reklama
madziolina_p
Fanka BB :)
Moniusia a czego rak? Jemu zdrówka dla mamy
Płuc..Moniusia a czego rak? Jemu zdrówka dla mamy
Kochana tak mi przykro moja babcia umarla na raka watroby i trzustki zyla 3 mies po diagnozie bardzo cierpiala dziadek mial raka pluc zyl ponad rok zabila go radioterapiaPrzedwczoraj dowiedziałam się, że moja mama ma raka zaawansowanego..
Tak źle się z tym czuje, że żyję tylko z dnia na dzień..Wczoraj dostała pierwszą chemię..
Papierosy chyba.. Z resztą to nie ma dla mnie znaczenia co..
A jakiego ma raka?
To moj dziadek mial raka pluc od papierosow gdyby nie leczenie tzn radioterapia i chemia to zylby jesze dluzej ale jego pluca nie daly rady wiem co czujesz ja kochalam dziadkow a teraz martwie sie o mame bo jest duze ryzyko
Kochana tak mi przykro moja babcia umarla na raka watroby i trzustki zyla 3 mies po diagnozie bardzo cierpiala dziadek mial raka pluc zyl ponad rok zabila go radioterapia
A jakiego ma raka?
Ale o co pytasz? Bo nie znam się całkiem na tym. Po prostu powiedzieli rak jak się pytałam jaki to mówili, że nie mają pojęcia.
Pluc ale zlosliwy czy lagodny?
Złośliwy na pewno, powiedziała mama mi kiedyś, że jak rozmawiała z lekarzem ( już wiedziała, ale nie mówiła), że każdy rak jest złośliwy, niezłośliwe to są takie narośle gdzieś na skórze, jakieś takie. Rak to rak.. tyle, że chodziła z nim kupę lat, męczyła się, a pakowali w nią antybiotyki, bo że niby chora, nikt naewt zdjęcia nie zrobił.. zaczęło ją boleć tak fest w tym roku w czerwcu po tej stronie płuca co ma, nie mogła oddychać itd.. wiem, że nie kwalifikuje się do operacji czyli już pewnie zaawansowany..
Trzymam kciuki za twoja mame spedzaj z nia kazda wolna chwile dodawaj otuchy sily bo ona potrzebuje teraz twojego wsparcia a tobie zycze wiary w to ze wyzdrowieje musi byc dobrze
Tyle, że ona nie lubi jak się koło niej skacze, nienawidzi wręcz, wczoraj ani słowa o chorobie jak byliśmy po pierwszej chemii, cały czs tylko co u nas, że kiedy jedziemy po kuchnie do mojego domu, kiedy płytki skończy, że go pogoni, itd. Prosiła mnie, żeby było normalnie to nie chcę zachowywać się jak wariatka. A i tak byłam zawsze u niej codziennie tyle, że w jej firmie, urywałam się z pracy teraz nie wiem co będzie nawet z firmą. nie mieści mi się to wszystko w głowie.
reklama
Podziel się: