staramy się już 9 miesięcy. Wiem, że to nie długo, ale bardzo chcemy mieć dziecko za każdym razem wyszukuje u siebie jakiś objawów ciąży, szukam w necie objawów ciąży i nagle to wszystko mam, wszystko co wcześniej oznaczało dla mnie objaw zbliżającej się miesiaczki teraz oznacza dla mnie ciążę,a każdy test wykonany pokazuje, że jednak nie tym razem i tak od 9 miesięcy. Najgorzej jest wtedy kiedy WSZYSTKIE, dosłownie wszystkie koleżanki mówią o tym, że są w ciazy lub mają już dzieci i ciągle o dzieciach rozmawiaja i mówia mi jak cudowne jest dziecko i bycie mama lub gdy w rodzinie każdy pyta "a wy kiedy będziecie mieć dziecko? " takie pytania po prostu sprawiają, że odechciewa mi się wszystkiego i wkurzam się, że innym to przychodzi o tak o po pierwszej próbie, a my ciągle nie możemy pomimo tego, że jesteśmy zdrowi, zdrowo się odrzywiamy i niczego w życiu nam nie brakuje. A jeszcze najlepsze jest jak słyszę lub widzę, że para, która pije codziennie, pali fajki, nic nie robi rozmnaża się jak króliki. I właśnie jak to jest każdy mówi, nie stresuj się, jedz zdrowo, badaj się, ćwicz i zajdziesz w ciążę, a ciągle słychać i widać, że najwięcej dzieci jest tam gdzie jest patologia, alkohol, brak ruchu,papierosy i kłótnie. Są momenty gdzie jestem mega zrezygnowana, a świadomość tego, że niektóre pary starały się nawet 8 lat to mnie przeraża. A jak jest u was? :)
 
reklama
Wszystko zależy od kobiecego i w tym przypadku męskiego organizmu. Niestety tak jest, życie jest niesprawiedliwe i ktoś, kto faktycznie nie chce dziecka, albo nie ma warunków- wystarczy raz i jest, a ktoś kto bardzo pragnie musi długo czekać na upragnione efekty. Ale tak jak mówiłaś, 9 miesięcy to jeszcze nie tak długo, dajcie sobie czas i najlepiej bez zbędnych stresów. Wiem co mówię, ja starałam sie 3 lata... byłam cały czas spięta, w domu wszedzie się walały testy, co chwilę sprawdzałąm czy to już. A potem stwierdziłam, ze co ma być to bedzie i moje nerwy mi tu nic nie pomogą. A ludzi nie słuchaj, każdy idzie swoją drogą i to jego sprawa czy w ogóle chce mieć dzieci a jeżeli chce to kiedy. Powodzenia :)
 
My staralismy sie 6 miesiecy , w trakcie staran okazalo sie ze maz ma problemy ale wzielam sie za niego i jakos sie udalo ,tez mialam chwilami tak jak Ty nie moglam sluchac ani patrzec na szczesliwe osoby z dziecmi lub w ciąży a potem to juz glowa odpuscila i na święta okazalo sie ze jestem w ciazy :) takze zajmij glowe czyms innym i sie nie martw
 
@moniaa265 moim zdaniem warto odwiedzić dobrego ginekologa powiedzieć jaka jest sytuacja. W moim przypadku pierwszy rok próbowaliśmy i nie wyszło. W drugim już zjadłam dobrego lekarza owszem pomógł udało się ale straciłam. I teraz zaczęłam 3 rok starań i mam nadzieję że w najbliższym czasie się znów uda.
Więc warto pomyśleć o ginekologu.
 
Ją starałam się pół roku o drugą ciążę i kupiłam sobie testy owulacyjne z ciekawości i mi akurat pomogły i po miesiącu zaszłam w ciążę. Ale nie powiem te pół roku starań tego obliczania i później nadchodzący okres co miesiac mnie dołowały. Mówiłam siostrze i teściowej, że chyba mam problemy bo nie mogę zajść, martwiłam się. Bo ile można się tak pilnować i liczyć i niespodzianka :-)
 
Pierwsze dziecko wywalczone w drugim miesiącu od zaczętych starań, druga ciąża zupełnie nieplanowana wyszła podczas jednego stosunku, bez zabezpieczeń, po kilku miesiącach przerwy od seksu w dodatku bez finału w środku... Nie wiem czy to pech czy szczęście głupiego. o_O
 
reklama
Spokojnie na pewno sie uda. Moj brat z zona tez sie troche starali, juz byli umowieni w klinice nieplodnosci jak okazalo sie ze zafasolkowali. Ja dzieci nie planowalam, mialam wysoka prolaktyne ktorej nie leczylam a jednak 2 miesiace temu zostalam mama. Moja rada to znajdzcie dobra klinike nieplodnosci. moze to nie z toba jest problem tylko z partnerem. Tak wlasnie bylo u mojeje cioci. Tyle lat sie starali. W koncu po 9 latach staran poszli do specjalisty okazalo sie ze problem lezal w wujka plemnikach. Pol roku leczenia i kopulowali jak kroliczki. Maja 4 dzieci. Ostatnie bylo wpadka jak ciocia miala 41 lat.
Glowa do gory. Poszukajcie dobrej kliniki.
Pozdrawiam i zycze ekspresowego zafasolkowania:):):):)
 
Do góry