reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki wiosna 2015 -!kolejne starcie

Jazza. Zwykła kolacja. Nie widziałaś "świątecznych". Sernik prosty. Bardzo. Kaloryczny za to jak cholera. ;D Ale czego się nie robi dla kulinarnego orgazmu.
Sernik chałwowy z czekoladą


Drukuj
Autor: Wypieki Beaty
Składniki
spód:
1 szklanka mąki
90 g masła
2 żółtka
⅓ szklanki cukru pudru
masa serowa:
1 kg twarogu sernikowego (użyłam Piątnicy)
300 g białej czekolady dobrej jakości
4 duże jajka (L)
⅔ szklanki cukru pudru
200 ml śmietany kremówki
250 g chałwy waniliowej rozdrobnionej widelcem
polewa:
100 g mlecznej czekolady
100 ml śmietany kremówki
pokruszona chałwa do dekoracji
Wykonanie
spód:
Wszystkie składniki szybko zagnieć i wylep ciastem dno wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 22 cm.
Foremkę z ciastem wstaw do lodówki na 15 minut, a w tym czasie rozgrzej piekarnik do 190 stopni.
Podpiecz spód przez 10 minut, a następnie przestudź.
masa sernikowa:
Białą czekoladę rozpuść z połową śmietany kremówki w kąpieli wodnej, a następnie przestudź.
Pozostałe składniki masy sernikowej umieść w misie miksera - krótko zmiksuj, dodaj czekoladę i zmiksuj.
Przelej masę na podpieczony spód.
Foremkę owiń trzykrotnie folią aluminiową - tak aby dobrze zasłaniała spód tortownicy - sernik jest pieczony w kąpieli wodnej i folia ma zapobiec przesączaniu się wody do ciasta.
Umieść tortownicę w większej foremce, wlej do niej wrzącą wodę i całość wstaw do piekarnika.
Piecz w 180 stopniach przez godzinę, następnie wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i pozostaw tak sernik aż zupełnie ostygnie.
Schowaj ciasto na kilka godzin (a najlepiej na całą noc) w lodówce.
polewa:
Rozpuść czekoladę razem z kremówką w kąpieli wodnej, lekko ostudź, a następnie oblej nią wierzch sernika.
Udekoruj pokruszoną chałwą.
 
reklama
Hej, witam serdecznie z samego rana. Pogoda pod zdechłym azorkiem, ciężko się myśli, kawcie już popijam.

Jugosława- ja też na ostatnia chwilę rozliczam zawsze pita i potem czekam na zwrot długo. Zawsze sobie mówię że jak tylko dostanę pit-11 to rozliczam i co roku w ostatnim tygodniu. Mogłaby kasa szybko wrócić bo mam spory zwrot, a mąż jak co roku dopłaca 3 złote :)

Kamcia- dużo zdrowia dla męża, każdy przeżywa jakoś jak ma mieć operacje, a już facet to w ogóle. Także życz mu dużo zdrowia ode mnie.

Edita- ja pamiętam jak byłam mała to jeździłam z babcią do Pogorzelicy i ona nie mogła przeżyć że z wody sina wychodziłam, tyle się siedziało w zimnym Bałtyku, a w zeszłym roku w Chorwacji woda miała 26 stopni a ja nie mogłam się zanurzyć, piankę zakładałam żeby wejść do wody powyżej kolan. Starość czy co?

Anula- podbijam pytanie Edity co zamierzasz kupić, bo mojego się zbliżają i nie mam pomysłu.

Cytrynowa-mniam, kobieto zamiast pracą w sklepie powinnaś się zająć gotowaniem profesjonalnie. Wygląda super, pewnie jeszcze lepiej smakuje, no i chyba lubisz pichcić co?

Jazza,Edita- chętnie wymienię wzrost na przebojowość i jeszcze parę kilo chętnie oddam jakby co ;)
 
Hej hej:)

Moniusia
Mocne kciuki za wizytę!!!! Dawaj nam znać jak poszło:) Czekamy:)


Cytrynowa
ALe mnie dręczysz :-p:tak: Wpadłam bym tam i wszystko zeżarła!:szok::rofl2: Ludu!!! :-D:-):happy: Widzę, że ty pichcisz na całego:)


Fruzka
A to jędza i franca z tej twojej "przyjaciółki"... Co jej odbiło? Może się tylko wypsnęło jednej osobie? Czy naprawdę rozgadała jak leci? :no::-(


Jazza
Przebojowa to nie wiem czy jestem, ale wiesz..z takim wzrostem to trzeba się "upominać" o swoje, bo o nas zapomną:) Jakiś czas temu jak powiedziałam w pracy, ze w sumie to nieśmiała jestem... to moja koleżanka z pracy/prywatne przyjaciółka, prawie się posikała ze śmiechu...No nie wiem. Tak się śmiałą, że nie mogła przestać i gdyby nie to, że wielkoduszna też jestem, to się nie obraziłam :) Ja też mam tak, że jak pokażę nogi albo właśnie nie wezmę parasolki -to będzie deszcz, a jak biorę - to gwarancja dla innych, że się nie rozpada:) Chyba taka ironia losu, no!
Aha, a mój tez wysoki:) Pod metr dziewięćdziesiąt ma...tak gdzieś 1,88m:)
To mi moja przyjaciółka też wypomina - że jak takie nieduże biorą takich dużych, to co mają brać te wysokie?:-p A ja, że co mam zrobić... sam się na wędkę złapał :)

Misia
A ile masz wzrostu? :) Mi moja przyjaciółka zawsze mówi, że da mi trochę wzrostu, ale łącznie z jakimiś kg - taka transakcja wiązana:) To się śmieję, że to trzeba dogadać jeszcze, żeby żadnej nie pokrzywdzić, hehehe :)


U mnie dziś po wczorajszym deszczowym popołudniu znowu piękne słoneczko:) Wprawdzie chłodno, ale jak słońce świeci to zupełnie inaczej się żyje :-D Oczywiście wczoraj skoro ubrałam kieckę do pracy to po prostu musiało popadać... Normalka. Zawsze tak mam:) ;-)
Dzisiejszego snu nie pamiętam... :zawstydzona/y: Więc pewnie nie był taki fajny:) :tak:
Mój na delegacje pojechał, ale wróci wieczorem... Za to w maju wybywa na 4 czy 5dni, już nie pamiętam... Ale do drugiej połowy maja jeszcze chwilka;)

Co u Was?
 
Ostatnia edycja:
Cytrynowa mam takiego smaka przez Ciebie ze masakra,odpal miotle i wpadaj do nas wszystkich i daj jescccccc!!!!!!!!:-)
Edita powiedziala chyba wszystkim nawet siostra zadzwonila dzis do mnie i pytala czy to prawda,a wczoraj sasiadka oooo jak wypieknialas moze w ciazy jestes?to powiedzialam ze jak ja wypieknialam to czy ja do okulisty zapisac:-)
a niej ja to psiapsiólke dorwe to jej tej rudy lep przetrzepie i tak zabolalo najbardziej jak powiedziala ze R zasluguje na lepsza kobiete bez dziecka cudzego.zadzwonilam powiedzialam mu o tym wkur....sie i wiem ze tego nie zostawi,bo przy nim mowila o jakie masz szczescie ze masz taka kobiete i jak jej syn Cie kocha blablablaaaa suka!!!!!!!ooooooooo juz mi lepiej jak wam sie wygadalam
 
Cytrynowa mam takiego smaka przez Ciebie ze masakra,odpal miotle i wpadaj do nas wszystkich i daj jescccccc!!!!!!!!:-)
Edita powiedziala chyba wszystkim nawet siostra zadzwonila dzis do mnie i pytala czy to prawda,a wczoraj sasiadka oooo jak wypieknialas moze w ciazy jestes?to powiedzialam ze jak ja wypieknialam to czy ja do okulisty zapisac:-)
a niej ja to psiapsiólke dorwe to jej tej rudy lep przetrzepie i tak zabolalo najbardziej jak powiedziala ze R zasluguje na lepsza kobiete bez dziecka cudzego.zadzwonilam powiedzialam mu o tym wkur....sie i wiem ze tego nie zostawi,bo przy nim mowila o jakie masz szczescie ze masz taka kobiete i jak jej syn Cie kocha blablablaaaa suka!!!!!!!ooooooooo juz mi lepiej jak wam sie wygadalam

Powiem Ci, że w szoku jestem... Ja to chyba trochę naiwna jestem, ale nie wyobrażam sobie mieć takich znajomych, a co dopiero "przyjaciół"... :-:)szok: Ale to taka bliska Ci osoba była???? No szok w trampkach i na resorach :angry::szok::eek::wściekła/y: jak można być tak dwulicowym i fałszywym człowiekiem?
Kiedyś mieliśmy taką stażystkę w pracy.. nie wiem dlaczego, ale jej nie lubiałam i to tak strasznie, aż sama się dziwiłam, bo niektórzy tacy zachwyceni byli nią..Myśalałam, że może zazdrosna jestem czy co...A to po czasie się okazało, że doopę połowie obrabiała, a tych z którymi obrabiała jednych, to później obrabiała z innymi...I próbowała mnie wygryźć ze stanowiska...No masakra...Nie wiem jakim cudem, ale miałam nosa i na kilometr ją trzynałam. Miałam szczęście ;-) A jej nie przedłużyli stażu :-D:-):happy::rofl2:
 
Fruzka, straszne to i smutne... Myślisz, że kogoś znasz, a tu coś takiego...:-(
Może Ci zazdrościła czegoś? Nie ułożyo jej się życie czy jak..To jej nie usprawiedliwia, jednak wyjaśniłoby jej zawiść... Przykre baaaardzooooo :no:
 
Edita byc moze ze zazdrosci ja mam dziecko faceta swoje male M i mam kota i chomika jak juz sie chwalic to na calego huihih:-Da ona nie ma nic jest sama jak palec ma matke z ktora sie rzre i siostre ktora wyzej ma niz s....a...no i do wczoraj miala mnie a u mnie przesiadywala non stop
 
reklama
Fruzka
To tym bardziej smutne, bo życie na razie nie ułożyło się pewnie po jej myśli, taka kicha, a teraz z własnej głupoty i zawiści straciła jedyną przyjaciółkę :-:)szok: Czemu ludzie komplikują sobie tak życie? Ech, zamiast zająć się swoim i coś z nim zrobić, to obrobiła Twoje... :baffled: Żal pl...:no:
 
Do góry